Projekt ustawy o uprawnieniach artysty zawodowego przewiduje obciążenie urządzeń elektronicznych, np. komputerów, tabletów, maksymalnie 4-proc. opłatą reprograficzną, która ma być przeznaczona na wsparcie artystów. Po jej rozszerzeniu lub podwyższeniu ceny elektroniki pójdą w górę. Ich wzrost wymuszą także bardzo niskie marże na rynku dystrybucji sprzętu elektronicznego.

Czytaj też: Rząd chce dodatkowej opłaty za telewizory, laptopy i komputery>>
 

Według Konfederacji Lewiatan podobna sytuacja była przy wprowadzaniu tzw. „podatku cukrowego”.  Rząd zakładał, że nałożenie nowej daniny na przedsiębiorców nie przełoży się na wzrost cen detalicznych.  Tymczasem ceny produktów wystrzeliły w górę. Po zwiększeniu opłaty reprograficznej zmniejszy się konkurencyjność polskich firm,  które nie będą w stanie stawić czoła konkurencji europejskiej, jak i chińskiej.

- Rozumiemy i doceniamy ważną rolę sztuki w życiu społecznym, widzimy istotną rolę państwa w jej wspieraniu. Uważamy jednak, że kosztów finansowania części składek społecznych i zdrowotnych artystów nie powinno przerzucać się na obywateli i przedsiębiorstwa – mówi Aleksandra Musielak, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Wszyscy  konsumenci (także ci osiągający niskie dochody i nie mogący liczyć na szczególne traktowanie przez państwo) kupując urządzenia objęte nową opłatą (w tym sprzęt niezbędny do nauki i pracy), będą pośrednio musieli łożyć na artystów, także takich, których twórczość nie odpowiada ich upodobaniom i potrzebom.

 

- Proponujemy zdecydowane obniżenie wysokości opłaty dla konkretnych urządzeń i nośników oraz usunięcie z listy urządzeń, które nie służą do kopiowania utworów w ramach dozwolonego użytku prywatnego. Górna granica opłaty powinna pozostać na obecnym poziomie, czyli nie przekraczać 3 proc.. Uważamy również, że opłatą reprograficzną nie powinny być objęte komputery przenośne i stacjonarne – dodaje Aleksandra Musielak.

Konfederacja Lewiatan wyraża także sprzeciw wobec drastycznego zwiększenia obciążeń w odniesieniu do dekoderów telewizji cyfrowej oferowanych abonentom, jako urządzeń nierozerwalnie związanych i niezbędnych do odbioru treści telewizyjnych. Objęcie ich opłatą reprograficzną jest przykładem nadmiernego fiskalizmu.