O wdrożenie w Polsce systemu FIDIC od dawna apeluje branża budowlana. To właśnie brak odpowiedniego podziału ryzyka przy planowaniu inwestycji jest często wymieniany jako powód wielu bankructw wśród wykonawców projektów infrastrukturalnych. Obecnie kontrakty zawierane na budowę lub modernizację dróg rzadko uwzględniają możliwość renegocjacji warunków w przypadku np. zmiany cen surowców. Komisja Kodyfikacyjna, powołana jeszcze przez ministra Sławomira Nowaka, ma zakończyć prace do końca 2015 r., kiedy to może zostać opublikowany nowy kodeks budowlany. To jeden z priorytetów Komisji, a celem jest przede wszystkim uproszczenie przepisów. Według Zbigniewa Rynasiewicza, sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury i Rozwoju, istotnym czynnikiem będzie także dostęp do całego zasobu geodezyjnego dla projektantów oraz stworzenie całego zasobu map, które pozwolą projektantom na szybsze i dokładniejsze prace, i lepszą jakość całego procesu projektowego.

Sekretarz stanu podkreśla, że Polska dysponuje już znacznie większym doświadczeniem przy inwestycjach infrastrukturalnych, co wpływa pozytywnie na proces projektowania i budowania. Już w tej chwili zostały przygotowane przetargi na ponad 60 mld zł, współfinansowane z środków unijnych. Przy wykorzystywaniu funduszy europejskich w obecnej perspektywie budżetowej 2014-2020 większy nacisk będzie położony nie tylko na liczbę inwestycji, lecz także na ich jakość. Dodaje jednak, że w Polsce inwestycje infrastrukturalne są wymagające z uwagi na surowy klimat. Dlatego polskie wymagania są w dużej mierze oparte na wzorcach z Wielkiej Brytanii. MIR chce upowszechniać ten standard przy wszystkich inwestycjach drogowych. Na początku będzie on obowiązywał jedynie na drogach krajowych.

(newseria)