Pod koniec sierpnia prezydent RP Karol Nawrocki zadecydował, że nie podpisze ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, która przede wszystkim miała przedłużyć obecnie obowiązujące rozwiązania pomocowe również na 2026 rok. Jak uzasadniał prezydent, o wecie przesądziła szczególnie kwestia zasad przyznawania świadczenia 800 plus. Jego zdaniem powinno ono bowiem być przydzielane jedynie osobom, które w Polsce pracują. Teoretycznie, wraz z prezydenckim wetem nie zostałaby również przedłużona możliwość uzyskania prawa wykonywania zawodu lekarza i lekarza dentysty w Polsce przez osoby spoza Unii Europejskiej w trybie uproszczonym. Chciał tego od dawna m.in. samorząd lekarski. Ostatecznie uproszczony tryb znalazł się jednak we własnym projekcie ustawy, który prezydent Nawrocki - korzystając z prawa do inicjatywy ustawodawczej - skierował do Sejmu. Uproszczenia znalazły się także w nowym rządowym projekcie w tej sprawie (przygotowanym przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji), który kilka dni temu został przyjęty bez poprawek przez Senat. Choć wskazano w nim zmiany mające na celu uszczelnienie systemu, zdaniem samorządu lekarskiego to nadal za mało. 

Długa batalia samorządu 

O zniesienie uproszczonych trybów od dawna apeluje m.in. Naczelna Rada Lekarska. Tuż po tym, gdy do prezydenta została skierowana pierwsza wersja ustawy, Łukasz Jankowski, prezes NRL, zwracał uwagę, że przepisy mocno upraszczające uznawanie kompetencji lekarzy spoza UE zostały wprowadzone jeszcze w czasie pandemii, a ich skutki mogą być potencjalnie niebezpieczne dla pacjentów. Jak wskazał, w ocenie samorządu regulacje wciąż nie przewidują weryfikacji kluczowych elementów, takich jak: kompetencje zawodowe, posiadanie dyplomu o potwierdzonej autentyczności czy znajomość języka polskiego. Tworzy się przez to legislacyjny i praktyczny chaos. Jak wyjaśniał prezes Jankowski, w Polsce w zasadzie funkcjonują równolegle cztery grupy lekarzy. Jedna z nich to medycy, którzy nie uzyskali warunkowego prawa do wykonywania zawodu, ale pracuje za zgodą resortu zdrowia. - Mamy te cztery grupy, z tym że oczywiście dla nas najważniejszym aspektem są te osoby, które składają papiery do ministerstwa, a ministerstwo przesyła je do nas. Wiemy już, że ministerstwo, jak podało w odpowiedzi na pytanie jednej z izb, nie ma narzędzi na przykład do weryfikacji dyplomu takiej osoby i jego autentyczności, co sprawia, że my poddajemy w wątpliwość już nie tylko znajomość języka polskiego wśród takich osób - tłumaczył prezes Jankowski. 

NRL nie kryje przy tym rozczarowania faktem, że nowy projekt nic w tym zakresie nie zmienia. W najnowszym stanowisku w tej sprawie zaopiniowano go przez to negatywnie. - Kwestionowane przepisy stworzyły również możliwość udzielania w Polsce lekarskich świadczeń zdrowotnych przez osoby, które nie są członkami samorządu lekarskiego, co oznacza, że nie podlegają normom Kodeksu Etyki Lekarskiej, a za swoje czyny nie ponoszą odpowiedzialności przed sądem lekarskim - przypomniano w przekazanych uwagach. 

NRL apeluje do prezydenta, by nie akceptował zaproponowanych rozwiązań, a jednocześnie złożył propozycję uchylenia przepisów zezwalających na uzyskanie uprawnień zawodowych lekarza w obu uproszczonych trybach – z poszanowaniem praw nabytych dla osób, które uprawnienia już uzyskały. 

