W zeszłym roku udział Niemiec w naszym eksporcie wyniósł 26 proc., a w imporcie – 22 proc. Ale co szczególnie ważne – rola naszego kraju w tej relacji rośnie. W 2014 roku Polska znalazła się na ósmym miejscu wśród najważniejszych partnerów handlowych Niemiec.
– Prognozy gospodarcze na 2015 rok wskazują na sprzyjające warunki dla dalszego wzrostu i kontynuację wysokiej dynamiki eksportowej polskich firm na niemiecki rynku – ocenia Jacek Robak, który kieruje Wydziałem Promocji, Handlu i Inwestycji polskiej ambasady w Berlinie.

Istotnym sukcesem Polski jest nadwyżka w bilansie obrotów i utrzymujący się ich dynamiczny wzrost. Od roku 2004 odnotowaliśmy ponaddwukrotny wzrost (z 17,9 mld euro do obecnych 42,6 mld euro). Handel z Niemcami to również jedna z dźwigni polskiego wzrostu gospodarczego w ostatnich latach. A jest nadzieja na coraz lepsze wyniki. Niemiecka gospodarka bije bowiem rekordy eksportowe, co z kolei przekłada się na wzrost zapotrzebowania na produkty od polskich poddostawców. Jak podkreślają eksperci Pracodawców RP, zagrożenie jest tylko jedno - tak wysokie uzależnienie od Niemiec może stanowić czynnik ryzyka dla stabilności wzrostu gospodarczego w Polsce. Ewentualne zmiany koniunktury gospodarczej u naszego zachodniego sąsiada mogą bowiem być dla nas dość mocno odczuwalne.