Uchwalona przez Sejm 16 maja nowelizacją ustawy o transporcie drogowym, która wprowadzi definicję pośrednika przy przewozie osób (tzw. lex Uber) i ureguluje zasady ich działania czeka już tylko na publikację w Dzienniku Ustaw.  Zacznie obowiązywać od 1 stycznia 2020 roku.

Czytaj również: Rząd przyspiesza prace nad lex Uber >>

Licencja dla pośredników i ich kierowców

Przygotowana przez resort infrastruktury nowelizacja  wprowadza przede wszystkim licencje dla pośredników w przewozie osób. Zgodnie z nową definicją „pośrednictwo przy przewozie osób” to działalność gospodarczą polegającą na przekazywaniu zleceń przewozu z wykorzystaniem domen internetowych, aplikacji mobilnych, programów komputerowych oraz systemów teleinformatycznych lub innych środków przekazu informacji. Dotyczyć to będzie przewozu osób samochodem osobowym, pojazdem samochodowym przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą lub przewozu taksówką. Firmy wykonujące obecnie pośrednictwo będą miały trzy miesiące na uzyskanie licencji. Jednocześnie  pośrednicy będą mogli zlecać usługi przewozowe wyłącznie przedsiębiorcy mającemu licencję upoważniającą do zarobkowego przewozu osób. Pośrednik będzie odpowiadał również finansowo za pracownika, który wykonuje usługę na jego zlecenia. Maksymalna kara dla pośrednika może wynieść 80 tys. zł.

 


 

Aplikacja zamiast taksometru

Nowelizacja umożliwi też stosowania aplikacji mobilnej jako alternatywnego urządzenia służącego do naliczania opłaty wobec obecnie stosowanego taksometru i kasy fiskalnej. Ma to dotyczyć taksówkarzy oraz okazjonalnego przewozu osób pojazdem samochodowym (przeznaczonym konstrukcyjnie do przewozu powyżej 7 i nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą). Założono, że stosowanie aplikacji mobilnej będzie możliwe, gdy minister do spraw informatyzacji w porozumieniu z ministrami od spraw: transportu i finansów, określi w rozporządzeniu minimalne wymagania funkcjonalne dla aplikacji mobilnej oraz zabezpieczenia danych przez nią gromadzonych (mając na uwadze konieczność prawidłowego naliczania opłat za przewóz osób). Nowe prawo przewiduje też obowiązek prowadzenia elektronicznego rejestru przez pośrednika przy przewozie osób. W rejestrze przez pięć lat mają być przechowywane wszystkie informacje na temat zleceń. Pośrednik ma też prowadzić elektroniczną ewidencję, w której przez pięć lat mają być przechowywane dane dotyczące przedsiębiorców, którym zlecono przewozy osób.

Sprawdź w LEX: Jak prawidłowo rozliczyć na gruncie VAT przejazd taksówką firmy Uber? >

Zmiany dla taksówkarzy

W nowelizacji doprecyzowano, że przedsiębiorca wykonujący transport drogowy w zakresie pośrednictwa przy przewozie osób jest obowiązany prowadzić takie pośrednictwo wyłącznie na rzecz przedsiębiorców posiadających odpowiednią licencję. Kierowca taksówki będzie obowiązany mieć przy sobie i okazać na żądanie licencję albo wypis z licencji.  Z kolei kierowca taksówki, który będzie pobierał zapłatę za kurs – niezgodnie z cenami i taryfami ustalonymi przez radę gminy – będzie zagrożony karą 2000 zł. Ponadto osoby skazane za niektóre przestępstwa, określone w ustawie z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii nie będą miały dostępu do zawodu taksówkarza (nie będą mogły uzyskać licencji na przewóz osób).

Posiadacze ważnych licencji na wykonywanie krajowego transportu drogowego w zakresie przewozu osób taksówką wydane przed dniem wejścia w życie tzw. lex Uber będą mieli trzy lata na złożenie wniosku o wydanie nowej, dostosowanej do nowych przepisów licencji. Po trzech latach stare licencje stracą ważność. Przedsiębiorca, który nie posiada ważnej licencji albo zawiesił wykonywanie transportu drogowego będzie obowiązany poinformować o tym przedsiębiorcę prowadzącego pośrednictwo w ciągu 7 dni w formie pisemnej, w postaci papierowej lub w postaci elektronicznej.

 


Bez egzaminu z topografii

Nowelizacja znosi ponadto możliwość wprowadzenia - przez gminy liczące powyżej 100 tys. osób – obowiązku szkolenia oraz egzaminu z topografii miejscowości i znajomości przepisów prawa miejscowego dla przedsiębiorcy osobiście wykonującego przewozy lub kierowcy przez niego zatrudnionego. - – Kierowca będzie musiał posiadać badania lekarskie, badania psychologiczne, będzie musiał okazać zaświadczenie o niekaralności – podkreślam: zaświadczenie, a nie oświadczenie. Tę zmianę wprowadzono podczas prac nad ustawą już w Sejmie – mówił podczas prac w parlamencie nad ustawą Rafał Weber. wiceminister infrastruktury. - - W dobie GPS, w dobie aplikacji, które kierują ruchem, które potrafią ocenić, jaka trasa jest najkrótsza, najszybsza, jaka nie jest zakorkowana, taki egzamin, mówiąc szczerze, uważamy za anachronizm. Ta ustawa likwiduje egzamin z topografii i ze znajomości prawa miejscowego właśnie dlatego, że uważamy, że ta kwestia i tak jest regulowana poprzez aplikacje, które służą do tego, żeby sprawnie, szybko i bez zbędnej zwłoki, bez tkwienia w korkach przemieszczać się po miastach – tłumaczył Rafał Weber. I dodał, że z Gdańska, gdzie nie ma  obowiązku przechodzenia szkoleń i egzaminu z topografii, nie ma negatywnych sygnałów, jeżeli chodzi o kwestię przewozów osobowych, przewozów taksówkarskich. Podkreślił też, że po wprowadzeniu do noweli definicji pośrednika w przewozie osób, pośrednik będzie odpowiadał za pracownika, który wykonuje usługę na jego zlecenia. - Odpowiedzialność także finansową, która maksymalnie może wynieś 80 tys. zł  - zaznaczył.

Sprawdź w LEX: Czy można świadczyć usługi przewozu osób w ramach działalności gospodarczej korzystając z samochodu korporacji taksówkarskiej? >