Pilotażowy projekt badań diagnostycznych z wykorzystaniem zdjęć oka oraz sztucznej inteligencji prowadzą wspólnie prof. Robert Rejdak, kierownik Kliniki Okulistyki Uniwersytetu Medycznego w Lublinie i prof. Marco Zarbin, pionier wykorzystania sztucznej inteligencji w okulistyce  i Kierownik Kliniki Okulistyki Rutgers Uniwersity w New Jersey oraz Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego.  

Prof. Rejdak podkreśla, że ocena obrazu ludzkiego oka może dostarczyć istotnych danych na temat stanu zdrowia badanego. Okulista dodaje, że tzw. screeningi medyczne to jeden z ważniejszych elementów profilaktyki zdrowotnej. Jednak dodaje, że teraz badania przesiewowe można robić w oparciu o sztuczną inteligencję, czyli nieinwazyjne technologie, które pozwalają analizować dane medyczne i pomagają szybko ustalić ewentualne ryzyko występowania zmian patologicznych.

- Telemedycyna i sztuczna inteligencja mają zastosowanie nie tylko w okulistyce, ale także w innych dziedzinach medycyny – podkreśla prof. Rejdak. - To nowoczesne metody do wykrywania wczesnej postaci chorób zarówno zagrażających życiu, ale także prowadzących do całkowitej ślepoty. Dzięki tym nowym rozwiązaniom w przyszłości będzie można także monitować wyniki terapii na odległość, poza ośrodkami medycznymi, które są w Polsce teraz przeładowane.

Sztuczna inteligencja obsłuży pacjenta w rejestracji szpitala - czytaj tutaj>>

 


Model z kolejkami trzeba zmienić

Prof. Rejdak podkreśla, że dotychczasowy model zakładający, że ktoś zgłasza się do specjalisty i czeka w kolejce najpierw na diagnozę, a później na leczenie - trzeba zmienić.

- W tej kolejce czekają zdrowe osoby na pierwszą diagnozę oraz chore, które nie mogą już czekać – podkreśla prof. Rejdak. - Oczekiwanie wynosi kilka miesięcy, a nawet pół roku, a wtedy zachodzą nieodwracalne zmiany chorobowe. To powoduje, że te osoby zagrożone są całkowitą ślepotą, a w konsekwencji także niepełnosprawnością i wykluczeniem społecznym - dodaje.

W ramach pilotażu w tym roku na Lubelszczyźnie, a w przyszłym na Mazowszu i centralnej Polsce - mają odbyć się badania, w których na podstawie zdjęć cyfrowych zautomatyzowany algorytm wykryje zmiany świadczące o chorobach oczu. Metoda diagnostyczna wykorzystująca sztuczną inteligencję do oceny ryzyka chorób oczu umożliwia wczesne wykrycie zmian w obrębie oka, wskazujących potencjalnie na występowanie na najczęstsze choroby narządu wzroku np.: retinopatii cukrzycowej, jaskry, zaćmy oraz związanego z wiekiem zwyrodnienia plamki żółtej (AMD).

Badanie wykorzystujące oprogramowanie diagnostyczne oparte na sztucznej inteligencji, jest w stanie na podstawie cyfrowych zdjęć oka, przeprowadzić analizę obrazu centralnej część siatkówki.

- Podczas badania pacjent podchodzi w pozycji stojącej do kamery i wykonywane jest zdjęcie w ciągu 15 sekund, po czym ono jest przesyłane do chmury danych i tam zdjęcie jest analizowane przez sztuczną inteligencję, czyli specjalny algorytm – wyjaśnia prof. Rejdak. – Gdy wynik wraca do pacjenta, otrzymuje informację o tym, czy wszystko jest w porządku czy powinien zgłosić się do okulisty, bo ma jakieś niepokojące zmiany. Przy tym badaniu nie jest obecny lekarz, tylko technik, który wykonuje zdjęcia - dodaje.  

Badania będą odbywać się np. w parafiach, urzędach gmin oraz innych miejscach użyteczności publicznej, by ludzie mogli do nich łatwo dotrzeć. Dzięki takiemu badaniu pacjent może być wcześniej skierowany na pogłębione badania diagnostyczne, a w razie potrzeby szybciej rozpocząć odpowiednie leczenie.

