Przygotowany przez Ministerstwo Energii projekt ustawy o zmianie ustawy o odnawialnych źródłach energii to efekt prac międzyresortowego zespołu ds. programu Energia Plus, kierowanego przez minister Jadwigę Emilewicz. Tzw. pakiet prosumencki umożliwi przeprowadzenie aukcji na zakup energii elektrycznej z OZE w 2019 roku poprzez wskazanie w przepisach przejściowych, maksymalnej ilości i wartości energii elektrycznej, która będzie przedmiotem sprzedaży. Przede wszystkim sprawi jednak, że status prosumenta będą mogli uzyskać małe i średnie firmy, a także spółdzielnie działające na terenach wiejskich, które w największym stopniu zagrożone są ubóstwem energetycznym. To ma też zachęcić rolników do zrzeszania się. Do tej pory przedsiębiorcy nie mogli być prosumentami i tym samym korzystać z rozwiązań, które coraz chętniej i śmielej stosują gospodarstwa domowe.

 


 

Co zmieni nowela

Pakiet prosumencki umożliwi też lokalizowanie mikroinstalacji na terenach, które w planach miejscowych mają przeznaczenie inne niż produkcyjne. Zobowiąże też ministra ds. energii oraz ministra do spraw gospodarki do wydania, w porozumieniu, rozporządzenia wykonawczego określającego szczegółowe zasady i procedurę przyłączania do sieci mikroinstalacji należących do prosumentów, jak również zakres i zasady bilansowania oraz rozliczeń z prosumentami. Ponadto pakiet przewiduje m.in.:

  • Wprowadzenie nowej definicji „prosumenta energii odnawialnej” i objęcie nią przedsiębiorców, dla których wytwarzanie energii nie stanowi przedmiotu przeważającej działalności gospodarczej. Prosument będzie mógł wytwarzać energię elektryczną w mikroinstalacji (moc do 50kW).
  • Objęcie tak zdefiniowanych prosumentów systemem opustów. Da im to możliwość wytwarzania energii elektrycznej na własne potrzeby. Nadwyżki będą mogli „magazynować” w sieci elektroenergetycznej operatorów energetycznych, a następnie je odbierać, by zaspokoić swoje potrzeby energetyczne.
  • Rozliczanie energii w dłuższych cyklach rozliczeniowych, co umożliwi korzystanie z wyprodukowanej przez siebie energii w okresach niższej produkcji, która nie zaspokaja potrzeb przedsiębiorców.
  • Rezygnację z obowiązku przygotowania projektu budowlanego dla najmniejszych mikroinstalacji do 6,5 kW.
  • Wprowadzenie możliwości lokalizowania mikroinstalacji na terenach, które w planach miejscowych mają przeznaczenie inne niż produkcyjne.

 

Ministerstwo Energii w ocenie skutków regulacji szacuje, że z nowelizacji skorzysta kilkaset tysięcy podmiotów. W szczególności wytwórcy  energii z OZE, ale także cała branża działającej na rzecz rozwoju instalacji – producenci urządzeń, projektanci i instalatorzy, podmioty finansujące przedmiotowe inwestycje. Regulacja będzie miała też wpływ na sektor związany z produkcją, transportem biomasy.

Sprawdź w LEX: Jak opodatkować przychody z tytułu sprzedaży energii elektrycznej do sieci? >

Szansa na rozwój OZE

- Przyjęty dziś projekt to jedna z dróg do zmniejszenia emisyjności naszej energetyki bez szkody dla polskiej gospodarki– mówi Jadwiga Emilewicz, minister przedsiębiorczości. – Liczę na to, że te regulacje staną się silnym impulsem do rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce. Już mamy pod tym względem konkretne osiągnięcia - mówi minister.

Czytaj również: Polsce nie po drodze z odnawialnymi źródłami energii >>

Według Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii w ubiegłym roku powstało w Polsce łącznie ok. 28, 36 tys. mikroinstalacji fotowoltaicznych, czyli ponad dwa razy więcej niż w 2017 roku. Na koniec marca tego roku w sumie było już ponad 65 tys. mikroinstalacji OZE. Według ogłoszonego w ostatnich dniach raportu Instytutu Energetyki Odnawialnej już w tym roku Polska może znaleźć się już na 4. miejscu w UE pod względem rocznych przyrostów nowych mocy fotowoltaicznych. Jako OZE uznawane są: elektrownie wodne, wiatrowe, na biomasę, biogaz, a także panele fotowoltaniczne.

Teraz projekt trafi do Sejmu. Ma obowiązywać po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.