- Nie zgadzam się z ekologami, kiedy mówią, że limit na rozmowy się skończył: projekt dla puszczy ma łączyć ochronę przyrody i rozwój społeczny- ekorozwój. Taka jest także moja rola jako ministra środowiska: chronić zasoby naturalne, ale też budować świadomość społeczną jej wagi i jak największą społeczną akceptację dla tych działań. Nie da się skutecznie chronić środowiska wbrew ludziom. To oznacza, że potrzebujemy czasu na rozmowy z samorządami - powiedział Kraszewski. Co do postulatów organizacji pozarządowej - decyzja w sprawie zmniejszenia pozyskania wyrębu na terenie Puszczy Białowieskiej oraz zakaz pozyskania drewna w okresie lęgowym – tak jak już wcześniej planowaliśmy, decyzje w tej sprawie podejmiemy po konsultacji z leśnikami, przyrodnikami i ekspertami wkrótce.

- Moje oczekiwania, tak jak i oczekiwania ekologów idą dalej – i nadal będziemy pracować nad zapewnieniem Puszczy Białowieskiej należytej ochrony.
Apeluje też do Greenpeace’u o zapewnienie bezpieczeństwa działaczom, którzy pozostają na dachu Ministerstwa i odmawiają opuszczenia go. Zaprosiłem przedstawicieli organizacji pozarządowych do stołu i do rozmowy – pierwsza już się odbyła, przed nami kolejne - powiedział Kraszewski.