Minister Środowiska Andrzej Kraszewski komentując akcję organizacji pozarządowej Greenpeace na budynku Ministerstwa Środowiska powiedział: - Cel mamy jeden i wsplny: ochrona Puszczy Białowieskiej. Białowieski Program Rozwoju, czyli nasz strategiczny projekt dla lepszej ochrony Puszczy Białowieskiej jest w decydującej fazie. Przesłaliśmy gminom, ktre decydują o zgodzie na poszerzenie, dokumenty do głosowania. Chcemy przypieczętować wszystko to, co udało się uzgodnić wsplnie przez ostatni rok. Nie jest to całość planw, dlatego wyraźnie deklarujemy: podział rozszerzenia na 2 etapy nie oznacza, że nie będziemy dążyć do zrealizowania całego poszerzenia.
- Nie zgadzam się z ekologami, kiedy mówią, że limit na rozmowy się skończył: projekt dla puszczy ma łączyć ochronę przyrody i rozwój społeczny- ekorozwój. Taka jest także moja rola jako ministra środowiska: chronić zasoby naturalne, ale też budować świadomość społeczną jej wagi i jak największą społeczną akceptację dla tych działań. Nie da się skutecznie chronić środowiska wbrew ludziom. To oznacza, że potrzebujemy czasu na rozmowy z samorządami - powiedział Kraszewski. Co do postulatów organizacji pozarządowej - decyzja w sprawie zmniejszenia pozyskania wyrębu na terenie Puszczy Białowieskiej oraz zakaz pozyskania drewna w okresie lęgowym – tak jak już wcześniej planowaliśmy, decyzje w tej sprawie podejmiemy po konsultacji z leśnikami, przyrodnikami i ekspertami wkrótce.
- Moje oczekiwania, tak jak i oczekiwania ekologów idą dalej – i nadal będziemy pracować nad zapewnieniem Puszczy Białowieskiej należytej ochrony.
Apeluje też do Greenpeace’u o zapewnienie bezpieczeństwa działaczom, którzy pozostają na dachu Ministerstwa i odmawiają opuszczenia go. Zaprosiłem przedstawicieli organizacji pozarządowych do stołu i do rozmowy – pierwsza już się odbyła, przed nami kolejne - powiedział Kraszewski.