Państwowa Inspekcja Pracy przedstawiła wyniki tegorocznych kontroli w Amazonie. O trudnej sytuacji pracowników w tym gigancie handlu internetowego jest głośno już od wielu miesięcy.  Jak poinformowano w czwartek, w latach 2014–2018 inspektorzy PIP kontrolowali Amazona łącznie ponad 50 razy, w tym w bieżącym roku – 13.

Jakie naruszenia w Amazon stwierdził PIP?

Stwierdzone nieprawidłowości dotyczyły m.in. nieprzestrzegania przepisów BHP w zakresie pomieszczeń pracy oraz pomieszczeń higieniczno-sanitarnych, nieterminowych szkoleń okresowych BHP, nieterminowych wypłat wynagrodzenia i zaniżania ich wysokości, ewidencji czasu pracy. Inne naruszenia to m.in.: brak wyposażania stanowisk obsługi monitorów ekranowych w krzesła spełniające minimalne wymagania BHP i ergonomii, błędy w protokołach z ustalenia okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy oraz niewyposażenie pracowników w środki ochrony indywidualnej. Zdarzało się też, że byli pracownicy nie otrzymywali świadectw pracy w terminie.

 

Czytaj też: Amazon łamie prawa pracowników? Minister Rafalska wkracza do akcji >

Amazon nie zgadza się z PIP

Inspektorzy wydali 42 decyzje nakazujące usunięcie nieprawidłowości, 57 wniosków w wystąpieniach oraz 6 poleceń, nałożyli 1 mandat karny, udzielili 38 porad prawnych. Mandat karny, nałożony przez inspektora, może wynosić od 1000 do 2000 zł. To kwoty rażąco nieproporcjonalne w obliczu zysków firmy, ale takie są obowiązujące przepisy.

Inspektorzy przeprowadzili również pomiary wydatku energetycznego na 11 stanowiskach pracy, z których na 7 wykazano wysokie pomiary. Nie zgadza się z tym Amazon. Wykonał swoje badania, ale według innej metody, która opiera się na szacunkach - dlatego te wyniki różnią się. Amazon zaskarżył decyzje PIP, więc sprawą zajmie się sąd.

Nie wszystkie skargi się potwierdzają

Wiesław Łyszczek poinformował, że nie wszystkie skargi złożone przez pracowników potwierdziły się. Wśród np. 29 skarg pracowników jednego z centrów tylko 8 naruszeń potwierdziło się w wyniku kontroli. W innym centrum pracownicy skarżyli się na naruszenia w organizacji stanowisk pracy podczas upałów. Te naruszenia również nie potwierdziły się. Inspektorzy PIP stwierdzili, że pracodawca zapewniał napoje chłodzące, izotoniczne, rotację na stanowiskach pracy narażonych na wysokie temperatury, wyposażył kontenery w mobilne wentylatory o wysokiej wydajności. Z informacji przekazanych przez związkowców Amazona wynika jednak, że wentylatory, które firma pokazała inspektorom, nie są w praktyce stosowane, co potwierdzają zapisy monitoringu.

Współpraca tylko pozorna?

– Zdecydowana większość wydanych w latach 2014–2018 środków została zrealizowana, co w sposób pozytywny przełożyło się na poprawę warunków pracy i wyeliminowanie wielu nieprawidłowości, zarówno w zakresie prawnej ochrony stosunku pracy, jak i technicznego bezpieczeństwa pracy – informuje Wiesław Łyszczek. O tym, że sytuacja nie wygląda tak dobrze, mówią natomiast przedstawiciele związkowców. – Sytuacja po kontrolach PIP poprawiła się, ale wciąż jest wiele naruszeń – mówią. Co z tego, że pojawiły się krzesła do odpoczynku, jeśli stoją w takich miejscach, że liderzy widzą, kto i jak długo odpoczywa? – Pracownicy boją się na nich siadać – dodają.

Amazon twierdzi inaczej

- Od początku naszej działalności w Polsce ściśle współpracujemy z przedstawicielami władz, w tym z Inspekcją Pracy, i zapewniamy im pełen wgląd w nasze warunki pracy i standardy bezpieczeństwa. Jeśli jakieś kwestie wymagają poprawy -  natychmiast wprowadzamy zmiany - informuje nasz serwis biuro prasowe firmy. - Aby walczyć z mitami na temat warunków pracy w Amazon, otworzyliśmy nasze centra logistyki e-commerce dla zwiedzających - informuje firma i zachęca, aby każdy zainteresowany tym tematem sam się o tym przekonał, odwiedzając jeden z budynków.

Dlaczego pracownicy nie odchodzą?

Najgorętszy okres w firmie właśnie nadchodzi – to zawsze IV kwartał roku, kiedy rusza szał przedświątecznych zakupów. Skoro w firmie praca jest tak ciężka, to dlaczego wciąż są chętni, żeby ją podjąć? Związkowcy wyjaśniają, że centra Amazon lokowane są w miejscach, gdzie problem z pracą jest naprawdę duży i ludzie często nie mają innego wyboru. Amazon zapewnia dowóz do pracy, organizuje specjalne autobusy i zwozi pracowników z odległych miejscowości – to kusi ludzi, bo nie mają w swoim miejscu zamieszkania alternatywy.

– Jesteśmy rozczarowani, że minister Rafalska nie znalazła dziś czasu, mimo zapowiedzi – mówi Agnieszka Mróz ze związku zawodowego w Amazonie. Dodaje, że inspekcja od kilku lat rozkłada ręce. – Apelujemy o większe zainteresowanie i wsparcie pracowników. Dzisiejsza nieobecność minister jest dla nas bardzo dotkliwa – mówi.

Więcej przydatnych materiałów znajdziesz w SIP LEX:

Kontrola PIP w praktyce >

Uprawnienia inspektora pracy >

Pierwsza kontrola pracodawcy przez PIP >

Utrudnianie kontroli PIP >

Zasady działania i uprawnienia PIP >

Zastrzeżenia do protokołu kontroli inspektora pracy >