Zgodnie bowiem z art. 34 ust. 1 ustawy o związkach zawodowych (dalej: ustawa), przepisy art. 25(1)-33(1) stosuje się do międzyzakładowej organizacji związkowej obejmującej swoim działaniem pracodawcę, z zastrzeżeniem ust. 2 oraz art. 34(1) i 34(2).

Zgodnie natomiast z art. 25(2) ust. 3 ustawy o związkach zawodowych, w przypadku stwierdzenia reprezentatywności ogólnokrajowej organizacji międzyzwiązkowej (konfederacji) z mocy prawa stają się reprezentatywne, wchodzące w jej skład, ogólnokrajowe związki zawodowe i zrzeszenia (federacje) związków zawodowych.

Czytaj również: Firma może kwestionować liczebność związku, póki nie ma prawomocnego wyroku>>

Czytaj w LEX: Liczebność zakładowej organizacji związkowej i jej weryfikacja >

 

Reprezentatywność „rozciągnięta” na niższe struktury jest błędna

Tego rodzaju ujęcie normatywne wydaje się tworzyć mechanizm automatyzmu prawnego rozciągnięcia przymiotu reprezentatywności na struktury niższe ogólnokrajowej organizacji międzyzwiązkowe. Innymi słowy, obecne brzmienie przepisów wskazuje, że w przypadku stwierdzenia reprezentatywności ogólnokrajowej organizacji międzyzwiązkowej (konfederacji), z mocy prawa stają się reprezentatywne wchodzące w jej skład międzyzakładowe organizacje związkowe (czyli takie, które obejmuję swoim działaniem poszczególnych pracodawców i mają przymiot zakładowej organizacji związkowej).

Taka wykładnia przepisów (z którą się już spotkałem) jest błędna. Przede wszystkim należy podkreślić, że art. 25(2) ustawy nie dotyczy kwestii reprezentatywności zakładowej organizacji związkowej. Konstatacja ta wynika wprost z brzmienia art. 25(2) par. 1 i art. 25(3) par. 1 ustawy. Innymi słowy ustawodawca odrębnie uregulował zagadnienie reprezentatywności organizacji związkowych z uwagi na ich status (zakładowy albo ponadzakładowy). Stąd też, zgodnie z art. 25(3) par. 8 ustawy w celu stwierdzenia reprezentatywności „zakładowej” stosuje się odpowiednio przepisy art. 25(1) ust. 2-12 (brak jest, co oczywiste, odesłania do art. 25[2] ustawy).

Zobacz też linię orzeczniczą: Zakres obowiązku pytania przez pracodawcę zakładowych organizacji związkowych o pracowników podlegających ich obronie >

Odmienna wykładnia prowadzi przy tym do nieuprawnionego zróżnicowania „reprezentatywności zakładowej” organizacji, będącej związkiem zakładowym, oraz organizacji o statusie międzyzakładowym. Co więcej, na absurdalność (reductio ad absurdum) takiej wykładni wskazuje brak odniesienia do art. 25(1) ustawy – skoro reprezentatywność w świetle art. 25(2) ust. 3 w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy przysługuje ex lege, dana międzyzakładowa organizacja związkowa byłaby reprezentatywna nawet w przypadku, gdyby nie miała przymiotu zakładowej organizacji związkowej. 

Nie można także pominąć wykładni systemowej – art. 26 ust. 4 i 5, art. 30 ust. 6, art. 32 ust. 3 i 4 ustawy (notabene do tych przepisów również wprost odsyła art. 34 ust. 1 ustawy), a także m.in. art. 241(25) par. 3 i 4 k.p.

Czytaj też w LEX: Obowiązki informacyjne pracodawcy wobec zakładowej organizacji związkowej >

 

Reprezentatywność zakładowa i normy kolizyjne

We wszystkich wskazanych przepisach, w odniesieniu do reprezentatywności zakładowej, ustawodawca powołuje art. 25(3) ust. 1 i 2 ustawy. Ich analiza prowadzi zatem do wniosku, że w każdym przypadku reprezentatywności zakładowej, mowa jest o reprezentatywności zdefiniowanej w art. 25(3) ust. 1 i 2 ustawy.

Pojęcie reprezentatywności jest przy tym wprost związane z przyjętym przez ustawodawcę modelem reprezentacji w zakresie praw i interesów zbiorowych. Zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy, każdy ze związków reprezentuje „wszystkie osoby” (upraszczając - całą załogę). Konsekwencją takiego modelu jest konieczność wprowadzenia „norm kolizyjnych” w przypadku braku wspólnego stanowiska organizacji związkowych.

Takimi „normami kolizyjnymi” są właśnie powołane wyżej przepisy oparte o instytucję reprezentatywności. Ustawodawca słusznie przyjął, że w przypadku braku wspólnego stanowiska, głos decydujący powinny mieć organizacje o określonym (minimalnym) progu liczebności (reprezentacji) u danego pracodawcy.

Nie sposób zatem logicznie wyjaśnić, dlaczego w przypadku zakładowej organizacji związkowej, będącej jednostką organizacyjną albo organizacją członkowską ponadzakładowej organizacji związkowej uznanej za reprezentatywną w rozumieniu ustawy o Radzie Dialogu Społecznego, wymagane jest (dla stwierdzenia reprezentatywności) zrzeszanie przez nią co najmniej 8 proc. osób wykonujących pracę zarobkową zatrudnionych u pracodawcy (art. 25[3] ust. 1 pkt 1 ustawy) przy jedoczesnym stwierdzeniu, że w przypadku organizacji międzyzakładowej nie ma takiego wymogu (w zakresie liczebności – reprezentacji - u danego pracodawcy).

Odmienna wykładnia prowadziłaby bowiem do zaprzeczenia istoty reprezentatywności zakładowej (organizacja międzyzakładowa mająca u danego pracodawcy 1 członka mogłaby uniemożliwić przyjęcie zakładowego układu zbiorowego).

 

Wolą ustawodawcy nie była zmiana zasad ustalania reprezentatywności międzyzakładowej organizacji związkowej

Tylko na marginesie można dodać, że obecne brzmienie art. 34 ust. 1 ustawy (w zakresie odesłania do art. 25[1]-33[1]) zostało nadane ustawą z dnia 26 lipca 2002 r. o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2002 r. Nr 135, poz.1146). Analiza uzasadnienia projektu ustawy wprowadzającej art. 25(2) do ustawy o związkach zawodowych (ustawa z dnia 5 lipca 2018 r. o zmianie ustawy o związkach zawodowych oraz niektórych innych ustaw - Dz.U. z 2018 r., poz. 1608) prowadzi do oczywistego wniosku, że wolą ustawodawcy nie była zmiana zasad ustalania reprezentatywności międzyzakładowej organizacji związkowej (por. pkt. 2.2.23 uzasadnienia projektu ustawy – druk nr 1933) a jedynie uwzględnienie zmiany kręgu osób objętych reprezentacją związkową. Dokonując kolejnej nowelizacji ustawy (ustawą z dnia 5 lipca 2018 r. - Dz.U.2018.1608), prawdopodobnie nie zauważono, jakie skutki wynikają z braku zmiany art. 34 ust. 1 (przy jednoczesnym dodaniu art. 25[2]).

Paweł Korus, radca prawny, partner w kancelarii Sobczyk & Współpracownicy, b. wieloletni sędzia sądu pracy

Czytaj też w LEX: Przewodnik po zmianach w prawie pracy 2024 >