Pytanie
Czy dyrektor szkoły, wychowawca klasy może nie uznać usprawiedliwienia nieobecności dziecka w szkole, jeśli uważa że jest ono: 1) w pierwszym przypadku - nieuzasadnione np. rodzic nadużywa usprawiedliwień z błahych powodów lub gdy okazuje sie, że jest nieprawdziwe np. rodzic usprawiedliwia nieobecność dziecka z powodu choroby, a nauczyciel spotyka dziecko na dworze grające w piłkę?
Co szkoła może zrobić w przypadku nieuzasadnionych usprawiedliwień wystawianych przez rodziców?
Jakie kroki może podjąć szkoła w stosunku do pełnoletnich uczniów, którzy samodzielnie usprawiedliwiają swoje nieobecności w szkole, jeśli szkoła jest w posiadaniu informacji, że to usprawiedliwienie jest nieprawdziwe?