Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydał decyzje, z których wynikało, że T.H. i B.H. nie podlegają ubezpieczeniom społecznym: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu, jako pracownicy. Decyzje organu rentowego zostały zaskarżone do sądu. Sąd okręgowy oddalił wniesione odwołania. Odwołujący się wnieśli następnie apelacje. Sąd odwoławczy uznał, że jedna z nich była zasadna. W związku z tym przyjął, że B.H. jako pracownik płatnika składek podlegał obowiązkowo ubezpieczeniom społecznym. Zdaniem sądu apelacyjnego, wyrok sądu pierwszej instancji był jednak zasadny wobec drugiego apelującego – T.H. Sąd uznał, iż nie mógł on być objętymi obowiązkowymi ubezpieczeniami.

Umowa o pracę prezesa zarządu spółki

T.H. złożył skargę kasacyjną. W jego przekonaniu wydany wyrok był błędny, gdyż świadczył on pracę za zgodą i wiedzą pracodawcy, a składki ubezpieczeniowe były odprowadzane. Skarżący podniósł, że wobec niego i B.H. zapadły skrajnie różne orzeczenia, podczas gdy nie było do tego podstaw.

Zdaniem T.H., sąd odwoławczy powinien był również zmienić wyrok sądu okręgowego na jego korzyść. Skarżący podkreślił też, że dla oceny czy istniała podstawa do odprowadzania składek na obowiązkowe ubezpieczenia kluczowe było to, jaki stosunek prawny łączył go z pracodawcą. W ocenie T.H. w sprawie nie powinny mieć znaczenia przepisy Kodeksu spółek handlowych odnoszące się do wymogów względem osób pełniących funkcje w organach spółek.

 


Prawomocne skazanie prezesa zarządu spółki

Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia do rozpoznania wniesionej skargi kasacyjnej. W ocenie Sądu Najwyższego, nie było podstaw do merytorycznego zbadania skargi. W sprawie kluczowe było natomiast to, że wobec skarżącego sąd karny wydał w 2009 r. prawomocny wyrok skazujący. W wyroku tym uznano, że skarżący dopuścił się przestępstwa fałszerstwa dokumentu, tj. czynu z art. 270 k.k. Skarżący nie mógł więc pełnić funkcji prezesa zarządu w spółce. W konsekwencji nie mógł on również zostać zatrudniony na tym stanowisku. W art. 18 par. 2 k.s.h. przewidziano w szczególności, iż członkiem zarządu, rady nadzorczej, komisji rewizyjnej, likwidatorem albo prokurentem nie może być osoba, która została skazana prawomocnym wyrokiem za przestępstwa określone w przepisach rozdziałów XXXIII-XXXVII Kodeksu karnego. Przestępstwo, za które prawomocnie skazano T.H., należy do tego zbioru. Skoro taka sytuacja miała miejsce, to skarżący w ogóle nie mógł pełnić funkcji członka zarządu.

 


Nieważna umowa o pracę

Uchwała zgromadzenia wspólników spółki kapitałowej, powołująca do pełnienia funkcji członka zarządu osobę skazaną, nie może zaś zmienić zakazu pełnienia funkcji przez osobę skazaną za przestępstwo wymienione w art. 18 par. 2 k.s.h.  – wskazał Sąd Najwyższy.

Tym samym T.H. nie mógł zostać zatrudniony jako prezes zarządu w oparciu o umowę o pracę. W konsekwencji nie mógł też zostać objęty ubezpieczeniami społecznymi. Umowa o pracę, którą z nim zawarto, była bowiem nieważna – podkreślił Sąd Najwyższy.

Postanowienie Sądu Najwyższego z 30 września 2020 r., sygn. akt I UK 263/19, LEX nr 3068544.