Badania przy wąskiej źrenicy oka

Prof. Marco Zarbin, Kierownik Kliniki Okulistyki Rutgers Uniwersity w  New Jersey podkreśla, że w USA sztuczną inteligencję do badań przesiewowych w okulistyce stosuje się od kilku lat. Teraz ten ośrodek badawczy wspólnie z Lubelskim Uniwersytetem Medycznym za pieniądze z grantu z Polsko-Amerykańskiej Fundacji Fulbrigjt’a, będzie pilotażowo wprowadzał takie rozwiązania w Polsce.

- Chcemy mieć pewność, że wszyscy pacjenci, którzy mają niepokojące objawy, mogą liczyć na odpowiednią pomoc – mówi prof. Zarbin. - Dzięki sprzętowi, który stosujemy można wykonać badania przy wąskiej źrenicy, bez konieczności stosowania kropli rozszerzających źrenicę, co bardzo skraca czas badania.

Prof. Zarbin podaje, że oni też screeningi dotyczące chorób oczu prowadzili poprzez parafie, po mszach świętych, gdyż są to bardzo dobrze zorganizowane społeczności.

- System sztucznej inteligencji pozwala na wczesnym etapie wykryć drobne, niepokojące zmiany – podkreśla prof. Zarbin. - Program analizuje zdjęcie i jeśli wykrywa wczesne zmiany, podaje informację, że pacjent musi zgłosić do lekarza. Co więcej, sztuczna inteligencja wprowadza gradację pilności i program zaznacza, jeśli pacjent szybko powinien zgłosić się do specjalisty.

Prof. Zarbin podkreśla, że wszystkie kraje mają problem z tym, że rośnie u nich liczba chorych na cukrzycę zagrożonych retinopatią (to powikłanie cukrzycy, które powoduje uszkodzenie naczyń krwionośnych znajdujących się w siatkówce oka), a ze względu na starzenie się społeczeństwa przybywa chorych ze zwyrodnieniem plamki żółtej związanej z wiekiem. – Skoro chorych będzie przybywać, trzeba wprowadzać telemedycynę do wczesnej diagnostyki – mówi ekspert z USA. - Tym bardziej, że umiemy leczyć te choroby, gdy wykryjemy je we wczesnych etapach. Możemy bardzo skutecznie zapobiec ślepocie.  

Ekspert z USA podał, że telemedycyna i sztuczna inteligencja mogą być także stosowane np.: w traumatologii i okulistyce dziecięcej. - Możemy iść dalej i stosować te rozwiązania w szpitalnym oddziale ratunkowym – mówi prof. Zarbin. - Dzięki tym kamerom, można zrobić zdjęcie pacjentowi po wypadku, przesłać je do właściwej jednostki i tam będzie informacja, czy ofiara wypadku wymaga pilnej interwencji okulisty czy nie - mówi.

Konieczna wycena nowej procedury

Prof. Marek Niezgódka, Dyrektor Centrum Cyfrowej Nauki i Technologii UKSW podkreśla, że jak wynika z danych Światowej Organizacji Zdrowia na cukrzycę będzie chorować 600 mln ludzi na wiecie. Jedna trzecia będzie zagrożona retinopatią cukrzycową.

- Dlatego trzeba wprowadzić badania przesiewowe na masową skalę – podkreśla prof. Niezgódka. - Ten program to propozycja takiego działania. Można ją wprowadzić w całej Polsce. W tradycyjnym modelu opieki realizowanym w przychodni nie uda nam się przeprowadzić badań na taką skalę.

Prof. Niezgódka podkreśla, że sztuczna inteligencja, czyli zaawansowana algorytmika pomaga identyfikować różne przypadki chorobowe. - Metody algorytmiczne pozwalają wydobywać charakterystyczne cechy, które mogą wskazywać na zagrożenie różnymi chorobami - mówi. - Przyszłość należy do współpracy lekarzy z nowymi technologiami medycznymi. W naszym Uniwersytecie tworzymy taki zespół, który będzie zajmować się m.in.: cyfrową okulistyką, która jest znakomitym sposobem podniesienia profilaktyki w Polsce.

Ks. prof. Stanisław Dziekoński, rektor UKSW podkreślał, że to projekt znaczący społeczne i chciałby, by nowoczesne metody diagnozowania chorób oczu z zastosowaniem AI można było stosować w Polsce w sposób systemowy. – By to było możliwe, konieczna jest wycena takiej usługi telemedycznej – mówi prof. Dziekoński. - Zaczynamy już wstępne rozmowy na ten temat z Ministerstwem Zdrowia.