Działanie takie, jak równiez pozew do polskiego sądu, rozważa przedstawiciel GECX Group czyli zagranicznego inwestora, który dwa lata temu kupił firmę Onico Energia od notowanej na rynku publicznym spółki Onico S.A.

Odszkodowania za straty?

Jak zapowiada firma, pozew dotyczyłby wszystkich poniesionych przez zagranicznego inwestora w Onico Energia strat, w wyniku wstrzymania przez nią działalności. Spółka uważa, że nadużycie władzy nad Onico Energia przez zarządcę restrukturyzacyjnego Onico S.A. może skutkować szeregiem procesów o zapłatę ogromnych odszkodowań. Poza postępowaniami przed polskimi sądami powszechnymi (czy to przeciwko Zarządcy i jego ubezpieczycielowi) w rachubę mogą wchodzić rozmaite procesy zagraniczne, w tym arbitrażowe.

W kwietniu 2020 roku sąd powołał zarządcę restrukturyzacyjnego do upadłościowej i restrukturyzacyjnej obsługi spółki Onico S.A. Do niej właśnie, do października 2019 roku, należała firma Onico Energia. Wtedy to Onico S.A. sprzedała Onico Energia zagranicznemu inwestorowi – funduszowi GECX Group ze Szwajcarii.

Po półtora roku od sprzedaży, zwrotu wszystkich zakupionych wtedy akcji ONICO Energia od obecnego ich właściciela czyli GECX Group zażądał zarządca restrukturyzacyjny Onico S.A. Uzasadnia to zleconą przez siebie wyceną akcji, twierdząc, że zostały one sprzedane zagranicznemu inwestorowi zbyt tanio, mimo, iż przed dokonaniem w 2019 roku transakcji kupna – sprzedaży Onico Energia, obie jej strony zleciły dokonanie wyceny ONICO Energia m.in. dwóm renomowanym firmom audytorskim.

Żądanie zarządcy restrukturyzacyjnego podtrzymane zostało przez sąd, który odrzucił argumentację GECX Group. W odpowiedzi na to zagraniczny inwestor wstrzymał bieżące finansowanie należącej do niego firmy, co spowodowało przerwanie dostaw gazu dla swoich klientów.  - Wyrażam ogromny niepokój z powodu klimatu dla zagranicznych inwestycji w Polsce. Opierając się na ostatnich doświadczeniach, nabieram ogromnych wątpliwości, czy Państwo Polskie naprawdę zainteresowane jest wspieraniem zagranicznych przedsiębiorstw, które zdecydowały się ponieść spory wysiłek, inwestując swoje środki w rozwój polskich firm – tak do sytuacji, w jakiej znalazła się należąca do mającego siedzibę w Szwajcarii funduszu GECX Group firma Onico Energia odnosi się  Faisal Rachid Patel – dyrektor Naczelny,  a także Uprzywilejowany Właściciel GECX Group. I zapowiedział: - Poważnie rozważamy także wniesienie pozwu przeciwko zarządcy restrukturyzacyjnemu Onico S.A. do polskiego sądu, jak również do międzynarodowego arbitrażu, za wszystkie straty, jakie jako inwestor w firmę Onico Energia ponieśliśmy w wyniku wstrzymania przez nią działalności. Chcemy także zainteresować stosowne instytucje Unii Europejskiej problemem, jakim w należącej do Unii Polsce jest traktowanie zagranicznych inwestorów – przeczytać można w stanowisku Dyrektora Naczelnego i Uprzywilejowanego Właściciela GECX Group.

 


 

Arbitraż pomiędzy inwestorem a państwem?

Na mocy prawa restrukturyzacyjnego zarządca dysponuje władzą, której nadużycie grozi nawet wyeliminowaniem Onico Energia z rynku. Nadużycie tej władzy może skutkować szeregiem procesów o zapłatę ogromnych odszkodowań. Poza postępowaniami przed polskimi sądami powszechnymi (czy to przeciwko Zarządcy i jego ubezpieczycielowi) w rachubę mogą wchodzić rozmaite procesy zagraniczne, w tym arbitrażowe.

W szczególności do wyobrażenia jest arbitraż inwestycyjny przeciwko Polsce, a to dlatego, że GECX Group jest inwestorem (a Onico Energia - jego inwestycją) w rozumieniu umowy o wzajemnym popieraniu i ochronie inwestycji (ang. bilateral investment treaty, BIT) zawartą pomiędzy Polską i Szwajcarią.

Polska (w odróżnieniu od Szwajcarii) nie jest stroną Konwencji waszyngtońskiej o rozstrzyganiu sporów między państwami a inwestorami zagranicznymi, dlatego ewentualny spór zostałby przedłożony nie Międzynarodowemu Centrum Rozstrzygania Sporów Inwestycyjnych (ang. International Center for Settlement of Investment Disputes, ICSID), tylko trybunałowi arbitrażowemu ad hoc, utworzonemu dla tej konkretnej sprawy, zgodnie z regułami wynikającymi ze wspomnianego BIT-u.

Z reguł tych wynika, że (o ile inwestor i państwo goszczące jego inwestycję nie uzgodnią inaczej), że:

  1. każda ze stron wyznacza jednego arbitra, a wyznaczeni arbitrzy wybierają przewodniczącego, który jest obywatelem państwa trzeciego,
  2. w razie ewentualnego impasu stosownych nominacji dokonuje Przewodniczący Sądu Arbitrażowego przy Międzynarodowej Izbie Handlowej w Paryżu (ang. International Center of Commerce, ICC),
  3. trybunał arbitrażowy sam ustala swój tryb postępowania.


Autor: Marcin Boruc, adwokat i arbiter z kancelarii Radzikowski Szubielska.