Inspektorzy Państwowej Inspekcji Pracy badali czas pracy maszynistów od lipca do września br. Skontrolowano 56 przewoźników kolejowych, dla których pracowało łącznie 8462 maszynistów (8316 na podstawie umowy o pracę, 146 na podstawie umowy zlecenia). Podobne kontrole inspektorzy PIP przeprowadzili w 2013 r.
PIP zwróciła uwagę, że w 2016 r., w porównaniu z badaniem sprzed trzech lat, spadła liczba nieprawidłowości w związku z przestrzeganiem przepisów o czasie pracy maszynistów. "W szczególności ograniczona została liczba przypadków nieudzielania maszynistom określonego przepisami odpoczynku dobowego" - czytamy w raporcie.
Z kontroli PIP wynika, że blisko 8 proc. pracodawców, u których stwierdzono nieprawidłowości, nie przestrzegało przepisów o pracy w nocy (w 2013 r. ten sam wskaźnik wyniósł 13 proc.). 8,2 proc. zatrudniało pracowników w granicach dopuszczalnej liczby godzin nadliczbowych w roku kalendarzowych (W 2013 r. - 8,6 proc).
Spadł też odsetek pracodawców, którzy nie zapewnili dni wolnych, wynikających z przeciętnie pięciodniowego tygodnia pracy. W 2016 r. takie nieprawidłowości stwierdzono u 15 proc. pracodawców. Dla porównania w 2013 r. było to 19 proc.
Kontrola wykazała, że 18 proc. pracodawców (w 2013 r. - 22 proc.) nieprawidłowo prowadziło ewidencję czasu pracy maszynistów. 19 proc. pracodawców nie zapewniło pracownikom 11-godzinnego odpoczynku dobowego (lub dłuższego - jeśli wynika to z wewnątrzzakładowych źródeł prawa pracy). Dla porównania w 2013 r. takie nieprawidłowości wykryto u 29 proc. pracodawców.
Z kontroli PIP wynika, że w ciągu trzech lat wzrósł odsetek pracodawców (z 13,6 proc. w 2013 r. do 24,5 proc.), u których wykryto nieprawidłowości związane z zapewnieniem pracownikom 35-godzinnego odpoczynku tygodniowego.
PIP poinformowała, że w związku z naruszeniami inspektorzy skierowali do pracodawców ponad 110 wniosków o usunięcie nieprawidłowości; na trzy osoby nałożono mandat w wysokości 3 tys. zł.
W raporcie PIP zwrócono uwagę, że podstawową przyczyną naruszania przepisów o czasie pracy maszynistów było występowanie na szlaku kolejowym nieprzewidywalnych sytuacji, tj. wypadków, awarii, czasowego wstrzymania ruchu. Jak podkreślono, na czas pracy maszynistów wpłynął także niedobór wykwalifikowanych pracowników. Powoduje to, że pracodawcy "zmuszeni są" do zatrudniania maszynistów "z naruszeniem prawa do odpoczynku oraz powyżej dopuszczalnej liczby godzin nadliczbowych".
"Nie bez znaczenia pozostaje przy tym podejście pracowników, chętnie podejmujących pracę w godzinach nadliczbowych" - podkreślono w raporcie kontroli.
Jako przyczyny występowania nieprawidłowości wskazano również błędy służb kadrowych przy planowaniu i rozliczaniu czasu pracy pracowników, a także niejasność niektórych przepisów. (PAP)