Ustawa antylichwiarska ma chronić pożyczkobiorców i kredytobiorców przed koniecznością zwrotu zobowiązań nawet dwa razy wyższych, niż kwota, którą zaciągnęli oraz zapobiec spirali zadłużeń – kredytów spłacanych kredytami, a także przekredytowaniu konsumentów, a także wyeliminować z rynku instytucje finansowe, które wykorzystują trudną sytuację i niewiedzę swoich klientów. Część zapisów obowiązuje już od 18 grudnia ubiegłego roku, a od 18 maja wchodzą w życie kolejne regulacje. Wśród przepisów, których należy przestrzegać od tej daty, znajdują się te, które nakładają na instytucje pożyczkowe obowiązek wnikliwej weryfikacji potencjalnych pożyczkobiorców pod kątem zdolności kredytowej.

Czytaj w LEX: Nowe regulacje prawne w celu przeciwdziałania lichwie >

 

Pożyczka tylko po pozytywnej ocenie zdolności kredytowej

Od 18 maja by otrzymać pożyczkę w instytucji pożyczkowej, konieczne jest uzyskanie pozytywnej oceny zdolności kredytowej. Taką ocenę wystawia pożyczkodawca na podstawie danych udostępnianych przez wiarygodnych dostawców.

- Można przyjąć, że pozytywna ocena zdolności kredytowej jest obecnie kluczem do uzyskania zewnętrznego finansowania. Ustawodawca nie określił, czym tak właściwie jest ta pozytywna ocena, jednak wskazał poszczególne elementy, które są podstawą do jej wystawienia. Co ważne, tę ocenę samodzielnie wystawia instytucja pożyczkowa wobec klientów ubiegających się o finansowanie. Jej celem jest weryfikacja, na ile konsument jest zdolny do spłaty potencjalnego zobowiązania – podkreśla Paweł Kunat, dyrektor sprzedaży w obszarze klienta strategicznego w ERIF Biurze Informacji Gospodarczej.

Zobacz procedurę w LEX: Pożyczki a PCC >

Jeśli przeprowadzona analiza danych od zaufanych dostawców jest niewystarczająca, a instytucja pożyczkowa nie dysponuje innymi wiarygodnymi danymi pozwalającymi na dokonanie oceny lub kwota pożyczki przekracza dwukrotność minimalnej pensji – obecnie w Polsce jest to 3490 zł brutto, to pożyczkodawca może wystawić ocenę zdolności kredytowej na podstawie oświadczenia o dochodach klienta. W skład takiego oświadczenia wchodzą: oświadczenia o dochodach, oświadczenie o stałych wydatkach gospodarstwa domowego i dokumenty potwierdzające wysokość dochodów.

Weryfikacja powinna być solidna

Ustawodawca wskazał konkretnie, że za zaufanych dostawców można uznać w szczególności biura informacji gospodarczej lub Biuro Informacji Kredytowej. - Żadna baza nie zawiera kompletnych danych z całego rynku, więc weryfikację klienta warto przeprowadzić minimum u dwóch dostawców informacji – zauważa ekspert ERIF BIG.

Według niego bardzo ważne jest także, by dostawcy danych, u których weryfikowani są klienci, oprócz rozległych baz, dysponowali także renomą na rynku względem prowadzenia działalności i gromadzili takie dane, które są kluczowe dla oceny zdolności kredytowej. - To, co również istotne, to timing. Warto wysyłać zapytanie do dostawcy informacji w dniu składania przez klienta wniosku o pożyczkę. Niemniej trzeba mieć na uwadze też fakt, że sytuacja finansowa Polaków jest dość dynamiczna, a pełna odpowiedzialność za weryfikację pożyczkobiorcy spoczywa na instytucji udzielającej pożyczki – podkreśla Paweł Kunat.

Zobacz linię orzeczniczą w LEX: Limit pozaodsetkowych kosztów w umowie kredytu konsumenckiego, a dopuszczalność badania abuzywności postanowień umownych w tym zakresie >>>

Sankcje za nieprawidłową ocenę zdolności kredytowej

Za udzielenie klientowi pożyczki z naruszeniem przepisów wynikających z tzw. ustawy antylichwiarskiej, czy też za naruszenia względem sposobu oceny zdolności kredytowej lub za udzielenie nierzetelnemu konsumentowi finansowania grozi sankcja. Jest ona nałożona na pożyczkodawcę, dlatego tak ważne jest, by etap weryfikacji klienta został przeprowadzony rzetelnie i z należytą starannością.

Wśród najważniejszych sankcji jest niemożność zbycia wierzytelności wynikającej z takiej umowy, w której doszło do naruszeń oraz niemożność dochodzenia zwrotu pieniędzy od pożyczkobiorcy, do momentu aż ten nie spłaci wcześniejszego zobowiązania lub po jego wygaśnięciu.

– Co więcej, za ten okres zakazu zbywania wierzytelności pożyczkobiorca nie może naliczać odsetek lub innych pozaodsetkowych kosztów – wskazuje Paweł Kunat.

Czy konsumenci przejdą do szarej strefy?

Wymogi przy ocenie zdolności kredytowej to kolejna ze zmian. Od pół roku obowiązuje limit kosztów, który został określony na poziomie 45 proc. wartości pożyczki w całym okresie finansowania. Koszty może ograniczyć zmniejszenie liczby rat, a co za tym idzie zwiększenie ich wysokości, ale to jest nieosiągalne dla większości wnioskujących ze względu na ich zdolność kredytową. Instytucje pożyczkowe nie będą ryzykowały udzielania finansowania w wielu przypadkach aplikujących klientów.

Nie wiadomo więc, co zrobią osoby, które otrzymają odmowę finansowania od ograniczonych limitami pożyczkodawców. Część z pewnością zrezygnuje z zakupu, reszta poszuka pieniędzy gdzie indziej.

-To stwarza okazję do rozkwitu działalności firm z tzw. szarej strefy. Ustawa nie wzmocni więc ochrony konsumentów, bo to nie było celem tych przepisów. Konsumenci już dziś są wystarczająco chronieni na podstawie ustawy o kredycie konsumenckim, a promilowa liczba reklamacji i skarg konsumentów na pożyczki udowadnia, że klienci doceniają ten produkt i chcą, aby był on dla nich dostępny. Będzie natomiast sprzyjała tym instytucjom lub nawet osobom fizycznym, które często działają na granicy prawa, nie licząc się w ogóle z klientem – uważa Marcin Czugan.

Czytaj w LEX: Przestępstwo lichwy > 

Anna Ludwiczyńska, Aleksandra Machowska

Sprawdź