We wtorek, 29 maja 2012 Sąd Okręgowy Warszawa – Praga rozstrzygnął precedensową sprawę dotyczącą skargi wykonawcy na wyrok Krajowej Izby Odwoławczej w sprawie unieważnienia postępowania przetargowego. Decyzja sądu oznacza, że przetarg ma być kontynuowany i w najbliższym czasie powinno dojść do zawarcia umowy na wybudowanie ważnego fragmentu drogi ekspresowej pomiędzy Warszawą i Kielcami na odcinku Radom – granica województwa mazowieckiego. Zdecydowanemu polepszeniu ulegną warunki komunikacyjne. Skorzystają na tym zwykli użytkownicy dróg oraz przedsiębiorcy. Wyrok pokazuje, że podjęta w lutym 2011 roku decyzja GDDKiA o rezygnacji z budowy wielu odcinków dróg ekspresowych była bezpodstawna.

Sprawa dotyczyła postępowania o udzielenie zamówienia na budowę drogi S-7 na odcinku od końca obwodnicy Radomia do granicy województwa mazowieckiego prowadzonego przez GDDKiA. Otwar-cie ofert w postępowaniu nastąpiło 22 września 2010 roku. Najkorzystniejszą ofertę złożył Dragados S.A. Zamawiający nie dokonał jednak wyboru najkorzystniejszej oferty, natomiast 22 lutego 2011 unieważnił postępowanie.

Z tej samej przyczyny, w lutym 2011 roku GDDKiA unieważniła kolejnych 14 przetargów dotyczą-cych między innymi: budowy południowej jezdni autostrady A-18, budowy drogi S-7 na odcinku
Nidzica – Napierki, budowy drogi S-5 na odcinku Żnin – Gniezno, czy też budowy drogi S-7 na od-cinku Koszwały – Kazimierzowo.@page_break@

Jako przyczynę unieważnienia postępowania GDDKiA wskazała art. 93 ust. 1 pkt 6 prawa zamówień publicznych. Zgodnie z nim zamawiający unieważnia postępowanie o udzielenie zamówienia, jeżeli wystąpiła istotna zmiana okoliczności powodująca, że prowadzenie postępowania lub wykonanie zamówienia nie leży w interesie publicznym, czego nie można było wcześniej przewidzieć. Podstawą faktyczną było natomiast podjęcie przez Radę Ministrów uchwały z 25 stycznia 2011 roku, dotyczą-cej Krajowego Programu Budowy Dróg Krajowych i Autostrad na lata 2011 – 2015. Odcinek drogi S-7, którego dotyczyło unieważnione postępowanie, został umieszczony w załączniku numer 1a do tego programu. Załącznik ten wymieniał odcinki dróg, których budowa może rozpocząć się w wyniku uzyskania oszczędności, pozyskanych przy realizacji innych przetargów na budowę dróg.

Radca prawny Jarosław Sroka oraz radca prawny Krzysztof Kowalczyk z kancelarii BSJP, którzy reprezentowali wykonawcę, wykazali przed sądem, że w tym przypadku nie można było mówić - o zmianie okoliczności które spowodowały, że realizacja zamówienia nie leżała w interesie publicznym. W procesie udowodniono, że wybudowanie drogi leży w interesie publicznym. Wykonawcę popierały lokalne władze, przedsiębiorcy i mieszkańcy obszaru, na którym inwestycja miała zostać zrealizowana. Wszyscy oni potwierdzili przed sądem, że wybudowanie drogi ekspresowej S-7 wpły-nie korzystnie na bezpieczeństwo mieszkańców oraz na rozwój przedsiębiorstw zlokalizowanych w tym obszarze.

Już na etapie składania ofert wykonawcy ponoszą koszty związane z przygotowaniem i złożeniem oferty i czynią to, pozostając w przekonaniu, że zamawiający publikując ogłoszenie, zobowiązuje się do realizacji inwestycji. Czynią to przy założeniu, że zamawiający ma zarezerwowane środki na rea-lizację zamówienia. Podjęcie uchwały przez Radę Ministrów, już po rozpoczęciu procedury udziele-nia zamówienia publicznego nie powinno mieć wpływu na kontynuację trwającego przetargu.

W trakcie procesu wykazywano, że zaprezentowany w uchwale Rady Ministrów, dotyczącej Krajo-wego Programu Budowy Dróg Krajowych i Autostrad na lata 2011 – 2015, dobór inwestycji do zrealizowania w pierwszej kolejności nie był oczywisty i zgodny z motywami wskazanymi w tej uchwale.@page_break@

GDDKiA powoływała się, że konieczność unieważnienia przetargu była konsekwencją podjętej przez Radę Ministrów uchwały. Natomiast konieczność podjęcia uchwały tłumaczono kryzysem finanso-wym. Wykonawca sprzeciwiał się tej argumentacji. W Polsce, w przeciwieństwie do innych krajów europejskich argument o załamaniu się finansów publicznych nie jest zasadny. Prawnicy wskazywali również, że GDDKiA - czyli Zamawiający, poczynił już oszczędności w wyniku rozstrzygnięcia innych przetargów. W związku z powyższym nie można w tym przypadku było mówić o braku środków na sfinansowanie inwestycji.

Wyrokiem Sąd Okręgowy podzielił argumentację prawników z kancelarii BSJP, nakazując GDDKiA dokończenie przetargu. W ustnym uzasadnieniu wyroku Sąd wskazał między innymi, że GDDKiA nie miała podstaw do unieważnienia postępowania. Według sądu, sfera finansów publicznych nie może bowiem mieć znaczenia decydującego w sferze prywatnoprawnej. Art. 93 ust. 1 pkt 6, na który po-wołała się GDDKiA nie dotyczy trudności finansowych Państwa. Według Sądu zmiana alokacji środ-ków budżetowych nie może powodować unieważnienia postępowania o udzielenie zamówienia pu-blicznego. Sąd podkreślił również, że budowa drogi S-7 nadal leży w interesie publicznym (nie prze-kreśla tego interes finansowy Państwa), a rozpatrywane przez sąd przyczyny unieważnienia postę-powania o udzielenie zamówienia publicznego nie mogą być interpretowane w sposób rozszerzają-cy.

Wskutek wyroku postępowanie będzie toczyć się nadal i najprawdopodobniej w najbliższym czasie powinno dojść do zawarcia umowy na budowę odcinka drogi ekspresowej S-7, która będzie biegła od końca planowanej obwodnicy Radomia do granicy województwa mazowieckiego.