Ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele i święta weszła w życie 1 marca 2018 roku. Zgodnie z nią handel jest dozwolony w jedną niedzielę w miesiącu - ostatnią, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę przed Wielkanocą. Od 2020 r. zakaz handlu nie będzie obowiązywał jedynie w ostatnią niedzielę stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia, a także w dwie kolejne niedziele poprzedzające Boże Narodzenie i w niedzielę przed Wielkanocą.

Ustawa przewiduje katalog 32 wyłączeń. Zakaz nie obowiązuje m.in. w cukierniach, lodziarniach, na stacjach paliw płynnych, w kwiaciarniach, w sklepach z prasą, kawiarniach. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy - kara ograniczenia wolności.

Projekt nowelizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedzielę złożyli pod koniec 2018 r. posłowie PiS. Ma ona doprecyzować m.in. jakie placówki mogą być wyłączone spod zakaz handlu w niedzielę. Pierwsze czytanie projektu odbyło się w sejmowej komisji pod koniec listopada. Potem jednak prace nad nowymi przepisami zostały wstrzymane.

 

 

Sejm zajmie się nowelizacją?

Poseł PiS Janusz Śniadek zwraca uwagę w rozmowie z Prawo.pl, że poprawki zgłoszone w nowelizacji ustawy o ograniczeniu handlu są drobne i kosmetyczne. - Cała dyskusja wywołana projektem ustawy nie dotyczyła samych poprawek. Stała się pretekstem do kwestionowania ustawy o ograniczeniu handlu w ogóle. Dlatego prace nad ustawą zostały wstrzymane, żeby nie dawać tego pretekstu. Oceniam, że jest wysoce prawdopodobne, że jeszcze w tej kadencji, przed jesienią, wrócimy do tych poprawek - mówi.

Jak podkreśla, powodem zgłoszenia nowelizacji ustawy są próby obchodzenia przepisów o ograniczeniu handlu w niedziele. - Mam informacje, że niektóre sklepy instalują paczkomaty - dodaje Śniadek.

Sprawdź: Czy piekarze mogą przychodzić do pracy w nocy z niedzieli na poniedziałek, by nie podważyć pracy w niedzielę? >

Przypomniał, że niedawno ukazała się analiza na temat skutków wprowadzenia ograniczenia handlu. Jego zdaniem raport obala twierdzenie, że ograniczenie zaszkodziło małym sklepom. - Wprost przeciwnie zostało niezbicie wykazane, że mały i drobny handel w Polsce ma się bardzo dobrze - mówi. - Faktem jest natomiast pewien spadek tempa wzrostu sprzedaży w dużych sieciach. Jednak uważam, że źródłem tego nie są wolne niedziele. W Polsce po prostu mamy już nasycenie wielkimi sklepami, które jest największe w Europie - stwierdza. - W tym kontekście wskazuje się również na konkurencję internetu. To jest największy powód spadku tempa wzrostu - dodaje.

Sprawdź: Czy pracodawca może polecić swoim pracownikom pracę w ramach organizowanego w niedzielę festynu? >

Resort rodziny i pracy pozytywnie o nowelizacji

W odpowiedzi na interpelację poselską wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Krzysztof Michałkiewicz stwierdził, iż projektowana nowelizacja może przyczynić się do poprawy konkurencyjności małych sklepów w stosunku do dużych sieci handlowych. Zaproponowane w niej regulacje umożliwiają bowiem – po spełnieniu określonych warunków – przedsiębiorcy, będącemu osobą fizyczną, prowadzącemu handel wyłącznie osobiście, we własnym imieniu i na własny rachunek, korzystanie z nieodpłatnej pomocy określonych członków rodziny przy prowadzeniu handlu w placówce handlowej.

Sprawdź: Czy zakaz handlu w niedziele obejmuje targi? >

- Przedmiotowy poselski projekt przesądza ponadto, iż w przypadku uchwalenia ustawy, z wyłączenia spod zakazu handlu będą mogły korzystać tylko takie placówki pocztowe, których przeważająca działalność polega na świadczeniu usług pocztowych w rozumieniu ustawy z 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe, nie zaś – jak to wynika z obecnie obowiązującej ustawy – wszystkie placówki pocztowe - podkreślił wiceminister.

 


Raport o ograniczeniu handlu w niedziele

Rządowy raport pt. „Ocena wpływu ograniczenia handlu w niedziele”, który przygotowało Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii obejmuje trend od 2015 r. Ministerstwo nie rekomenduje wprowadzania zmian w obecnym modelu dochodzenia do pełnego ograniczenia handlu w niedziele. Resort zaznacza jednak, że niezbędne jest przeprowadzenie pogłębionych badań oddziaływania ograniczenia na małe sklepy oraz na jakość życia Polaków.

Ministerstwo podkreśliło, że ocena wpływu ograniczenia handlu na małe sklepy wymaga dalszych analiz. Upłynęło za mało czasu od wejścia w życie nowych przepisów, aby móc przeprowadzić badania pozwalające na szerokie wnioskowanie. W świetle pozyskanych przez MPiT danych, obserwujemy wyhamowanie tendencji spadkowych, jeśli chodzi o liczbę sklepów i poziom sprzedaży, wśród najmniejszych placówek handlowych - napisano w raporcie.