Wiceminister finansów Piotr Patkowski stwierdził podczas pierwszego czytania ustawy, że urząd Rzecznika Finansowego okazał się „nie do końca skuteczny” i że mimo jego istnienia, interesy konsumentów w sprawach takich, jak Amber Gold czy kredyty frankowe nie zostały ochronione. Przekonywał posłów, że przeniesienie kompetencji z jednego urzędu do drugiego odbędzie się „jeden do jednego”. Wymienił, że po zmianach UOKIK będzie - tak jak do tej pory Rzecznik Finansowy - rozpatrywał skargi klientów na nieuwzględnienie reklamacji przez podmioty rynku finansowego, występował do sądu z pozwem na rzecz klientów, których interesy zostały naruszone, rozpatrywał spory między klientami a podmiotami rynku finansowego w postępowaniu pozasądowym. Wskazał, że UOKiK przejmie zarządzanie Funduszem Edukacji Finansowej działającym przy RF. Dodał przy tym, że środki z funduszu są „martwe”, niewykorzystane. Zgodnie z projektem dotychczasowe zadania Rzecznika Finansowego zostaną przejęte przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ministerstwo Finansów, autor projektu, twierdzi, że dzięki temu rozwiązaniu zwiększy się efektywność ochrony klientów, którzy korzystają z usług podmiotów rynku finansowego. UOKiK będzie więc odpowiadał za ochronę klientów, którzy korzystają z usług podmiotów rynku finansowego. Chodzi o możliwość podejmowania interwencji w sprawach indywidulanych, wynikających ze składania reklamacji, tj. wystąpienia klienta podmiotu rynku finansowego, w którym zgłasza on zastrzeżenia, dotyczące usług świadczonych przez ten podmiot. Podstawową zaletą tego rozwiązania będzie rozszerzenie dostępnych źródeł informacji na temat naruszeń prawa występujących na rynku finansowym. Pozwoli to na lepszy monitoring rynku i przełoży się na zwiększenie efektywności postępowań w sprawach ochrony zarówno indywidualnych, jaki i zbiorowych interesów konsumentów, a także bardziej efektywne i adekwatne wykorzystywanie instrumentów prawnych, które obecnie posiada już prezes UOKiK. Ponadto zgodnie z projektem: Zgodnie z projektem pracownicy Biura Rzecznika Finansowego z dniem wejścia w życie ustawy staną się pracownikami UOKiK. Tyle, że ich umowy wygasną po trzech miesiącach, jeżeli w ciągu dwóch miesięcy nie otrzymają propozycji nowych warunków pracy i płacy albo, ich nie przyjmą. W uzasadnieniu czytamy, że niezbędne będzie przeprowadzenie analizy dotychczasowej struktury zatrudnienia w BRF pod kątem nakładających się na siebie zadań pracowników obydwu instytucji. To wskazuje, że część osób straci pracę. Ze źródeł zbliżonych do UOKiK wiemy, że nie będą to pracownicy merytoryczni. Cięcia mają dotyczyć tylko administracji. UOKiK będzie bronił konsumentów rynku finansowego
Co się stanie z pracownikami rzecznika
Sejm rozpoczął prace nad likwidacją Rzecznika Finansowego









