Chodzi o poselski projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach zapewniających możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w czasie epidemii COVID-19 (druk sejmowy nr 1846), który złożyła w Sejmie grupa posłów PiS. We wtorek wieczorem Sejmowa Komisja Zdrowia rozpatrzyła go i pozytywnie zaopiniowała, a teraz projekt powinien trafić do drugiego czytania na posiedzeniu Sejmu.

Czytaj również: Sejmowa Komisja Zdrowia pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy o weryfikacji covidowej>>

W środę jednak PAP podała, że na bieżącym posiedzeniu Sejmu projekt ten nie będzie procedowany. Taką informację podczas środowego posiedzenia klubu PiS miał przekazać parlamentarzystom szef klubu, wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.

Przedłużamy bezpłatny dostęp do LEX Alert Koronawirus! >

Co dalej z projektem? 

Wcześniej poseł Czesław Hoc (PiS), będący jednym z autorów projektu, pytany w Sejmie przez dziennikarzy, kiedy planowane jest drugie czytanie projektu, stwierdził: - Na razie nie wiemy. Wszystko w swoim czasie. Sukcesywnie posuwamy się do przodu. Zawsze są jakieś kwestie (...) kwestie proceduralne. Jak podała PAP, Hoc nie wykluczył, że drugie czytanie odbędzie się na trwającym do czwartku posiedzeniu Sejmu. Ale mówił o jakichś problemach proceduralnych związanych z tym projektem, nie wyjaśnił jednak, o co chodzi. - Na razie wynika z tego, że być może nie będzie. To jeszcze nie jest efekt finalny - dodał. Ocenił, że projekt ustawy jest ostrożny i koncyliacyjny.

Z kolei w środę rano Piotr Müller, rzecznik rządu, był gościem programu "Tłit" Wirtualnej Polski, w trakcie którego przywołano spotkanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premiera Mateusza Morawieckiego i szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego z posłami klubu PiS Anną Marią Siarkowską, Januszem Kowalskim i Marią Kurowską, którzy sprzeciwiają się tzw. segregacji sanitarnej. Müller podkreślił, że argumenty obu stron są ogólnie znane. - My uważamy, że te przepisy powinny wejść w życie, że one są elementem realizacji działań przeciw epidemicznych, szczególnie, że w tych przepisach jest mowa również o tym, że alternatywą do zaszczepienia jest weryfikacja testem, czyli, krótko mówiąc, że można na bieżąco się testować, jeżeli ktoś z jakichś przyczyn nie chce się zaszczepić – powiedział Piotr Müller.

 

 

Na uwagę, że prezes PiS i premier nie potrafią przekonać grupy posłów, rzecznik rządu podkreślił, że świadczy to o różnicy zdań. - Nie zmienia to faktu, że my, kierownictwo naszej partii, staramy się przekonywać naszych posłów – powiedział Piotr Müller. Według niego, projekt ustawy o weryfikacji jest pewnego rodzaju kompromisem.

Pytany o to, czy projekt ustawy przejdzie w Sejmie, rzecznik rządu odpowiedział: - Jestem przekonany, że tak. Dopytywany, czy przy wsparciu opozycji, odparł: - Być może nie będzie nawet potrzebne do tego wsparcie opozycji.