Czytaj również: Prezydent zawetował uproszczony tryb zatrudniania lekarzy z Ukrainy, po czym go przywrócił

 

Nie wszystkie świadczenia dla nieubezpieczonych 

Przyjęty przez Senat projekt przewiduje również zmiany w dostępie do świadczeń zdrowotnych dla obywateli Ukrainy, a konkretnie - ograniczenie katalogu świadczeń, z których będą mogli korzystać na terenie Polski. Jak wskazano w uzasadnieniu, wynika to z konieczności "zminimalizowania negatywnych skutków, jakie pomoc obywatelom Ukrainy stwarza z puntu widzenia dostępności świadczeń opieki zdrowotnej dla polskich ubezpieczonych, jak również z koniecznością ograniczenia kosztów tej pomocy". Ma też przeciwdziałać ryzyku nadużywania prawa do opieki zdrowotnej na terenie Polski przez obywateli Ukrainy, którzy - jak oceniono - niekiedy przyjeżdżają do naszego kraju głównie albo wyłącznie z zamiarem skorzystania z określonych świadczeń zdrowotnych, jak np. leczenia w ramach programów lekowych, planowych zabiegów ortopedycznych czy też leczenia stomatologicznego.

O tym, że przepisy dotyczące tzw. turystyki zdrowotnej były konsultowane z resortem zdrowia, mówił podczas posiedzenia sejmowej Komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Duszczyk, wiceminister MSWiA. W trakcie dyskusji przedstawiciele klubu Prawa i Sprawiedliwości postulowali, by również opiekę zdrowotną dla obywateli Ukrainy całkowicie uzależnić od tego, czy dana osoba pracuje i płaci podatki w Polsce. Jak tłumaczył jednak wiceminister Duszczyk, mogłoby to wywołać zupełnie odwrotny efekt od zamierzonego. - Patrząc sobie znów na skomplikowany system ochrony czasowej i ochrony międzynarodowej w stosunku do cudzoziemców, bardzo obawiamy się w takiej sytuacji, po przyjęciu tego typu poprawki, że wszystkie osoby, które byłyby nieaktywne zawodowo, złożyłyby wniosek o ochronę międzynarodową, do czego mają uprawnienie w tym przypadku, i wtedy one mają pełny dostęp do ochrony zdrowia, za które płaci budżet państwa. I to jest sytuacja, w której nie moglibyśmy wykluczyć tej turystyki zdrowotnej - wyjaśniał wiceminister. 

Ostateczna wersja procedowanej ustawy przewiduje, że ograniczenia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej nie będą dotyczyły korzystających z ochrony czasowej obywateli Ukrainy do ukończenia 18 lat. Nie obejmą także obywateli Ukrainy, którzy podlegają ubezpieczeniu zdrowotnemu, w wyniku czego koszt świadczeń opieki zdrowotnej jest pokrywany przez Narodowy Fundusz Zdrowia (czyli np. pracujących na podstawie umowy o pracę). Natomiast inne osoby po wejściu w życie zmian nie będą mogły skorzystać już z: 

  1. leczenia uzdrowiskowego i rehabilitacji uzdrowiskowej;
  2. podania produktów leczniczych wydawanych świadczeniobiorcom w ramach programów polityki zdrowotnej ministra właściwego do spraw zdrowia;
  3. programów zdrowotnych;
  4. rehabilitacji leczniczej;
  5. leczenia stomatologicznego;
  6. programów lekowych;
  7. ratunkowego dostępu do technologii lekowych;
  8. świadczeń opieki zdrowotnej polegających na przeszczepianiu lub zastosowaniu u ludzi komórek, w tym komórek krwiotwórczych szpiku, krwi obwodowej oraz krwi pępowinowej, tkanek i narządów pochodzących od żywego dawcy lub ze zwłok, o którym mowa w ustawie z dnia 1 lipca 2005 r. o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów (Dz. U. z 2023 r. poz. 1185);
  9. zabiegów endoprotezoplastyki i usunięcia zaćmy;
  10. leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych dostępnych w aptece na receptę, objętych refundacją na podstawie ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych. 

 

Cena promocyjna: 9.9 zł

|

Cena regularna: 99 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 29.7 zł