W obecnym stanie prawnym emerytkom w wieku 65 lat ZUS ponownie przelicza emeryturę. Jest to dla nich bardzo korzystne. Dr Tomasz Lasocki z Katedry Prawa Ubezpieczeń WPiA UW wyliczył, o ile wzrosła emerytura kobiet w wieku 65 lat względem obliczonej dla nich w wieku 60 lat. Z obliczeń tych wynika, że w 2014 r. wzrosła o 39,02 proc., w 2018 r. o 42,79 proc., a w 2020 r. aż o 62,54 proc.

Kluczem do skokowej zwyżki emerytury jest posiadanie prawa do okresowej emerytury kapitałowej. Warunkiem tej emerytury jest posiadanie na subkoncie kwoty równej dwudziestokrotności dodatku pielęgnacyjnego, czyli dzisiaj 4598,20 złotych.

- Po osiągnięciu wieku emerytalnego, wynoszącego 65 lat przez osobę, która pobierała okresową emeryturę kapitałową do dnia poprzedzającego osiągnięcie tego wieku, emeryturę z Funduszu oblicza się ponownie z urzędu na zasadach określonych w art. 26 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, z tym że do obliczenia emerytury przyjmuje się średnie dalsze trwanie życia ustalone dla wieku 65 lat, obowiązujące w dacie osiągnięcia tego wieku – mówi radca prawny dr Marcin Wojewódka, wiceprezes Instytut Emerytalnego.

 

Sprawdź również książkę: Emerytury i renty w praktyce ebook >>


Nie każda kobieta korzysta

Jak tłumaczy dr Tomasz Lasocki, obecne zawiłości mają źródło w reformie, która weszła w 1999 r.

- Plan był taki, że środki z OFE, zachowując swój publiczny charakter, są zarządzane i wypłacane przez prywatne instytucje. Podmioty zainteresowane wypłatami emerytur kapitałowych wskazywały jednak, że wypłata emerytur dla kobiet jest z ich perspektywy nieopłacalna, ponieważ żyją dłużej, a na emeryturę przechodzą wcześniej. Rozwiązaniem tego problemu były niekorzystne dla kobiet okresowe emerytury kapitałowe, których wypłata miała pomniejszać zgromadzone przez nie aktywa w OFE. Świadczenia dożywotnie miały być obliczane na podstawie pomniejszonego kapitału od 65 roku życia. W międzyczasie zrezygnowano z prywatnych wypłat, choć pozostawiono okresowe emerytury kapitałowe. Gdy w 2014 r. pierwsze kobiety uprawnione do okresowych emerytur kapitałowych osiągnęły 65. rok życia, wprowadzono art 26c ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, który się sprowadza do tego, że ustawodawca na koncie indywidualnym „nie widzi”, że emerytka pobierała już emeryturę i oblicza ją - jakby dopiero w wieku 65. lat złożyła wniosek - tłumaczy Tomasz Lasocki.

Sprawdź w LEX: Na jakich zasadach możliwe jest ponowne ustalenie wysokości emerytury ubezpieczonych, którzy nadal pracują? >

Na subkoncie co prawda potrąca się wypłacone dotychczas okresowe emerytury kapitałowe, ale całość operacji jest dla emerytek niezwykle korzystna.

Subkonta istnieją od 2011 r. i początkowo trafiała tam część składki osób, które były w OFE. Od 2014 r. składki na subkonto trafiały od wszystkich osób przypisanych do zreformowanego systemu emerytalnego a dodatkowo zapisano na nich wartość środków umorzonych w tym czasie w OFE. Na subkonto trafiają tez środki w ramach tzw. "suwaka emerytalnego".

- Subkonto ma zalety konta indywidualnego ZUS i OFE, a pozbawione jest ich wad. Środki na nim ewidencjonowane podlegają dziedziczeniu, nie są pobierane prowizje, a ich stan nie może ulec pomniejszeniu – wyjaśnia dr Lasocki.

Sprawdź w LEX: Czy wiek przejścia na emeryturę pomostową jest wiekiem emerytalnym uzasadniającym kodeksową ochronę? >

 


Gorzej dla młodych kobiet

Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w związku z przeniesieniem środków z otwartych funduszy emerytalnych na indywidualne konta emerytalne zakłada, że od czerwca tego roku nowe składki na subkonto będą trafiały tylko wtedy, gdy członek OFE zdecyduje się na transfer do IKE+. Subkonta zostaną „zamrożone” dla osób, które wybiorą ZUS albo nie mogą wybierać, ponieważ pracując od 2014 r. nie zapisały się do OFE. Wówczas ich składka będzie trafiała na najlepiej oprocentowane, ale „niedziedziczalne” konto indywidualne. Kobiety z tych dwóch ostatnich grup dodatkowo stracą możliwość uzupełnienia swojego subkonta w celu nabycia okresowej emerytury kapitałowej i obliczenia na nowo emerytury w wieku 65 lat.

Czytaj również: Wraca likwidacja OFE. Reforma ruszy w czerwcu

Dzisiejsze emerytki i te, które przejdą na emeryturę w ciągu najbliższych kilku lat, są w dobrej sytuacji, bo one w OFE być musiały i jest wysoce prawdopodobne, że zebrały odpowiedni kapitał – jeśli mają 4598,20 zł na subkoncie mogą spokojnie przechodzić do ZUS, nie tracąc 15-proc. opłaty przekształceniowej.

- Jeśli niewiele im zostało do tej kwoty, to powinny wybrać IKE+, żeby dopłacić do subkonta. Dla osób, które nie wybrały 2014 r. OFE - o ile spełniają wymogi, opłaca się dzisiaj zapisać do OFE i wpłacić choć minimalną składkę i przenieść aktywa do IKE+, żeby mieć aktywne subkonta i się załapać na nowe ponowne przeliczenie emerytury – radzi dr Tomasz Lasocki.

Sprawdź w LEX: Jak ZUS przelicza emerytury po wejściu w życie przepisów obniżających wiek emerytalny?  >

Ustawa zawiera postanowienia, że nowo obliczona emerytura z Funduszu nie może być niższa od kwoty odpowiadającej wysokości emerytury z Funduszu i okresowej emerytury kapitałowej przysługującej w dniu poprzedzającym osiągnięcie wieku emerytalnego wynoszącego 65 lat.

Sprawdź w LEX: Co się stanie ze środkami zgromadzonymi w ramach drugiego filaru po osiągnięciu przez emerytkę 65 roku życia? >

- W praktyce oznacza to, że emerytury kobiet będą jeszcze niższe. Pozytywnym dla rządu efektem zmiany jest ograniczenie wydatków FUS – dzięki temu rząd nie będzie musiał przekazywać aż tak wysokiej dotacji do FUS. Jednak dla wielu kobiet oznacza to, że ich świadczenie pozostanie w niezmienionej wysokości, czyli de facto i de iure stracą środki zapisane na subkoncie – podsumowuje dr Marcin Wojewódka.