Sprawa wyrównań emerytur zaniżonych na skutek błędu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, o której pisaliśmy w serwisie Prawo.pl, ma swój ciąg dalszy za sprawą poseł Joanna Frydrych, która z grupą posłów złożyła interpelację poselską  w sprawie błędnych decyzji organu rentowego. - Zgodnie z przepisami art. 133 ust. 1 pkt 2 ustawy z 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z FUS, w przypadku błędu organu rentowego i konieczności ponownego ustalenia prawa do świadczeń lub zmiany ich wysokości, ZUS zobligowany jest wypłacić wstecznie świadczenia za okres maksymalnie 3 lat. W przypadku błędu ZUS, skutkującego odmową przyznania renty lub emerytury albo wypłatą zaniżonego świadczenia, świadczeniobiorca może uzyskać kwotę wyrównania za niewypłacone świadczenia – napisała w interpelacji nr 38869.

Sprawdź w LEX: II USK 485/21, Zakres pojęcia „błąd organu rentowego” w rozumieniu art. 133 ust. 1 pkt 2 u.e.r.f.u.s. >>>

Poprosiła więc o podanie, ile w latach 2016-2022 ujawniono błędnych decyzji organu rentowego, jaka jest łączna wartość wszystkich wpłaconych wyrównań z tytułu niewypłaconych lub wypłaconych w niewłaściwej wysokości świadczeń oraz jakie działania zostały podjęte wobec pracowników ZUS i wobec kadry kierowniczej ZUS – odpowiedzialnych za błędne decyzje. Posłanka chciała też wiedzieć, czy ministerstwo pracuje nad zmianą zasad opłacania składki na ubezpieczenie emerytalne i  zmianą zasad obliczania wysokości świadczeń z ubezpieczenia emerytalnego.

WZORY DOKUMENTÓW w LEX:

 

Wyrównanie tylko za 3 lata wstecz

Odpowiadający na interpelację poselską Stanisław Szwed, wiceminister rodziny i polityki społecznej podkreślił, że zgodnie z  art. 133 ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, Dz.U. z 2022 r. poz. 504, z późn. zm., dalej: ustawa emerytalna), w razie ponownego ustalenia przez organ rentowy prawa do świadczeń lub ich wysokości, przyznane lub podwyższone świadczenia wypłaca się, poczynając od miesiąca, w którym powstało prawo do tych świadczeń lub do ich podwyższenia, jednak nie wcześniej niż:

  1. od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu, z zastrzeżeniem art. 107a ust. 3 ustawy emerytalnej;
  2. za okres 3 lat poprzedzających bezpośrednio miesiąc, o którym mowa w pkt 1, jeżeli odmowa lub przyznanie niższych świadczeń były następstwem błędu organu rentowego lub odwoławczego.

Regulację tę stosuje się odpowiednio również w razie ponownego ustalenia prawa do świadczeń lub ich wysokości wskutek wznowienia postępowania przed organami odwoławczymi albo wskutek kasacji, z tym że za miesiąc zgłoszenia wniosku przyjmuje się miesiąc wniesienia wniosku o wznowienie postępowania lub o kasację (art. 133 ust. 2 ustawy emerytalnej).

Zobacz w LEX: Odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych - procedura krok po kroku >>>

Czytaj również: Gdy ZUS się pomyli, wyrównanie zaniżonego świadczenia tylko za trzy lata>>

Orzecznictwo sądowe – przepisy są jednoznaczne w kwestii wyrównania

Według Stanisława Szweda, z ugruntowanego orzecznictwa sądowego wynika, że przepisy ustawy emerytalnej są jednoznaczne i ustanawiają zasadę wyrównania świadczeń niewypłaconych lub zaniżonych na skutek błędu organu rentowego maksymalnie za 3 lata wstecz od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy lub wydano decyzję z urzędu.

- Nawet zawinione działanie organu rentowego, które doprowadziło do pozbawienia uprawnionego części lub całości świadczenia, nie powoduje powstania obowiązku jego wypłaty za cały okres pokrzywdzenia ubezpieczonego (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 8 listopada 2018 r., sygn. akt III AUa 111/17; wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 6 lutego 2020 r., sygn. akt III AUa 309/19).

Czytaj w LEX: Partyk Aleksandra, Odwołanie od decyzji o waloryzacji emerytury powinno odnosić się do sposobu przeliczenia świadczenia >>>

Żądanie przyznania podwyższonych świadczeń za okres dłuższy niż 3 lata wstecz nie znajduje podstaw ani w treści przepisów ustawy emerytalnej, ani w żadnych innych przepisach prawnych regulujących postępowanie w zakresie ubezpieczeń społecznych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie -III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 4 czerwca 2013 r., sygn. akt III AUa 43/13; wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 29 sierpnia 2018 r., sygn. akt III AUa 141/18; wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 18 kwietnia 2013 r., sygn. akt III AUa 1758/12; wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku - III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z 4 grudnia 2018 r., sygn. akt III AUa 692/18) – czytamy w odpowiedzi MRiPS.

Według ministerstwa, orzecznictwo sądowe w zakresie braku podstaw do żądania przyznania podwyższonych świadczeń za okres wcześniejszy niż 3 lata przed zgłoszeniem wniosku o świadczenia jest jednolite.

