- Zgłoszenie chęci skorzystania z tej formy pomocy państwa odbywałoby się poprzez zwykłe zgłoszenie do ZUS, za pośrednictwem poczty lub drogą e-mailową. W przypadkach tak ekstremalnych jak pandemia nie możemy sobie pozwolić na biurokrację – liczy się czas i szybki rezultat – napisał Adam Abramowicz, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców w piśmie do premiera Mateusza Morawieckiego, uzasadniając potrzebę wprowadzenia dobrowolności opłacania składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców na okres 6 miesięcy, przy pozostawieniu obowiązku opłacania składki zdrowotnej.

 


Także Business Centre Club postuluje zmiany w prawie, a dokładnie w specustawie do walki z koronawirusem. Przedsiębiorcy chcą m.in. wprowadzenia przepisu, który umożliwi pracodawcy niedopuszczenie na okres 14 dni do pracy pracownika, którego podejrzewają o to, że jest nosicielem koronawirusa lub tego, który przebywał w miejscu zagrożenia lub miał kontakt z osobą zakażoną. Celem jest ochrona pozostałych pracowników, pracodawcy, jak również zakładu pracy przed jego zamknięciem przez służby państwowe w związku pojawieniem się w zakładzie pracy nosiciela COVID-19.  - Wprowadzenie tego rozwiązania pozwoli ograniczyć rozszerzanie się pandemii. Obecne zapisy ustawy zmieniającej zapewniają co prawda pracodawcy możliwość skierowania pracownika na badania lekarskie, lecz jak wynika z dotychczasowej praktyki, służba zdrowia nie jest chętna przeprowadzać testów na obecność COVID-19 wśród osób niemających objawów choroby. Dlatego pracodawca powinien mieć możliwość odizolowania pracownika z podejrzeniem choroby, od pozostałych pracowników i zakładu pracy – przekonuje BCC.

 

Sprawdź również książkę: Kodeks pracy. Przepisy >>


Proponują też wprowadzenie możliwości odroczenia przez ZUS terminu płatności składek na ubezpieczenie społeczne oraz rozłożenie należności na raty przedsiębiorcom, którzy z powodu koronawirusa znaleźli się w trudnej sytuacji finansowej.

Czytaj również: Specustawa w sprawie koronawirusa do zmiany – są problemy z pracą zdalną