Chodzi o blisko 7-hektarową działkę przy ulicy Ciepłownicze w Rzeszowie. W jej obrębie znajduje się kilka małych działek należących do innych właścicieli. I oni właśnie zarzucają spółdzielni m.in. to, że bez uzgodnień zabudowała działki nienależące do niej.
Z sześciu zgłoszeń, które trafiły do inspektoratu, dwa doczekały się już postanowień. I są one miażdżące dla spółdzielni. Chodzi o dwie duże wiaty: 22 na 16 m i 27 na 6,5 m. W obu przypadkach inspektor nadzoru budowlanego ustalił, że na budynki nie wydano zezwolenia na budowę. Nie było także zgłoszenia zamiaru budowy. Inspektorat zobowiązał spółdzielnię do skompletowania i dostarczenia dokumentów m.in. projektu budowlanego z opiniami, uzgodnieniami i pozwoleniami.
Więcej: http://rzeszow.gazeta.pl>>>