Nowy program dla liderów stworzony przez Wydział Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego oraz EY Academy of Business to propozycja dla osób z doświadczeniem, zarządzających zespołami, a także całymi organizacjami. Pozwala uzyskać szersze spojrzenie na biznes i relacje w zespole oraz powiększyć zestaw narzędzi lidera tak, żeby mógł on skuteczniej odpowiadać na coraz to nowe wyzwania i zmiany. Jak mówi dr Anna Sibińska z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego, Program Rozwoju Liderów nie jest typowym programem szkoleniowym. To przewodnik po nowych ideach i koncepcjach zarządzania. Powstał z myślą o rozwoju osób, które mierzą się z wyzwaniami kierowania swoimi organizacjami w czasach permanentnej zmiany. Program wspiera liderów w udoskonalaniu roli przywódcy odpowiedzialnego za zespoły i organizacje oraz w nabywaniu umiejętności zarządzania zmianą w środowisku niespotykanych globalnych wyzwań, czasach niepewności i niestabilnych warunków gospodarczych.   

- Często można spotkać się ze stereotypem, że dyrektorzy nie potrzebują się uczyć, ponieważ do obecnej pozycji doprowadziły ich właśnie kompetencje. Ale kompetencje menedżerskie i przywódcze się zmieniają. W takich sytuacjach można zauważyć opór kadry menedżerskiej – spowodowany bazowaniem na praktyce. Tymczasem osoby zarządzające organizacjami powinny zdawać sobie sprawę z tego, że wraz ze zmieniającym się otoczeniem, zmieniają się umiejętności, jakie powinien posiadać prawdziwy lider  – mówi Ewa Opolska, trener EY Academy of Business.

Czytaj również: Zarządzanie zasobami ludzkimi to najpilniejszy priorytet kadry kierowniczej

Sprawne komunikowanie się z ludźmi

W programie znajdziemy przedmioty takie, jak psychologia porażek i osiągnięć, dylematy decyzyjne menedżera czy budowanie marki osobistej. Warto zaznaczyć, że wszystkie przedmioty wychodzą poza podstawy kanonu wiedzy menedżerskiej i są kompleksowo adresowane do osób z długoletnim doświadczeniem na stanowiskach kierowniczych. Obecnie najważniejsze dla menedżerów są elastyczność i umiejętność sprawnego komunikowania się z ludźmi. Elastyczność jest rozumiana jako zarządzanie zmianą, ale też sobą samym - na ile potrafimy dopasowywać  styl zarządzania do zespołu lub zmian, których doświadczamy. Właśnie w sytuacji zmiany umiejętność szybkiego dostosowania się jest kluczowa.

- Dobrym przykładem elastyczności jest firma z branży ubezpieczeniowej, z którą pracowaliśmy. Był to klient przygotowujący się od 1,5 roku do przeprowadzki i wprowadzenia pracy zdalnej, jeszcze przed pandemią. W momencie, kiedy rozpoczęła się pandemia, firma dokonała zmiany w ciągu tygodnia, z sukcesem – to był dobry sprawdzian dla liderów, dzięki którym firma ma „wszytą” zmienność w kulturę organizacyjną. To również wielkie wyzwanie szczególnie dlatego, że człowiek ma to do siebie, aby zapewniać sobie bezpieczeństwo i dążyć do stabilizacji – tłumaczy Opolska.

Program uczy tworzenia kultury firmy odpowiadającej na zmiany, ale też kształtuje w tym zakresie liderów. Pomaga w dostosowywaniu stylu kierowania do zespołu czy projektu – nie dla każdego jest to oczywiste, ale nie należy posługiwać się tylko jednym stylem kierowania - warto mieć ich kilka, żeby lepiej odpowiadać na pojawiające się potrzeby i zmiany. - Manager musi być jak kameleon i dostosowywać się do ludzi, z którymi pracuje, do ich podejścia, wieku, kompetencji i zaangażowania oraz do zadań. Ważne są także myślenie krytyczne, niewchodzenie w stereotypy i manipulacje, posiadanie własnego wypracowanego zdaniapodkreśla Ewa Opolska.

Drugą kluczową zaletą współczesnego menedżera jest umiejętność sprawnego komunikowania się z ludźmi, z którymi pracuje - począwszy od codziennej pracy, doceniania i inspirowania pracowników aż do umiejętności opowiadania i przekonywania, żeby ludzie szli za liderem. Program uczy inspirowania - nie tylko słowem, ale też samym sobą i swoim stylem przywództwa. 

W styczniu br. ruszyła pierwsza edycja Programu Rozwoju Liderów. Przez pół roku z menedżerami pracować będą trenerzy o wieloletnim doświadczeniu, m.in. Ewa Opolska, Maciej Orłoś, Tomasz Bagiński, prof. dr hab. Wojciech Czakon, dr Anna Sibińska i dr Paweł Fortuna.