- Nie w każdej sprawie, w której organ rentowy ponownie ustalił prawo do świadczeń lub ich wysokość, mamy do czynienia z błędem organu rentowego, uzasadniającym wypłatę świadczeń za okres 3 lat poprzedzających zgłoszenie wniosku – zauważa wiceminister Szwed. I wskazuje na wyrok Sądu Najwyższego z 17 marca 2011 r. (sygn. akt I UK 332/10), w którym SN uznał, że określenie „błąd organu rentowego” obejmuje sytuacje, w których organ rentowy miał podstawy do przyznania świadczenia, lecz z przyczyn leżących po jego stronie tego nie uczynił. Za takie przyczyny można uznać wszelkie zaniedbania tego organu, każdą obiektywną wadliwość decyzji, niezależnie od tego, czy jest ona skutkiem zaniedbania, pomyłki, celowego działania organu rentowego, czy też rezultatem niewłaściwych działań pracodawców albo wadliwej techniki legislacyjnej i w konsekwencji niejednoznaczności stanowionych przepisów. Oznacza to, że przedmiotowe pojęcie obejmuje również niedopełnienie obowiązku działania z urzędu na korzyść osób uprawnionych do świadczeń emerytalno-rentowych.

 


Błędne decyzje, wyrównanie świadczeń i konsekwencje dla pracowników

Jak twierdzi wiceminister Szwed, powołując się na dane przekazane przez Gertrudę Uścińską, prezes ZUS, w latach 2016-2022 ujawniono 17 145 błędnie wydanych decyzji (łączna liczba decyzji, w których ustalono nadpłaty lub niedopłaty świadczenia). Liczba błędnie wydanych decyzji stanowi 0,038 proc. załatwionych we wskazanym okresie wniosków o świadczenia emerytalno-rentowe. W tym okresie Zakład wypłacił wyrównania do wysokości należnego świadczenia, które zostały spowodowane błędem pracownika w 16 008 spraw. Liczba spraw, w których wypłacono wyrównania stanowi 0,036 proc. załatwionych w tym okresie wniosków o świadczenia emerytalno-rentowe. ZUS nie posiada natomiast danych o łącznej kwocie wszystkich wypłaconych wyrównań na skutek nieprawidłowego ustalenia wysokości świadczenia.

- W przypadkach naruszenia przez pracowników ZUS obowiązków pracowniczych określonych w Kodeksie pracy lub regulaminie pracy są nakładane prawnie dopuszczone odpowiednie środki dyscyplinujące stosownie do stopnia naruszenia tego obowiązku. Jednocześnie Prezes ZUS wyjaśniła, że nieprawidłowe ustalenie wysokości świadczeń emerytalno-rentowych może wynikać zarówno z przyczyn leżących po stronie ZUS, np. na skutek błędnego wprowadzenia do systemu informatycznego okresu zatrudnienia lub osiąganego wynagrodzenia, jak również z przyczyn leżących po stronie świadczeniobiorcy, np. w przypadku celowego wprowadzenia ZUS w błąd przez przedłożenie dowodów, które nie są zgodne ze stanem faktycznym sprawy. Ponadto, przez sformułowanie „błędnie wydane decyzje” należy rozumieć zarówno decyzje na mocy, których wysokość świadczenia została zaniżona, jak i zawyżona – przekazał Stanisław Szwed. I poinformował, prezes ZUS zapewniła, że pracownicy ZUS dokładają wszelkich starań, aby decyzje były wydawane zgodnie ze stanem faktycznym i prawnym sprawy, której dotyczą. Natomiast sprawy, w których doszło do ustalenia nieprawidłowej wysokości świadczenia nie są rezultatem celowego działania.

- Biorąc pod uwagę powyższe wyjaśnienia oraz ugruntowane orzecznictwo sądowe, uprzejmie informuję, że w Ministerstwie Rodziny i Polityki Społecznej nie są prowadzone prace legislacyjne w powyższym zakresie – podsumował wiceminister.  

 


Nie trzeba przeliczać świadczenia, jeśli nie jest to konieczne

- Warto mieć zaufanie do systemu i nie rzucać się od razu na przeliczanie świadczenia, jeśli nie jest to konieczne z uwagi na to, że ktoś np. jeszcze pracuje będąc na emeryturze, bo statystyki przemawiają na korzyść Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W końcu w większości przypadków ZUS dobrze sobie radzi, a błędy zdarzają się wszędzie – popełniają je zarówno ubezpieczeni, jak i ZUS - mówi Oskar Sobolewski ekspert emerytalny i rynku pracy w HRK Payroll Consulting, założyciel Debaty Emerytalnej. I dodaje: - Jeżeli ktoś uważa, że coś nie zostało uwzględnione w jego emeryturze albo pojawiły się nowe przesłanki, to oczywiście może wystąpić do ZUS o ponowne przeliczenie świadczenia, ale to powinny być przypadki incydentalne. Emeryturę warto przeliczać, kiedy nadal pracujemy, a w związku z tym, że coraz więcej osób łączy pracę i emeryturę, to takie okoliczności do przeliczenia świadczenia są zasadne.