Skarga została wniesiona przez obywatelkę Litwy, której dziecko zmarło wskutek oberwania balkonu w starym budynku mieszkalnym. Jej syn wraz z innymi dziećmi stał na przybudówce zawierającej pomieszczenia gospodarcze, kiedy z budynku głównego samoistnie oderwał się balkon, którego opadająca część zabiła syna skarżącej i raniła pozostałe dzieci. Budynek został ogrodzony i zabezpieczony dopiero dwa miesiące po tym zdarzeniu, a rozebrany pół roku później. Miejscowa prokuratura wszczęła postępowanie karne w sprawie tego zdarzenia, okazało się ono jednakże zupełnie bezskuteczne, gdyż zostało umorzone pięć lat później ze względu na upływ terminu przedawnienia. Osoby odpowiedzialne za stan techniczny opuszczonego budynku, brak zabezpieczeń, a w efekcie śmierć dziecka – nigdy nie zostały pociągnięte do odpowiedzialności.

Trybunał bez wahania uznał ten stan rzeczy za naruszenie prawa do życia (art. 2 Konwencji o prawach człowieka), które należy do najbardziej fundamentalnych praw podstawowych, chronionych w Konwencji bezwarunkowo. Na państwach-stronach Konwencji spoczywają – obok negatywnego obowiązku nieodbierania życia ludzkiego – także pozytywne obowiązki związane z ochroną prawa do życia obywateli. Do obowiązków tych można zaliczyć wprowadzenie w życie odpowiednich regulacji prawnych zapewniających bezpieczeństwo przestrzeni publicznej. Syn skarżącej wraz z innymi dziećmi przebywał w przestrzeni publicznej, kiedy stracił życie z powodu braku jakichkolwiek zabezpieczeń na budynku przeznaczonym do rozbiórki. Budynek ten nie był nawet ogrodzony, chociaż o jego stanie technicznym władze wiedziały już od dawna. Władze litewskie zasłaniały się reformą administracyjną przeprowadzaną w tym okresie, która spowodowała pewne rozmycie kompetencji i pewne niedopatrzenia ze strony organów inspekcji budowlanej. Zdaniem Trybunału argument ten nie zasługuje na uwzględnienie, zwłaszcza w sytuacji, w której kosztem chaosu administracyjnego stało się życie dziecka.

Równie naganne w świetle postanowień art. 2 Konwencji było działanie organów ścigania. Co prawda śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte bezzwłocznie, to jego dalszy przebieg był na tyle nieudolny, że postępowanie karne musiało zostać umorzone ze względu na upływ terminów przedawnienia karalności czynu, w którego kierunku było prowadzone. Władze nie były więc w stanie ustalić osoby odpowiedzialnej za katastrofę budowlaną, w wyniku której zginęło dziecko. Artykuł 2 Konwencji został więc również naruszony w jego aspekcie proceduralnym.

Tak wynika z wyroku Trybunału z 18 czerwca 2013 r. w sprawie nr 14326/11, Banel przeciwko Litwie.