Przedmiotem sporu było podleganie dobrowolnemu ubezpieczeniu chorobowemu Marii P. z tytułu prowadzonej przez nią działalności gospodarczej. ZUS, czyli organ rentowy stwierdził, że dobrowolne ubezpieczenie chorobowe ustało, bowiem odwołująca nie opłaciła w terminie składki na to ubezpieczenie za czerwiec i lipiec 2020 r. Jednak wcześniej skarżąca wnosiła o pozwolenie zapłacenia składek po terminie ze względu na złą sytuację finansową. Powodem nieopłacenia składki w terminie było zaburzenie płynności finansowej prowadzonej działalności gospodarczej z uwagi na pandemię Covid-19.

Sprawdź też: Zgoda na opłacenie po terminie składki na dobrowolne ubezpieczenia emerytalne i rentowe lub dobrowolne ubezpieczenie chorobowe - PROCEDURA krok po kroku >>>

Decydujące znaczenie w tej sprawie miało ustalenie, czy wskazywane przez odwołującą okoliczności, tj. przyczyny opłacenia składki za czerwiec, lipiec 2020 r. po terminie stanowiły usprawiedliwione przyczyny i w związku z tym, czy organ rentowy zasadnie odmówił wyrażenia zgody na opłacenie składki po terminie. Sąd I instancji oddalił skargę Marii P, gdyż podzielił argumenty ZUS, iż kobieta mogła składki opłacić, gdyż jej sytuacja finansowa nie była zła.

Apelacja była uzasadniona

Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał, że apelacja była uzasadniona i uchylił wyrok sądu I instancji. Sąd II instancji zauważył, że ZUS został wyposażony w kompetencję wyrażenia zgody na opłacenie składki po terminie, czyli uznania, że mimo nieopłacenia składki w terminie ubezpieczenie nie ustało. W ustawie nie zostały określone przesłanki "wyrażenia zgody" na opłacenie składki po terminie, co jednak nie oznacza przyznania Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych niczym nie skrępowanego uznania w uwzględnieniu lub nie uwzględnieniu wniosku o wyrażenie zgody.

- Przyznana kompetencja winna być wykonywana według sprawdzalnych, sprawiedliwych kryteriów - wskazał sąd II instancji. (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14 listopada 2007 r., II UK 65/07).

WZORY DOKUMENTÓW w LEX:

 

Bez nadmiernego rygoryzmu

Według Sądu Apelacyjnego, w świetle utrwalonego orzecznictwa, zgoda na uiszczenie składki po terminie na podstawie art. 14 ust. 2 pkt 2  ustawy ubezpieczeniowej nie wiąże się z koniecznością wystąpienia szczególnie uzasadnionego, wyjątkowego przypadku, czy szczególnie uzasadnionych okoliczności. Przepis ten nie uzależnia też udzielenia zgody na opłacenie składek po terminie od braku winy po stronie ubezpieczonego - stwierdził Sąd Apelacyjny w Białymstoku. - Ustawa wymaga jedynie, aby zaistniał przypadek „uzasadniony”, czyli taki, który obiektywnie uzasadnia opóźnienie i tłumaczy z jakich powodów składka nie została uiszczona w terminie. W ocenie Sądu Apelacyjnego, przepis ten nie powinien być interpretowany w ten sposób, tak aby każde uchybienie terminowi opłacenia składki prowadziło niejako automatycznie do wyłącznie z ubezpieczenia, bez względu na zaistniałe okoliczności.

W każdym przypadku wyrażenie zgody na uiszczenie składek po terminie powinno zależeć od oceny indywidualnych okoliczności danej sprawy Sąd Apelacyjny podziela również stanowisko, że regulacja określona w art. 14 ust. 2 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych nie powinna być interpretowana z nadmiernym rygoryzmem mając na względzie dotkliwe skutki ustania w tym trybie dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego przy jednoczesnej woli jego kontynuowania przez ubezpieczonego, który ostatecznie po terminie reguluje jednak składkę (postanowienie Sądu Najwyższego z 28 stycznia 2021 r., w sprawie III USK 42/21).

Wbrew temu co akcentuje organ rentowy, wskazana przez odwołującą podstawa wymiaru składek na ubezpieczeń chorobowe (8.000 zł) nie była wygórowana w odniesieniu do rozmiarów prowadzonej działalności. Zwłaszcza, że w roku 2020 r. maksymalna podstawa w tym zakresie wynosiła 13.067,50 zł a zatem była wyższa o ponad 5.000 zł. Zdaniem Sądu Apelacyjnego wyklucza to możliwość uznania, że odwołująca, spodziewając się wystąpienia ryzyka ubezpieczeniowego poszukiwała tej ochrony naruszając zasady współżycia społecznego poprzez rażące zawyżenie podstawy wymiaru składek. Bo chciała uzyskać w przyszłości wyższe świadczenia.

Sporny okres przypada jednak na panującą pandemię, której skutkiem było niespotykane wcześniej załamanie i instytucjonalne ograniczenie funkcjonowania wielu branż w tym transportowej i działalności instytucji państwowych, co musi mieć swoje odzwierciedlenie w istotnie złagodzonym podejściu w tym okresie.

Odwołująca zadbała najpierw o personel

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, postępowanie odwołującej było racjonalne, ponieważ w pierwszej kolejności musiała zadbać o terminową wypłatę wynagrodzeń, a także poczynić inne wydatki, niezbędne w funkcjonowaniu działalności. Bez tych działań, odwołująca mogła stracić kontrahentów, ponieważ nie byłaby w stanie prowadzić działalności. Wbrew ocenie Sądu Okręgowego odwołująca naraziła swoje własne interesy w zakresie ubezpieczania chorobowego, aby wywiązać się z obowiązków wobec osób trzecich - świadczy właśnie o profesjonalnym, podejściu.

Konkludując Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał, że odwołującej nie można przypisać braku staranności w tym zakresie, zaś tłumaczenie takiego zachowania utratą płynności finansowej z uwagi na pandemię jest przekonujące.

Sąd Apelacyjny przywrócił terminu do opłacenia składki na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe za czerwiec i lipiec 2020 r., gdyż nieopłacenie ich w terminie miało miejsce w okolicznościach dostatecznie uzasadnionych i usprawiedliwionych.

Sygn. akt III AUa 1479/21, wyrok z 19 lipca 2022 r.

Czytaj też: Zasiłek chorobowy przedsiębiorcy – poradnik krok po kroku >>>