Pytanie
Spółka zawarła 2 lata temu kontrakt menadżerski na czas nieokreślony. Menadżer jest zgłoszony do ZUS na zasadach takich jak zleceniobiorca. W kontrakcie jest zapis o wynagrodzeniu: "Z tytułu prawidłowej realizacji niniejszej umowy Usługodawcy przysługuje stałe zryczałtowane wynagrodzenie w wysokości X miesięcznie. Wynagrodzenie płatne jest przez Spółkę przelewem na rachunek bankowy Usługodawcy w terminie do 10 dnia po zakończeniu danego miesiąca na podstawie doręczonego Spółce rachunku i potwierdzenia wykonania usług w danym miesiącu". Menadżer jest zgłoszony do dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Kwota miesięcznego wynagrodzenia menadżera przewyższa podstawę dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego. Dla przykładu jest to kwota 10.000 zł. Rachunek za miesiąc styczeń menadżer, z powodów osobistych, dostarczył z opóźnieniem - dopiero w marcu, dlatego w lutym nie zostały odprowadzone żadne składki do ZUS. Menadżer był wykazany w dokumentach rozliczeniowych ZUS ze składkami zerowymi. W marcu odprowadzone zostały składki z rachunków za styczeń i luty, ale składka chorobowa została naliczona tylko od kwoty ograniczenia tj. 9.365 zł.
Czy ze względu na przerwę w opłacaniu składki chorobowej menadżer utracił prawo do zasiłku chorobowego?
W jaki sposób należałoby naliczyć wynagrodzenie za czas choroby?
Czy prawo do wynagrodzenia chorobowego przysługuje zleceniobiorcy po 90 dniach podlegania ubezpieczeniu chorobowemu, a w przypadku przerwy w opłacaniu składki traci on prawo do zasiłku?
Czy w przypadku zleceniobiorcy jest taka sama zasada jak dla pracownika, tzn. za pierwsze 33 dni choroby wynagrodzenie wypłaca zleceniodawca, a później ZUS?