"Rewitalizacja budynku frontowego kosztowała 3,5 mln zł, kolejne 5 mln zł zostanie przeznaczone na oficyny. W ramach drugiego etapu, obok gruntownego remontu budynków, przewidziano wykonanie prześwitu bramowego, który skomunikuje ulicę z pasażem PCK. Oficyny będą remontowane kompleksowo - od piwnic po dach - z wymianą stropów, więźby dachowej, zmianą układu funkcjonalnego pomieszczeń. Wewnątrz powstanie dziesięć mieszkań o metrażu od 40 do 56 m. Natomiast w zrewitalizowanym budynku frontowym znajduje się sześć mieszkań i cztery lokale użytkowe - większość z nich już zasiedlono" - podkreślił dyrektor biura prezydenta Łodzi Tomasz Piotrowski.

Według magistratu, jest to jedna z największych i najdroższych inwestycji realizowanych w ramach komunalnego programu Mia100 Kamienic.

"Remont jest bardzo drogi i czasochłonny, bo odbywa się pod nadzorem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków - kilkakrotnie musieliśmy zmieniać projekt. Już w trakcie trwania inwestycji dotarliśmy do archiwalnych materiałów, które umożliwiły wprowadzenie zmian i przywrócenie istniejących pierwotnie detali, np. balkonów na frontowej elewacji" - dodał Piotrowski.

Budynek przy ul. Piotrkowskiej 243, wzniesiony w 1034 r. dla tkacza Gottlieba Beera, był pierwszą w Łodzi murowaną piętrową kamienicą mieszkalną, a jednocześnie pierwszą w mieście budowlaną samowolą. Inwestor miał bowiem pozwolenie na budynek parterowy, a wzniósł dom piętrowy.

W latach 70. XIX w. Ludwik Keller, kolejny właściciel, rozbudował front o dodatkowy segment oraz o północną oficynę. Oficyna południowa powstała pod koniec XIX w. W latach 1850-1860 w kamienicy znajdowała się ewangelicko-katolicka szkoła elementarna.

Dowiedz się więcej z książki
Ustawa o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Komentarz
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł


Od 1910 roku posesja przeszła w ręce Łódzkiego Męskiego Towarzystwa Śpiewaczego, które w głębi podwórka zbudowało reprezentacyjną salę widowiskową - w okresie powojennym znalazła w niej siedzibę łódzka operetka, czyli dawny teatr wileński "Lutnia". Później w sali działało kino, a następnie Filharmonia Łódzka. Obecnie właścicielem sali jest Wyższa Szkoła Pedagogiczna, która - jak zaznaczył Piotrowski - także zadeklarowała przeprowadzenie remontu w swojej części nieruchomości.

Rok temu - gdy rozpoczynał się remont - najstarsza łódzka kamienica była w opłakanym stanie i nie nadawała się do zamieszkania. Po pożarze frontowej części w 2007 r. rozważano nawet jej rozbiórkę.

"Chcemy zakończyć remont w tym roku. Wciąż jeszcze trwają rozmowy z konserwatorem zabytków na temat części prawej oficyny, która jest w bardzo złym stanie technicznym. Niewykluczone, że korzystniejszym finansowo wariantem będzie zburzenie tego fragmentu i zbudowanie go na nowo. Budynek wpisany jest do rejestru zabytków, więc decyzję musi podjąć konserwator; nie możemy uprawiać samowoli budowlanej jak pierwszy właściciel kamienicy" - dodał Piotrowski.

W ramach programu Mia100 Kamienic w ciągu kilku lat przeprowadzono w Łodzi remonty blisko 110 nieruchomości; ponieważ na niektórych parcelach znajduje się więcej niż jeden budynek, zatem liczba wyremontowanych kamienic przekracza obecnie 200. (PAP)