W 2020 roku do Rzecznika Praw Pacjenta wpłynęło ponad 135 tys. skarg od pacjentów - to o 57 proc. więcej niż rok wcześniej. 29 proc. wszystkich ubiegłorocznych zgłoszeń dotyczyło podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), 24 proc. ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS), a 18 proc. lecznictwa szpitalnego. 2021 rok okazuje się nie lepszy. Jesienią, jeszcze zanim ruszyła czwarta fala pandemii, skarg było już 117 tys. Pacjenci coraz lepiej znają swoje prawa i korzystają z nich. Choć jak zauważa Bolesław Piecha, poseł PiS, były wiceminister zdrowia przy milionowych liczbach świadczeń, to skarg nie jest dużo.

Czytaj również: Czwarta fala pandemii ruszyła, a ograniczeń w teleporadach brak >>

 

Pacjenci rzadziej skarżą się na szpitale

W 2019 r.  najwięcej zgłoszeń na Telefonicznej Informacji Pacjenta - telefon 800 190 590 - dotyczyło leczenia szpitalnego, najmniej podstawowej opieki zdrowotnej. W 2020 r. nastąpił zwrot - skargi na POZ zajęły pierwszą pozycję, a na szpitale trzecią.  - To między innymi wpływ zmiany systemu ochrony zdrowia, jakie były dokonywane w związku z zapobieganiem epidemii Covid-19, w szczególności ograniczenia lub czasowego zawieszenia udzielania świadczeń przez świadczeniodawców, w szczególności leczenia szpitalnego – mówił na sejmowej Komisji Zdrowia Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta (RPP). - W 2020 r. podjęliśmy ponad 7 tys. interwencji, a w bieżącym roku już w październiku przekroczyliśmy tę liczbę. W 2020 r. wszczęliśmy 138 postępowań w sprawach praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów, w tym 79 postępowań związanych z naruszeniem praw pacjenta w związku z epidemią SARS-CoV-2. W tym toku wydaliśmy już 160 decyzji – podkreśla Chmielowiec.

W POZ problemy z kontaktem, rejestracją i teleporadami

Najczęściej zgłaszane przez pacjentów problemy dotyczące POZ to:

  • brak możliwości kontaktu,.
  • brak rejestracji elektronicznej lub osobistej,
  • długi czas oczekiwania na teleporadę, brak wizyt osobistych,
  • brak możliwości złożenia deklaracji,
  • brak opieki nad pacjentem zakażonym w DPS-ach

- Mieliśmy też sygnały takie, że placówka podstawowej opieki zdrowotnej odmawiała pomocy pacjentom, którzy przebywali w domach pomocy społecznej, tłumacząc się tym, że są zakażeni. Brak możliwości uzyskania świadczenia dla pacjentów spoza rejonu, czyli pacjentom, którzy przebywali w innym miejscu niż ich miejsce zamieszkania i gdzie są zapisani do podstawowej opieki zdrowotnej, była odmawiana pomoc w nagłych przypadkach – mówił Chmielowiec.

W tym roku nie zmieniło się wiele. Od 1 stycznia do 15 września tylko na Telefoniczną Informację Pacjenta (TIP) u rzecznika praw pacjenta wpłynęło ponad 22 tys. skarg dotyczących POZ.

 


- Brak kontaktu z rejestracją, odmowa rejestracji na wizytę, odmowa wydania zaświadczenia np. zwolnienia i trudności w uzyskaniu transportu sanitarnego – to najczęściej zgłaszane przez pacjentów trudności w uzyskaniu świadczenia w ramach podstawowej opieki zdrowotnej – informuje rzecznik.

Jak jednak zauważa Barbara Dziuk, poseł PiS, w wielu miejscach POZ działa i działała bardzo dobrze, natomiast były miejsca, gdzie wykorzystywano teleporady i wielu pacjentów borykało się z problemami dostania się do lekarza. Dlatego jej zdaniem należy dokładnie zbadać, gdzie były problemy, i to, co złe naprawić.

Jak jednak zauważa Bartłomiej Chmielowiec, niemożliwe jest sprawdzenie wszystkich placówek, bo przychodni POZ jest 9500. Mimo to RPP skontrolował aż 1100 przychodni i w 293 stwierdził uchybienia.  - Wszystkie te nieprawidłowości, zastrzeżenia przekazaliśmy do Narodowego Funduszu Zdrowia - podkreśla Chmielowiec.  Poseł Dziuk zwraca uwagę, że problemy były też z dostaniem się do specjalistów, co też odzwierciedla liczba skarg.

Informacje od lekarza i obecność przy bliskich

W tym samym okresie od początku stycznia do połowy września tego roku pacjenci 9 tys. razy skarżyli się na ambulatoryjną opiekę specjalistyczną. Tu najczęściej problem stanowiły: długi czas oczekiwania na świadczenie, brak kontaktu z rejestracją, zastrzeżenia do leczenia. Pacjenci pytali także o sposób złożenia skargi na personel medyczny danej placówki. Nie bez winy zostaje też lecznictwo szpitalne. Tu najczęstszym problemem, który odczuli pacjenci był brak kontaktu z bliskimi w szpitalu, wręcz odmowa obecności przy bliskim czy uzyskanie informacji od lekarza.

W tym roku do połowy września RPP podjął też ponad 6 tys. spraw dotyczących obszaru zdrowia psychicznego.

- Najczęściej poruszanymi problemami były zastrzeżenia do warunków przymusu bezpośredniego, zastrzeżenia do jakości leczenia czy kwestionowanie wypisu ze szpitala. Poza wyjaśnianiem spraw indywidualnych pacjentów, Rzecznicy podejmowali również działania, które dotyczyły ogółu pacjentów i wiązały się m.in. z monitorowaniem realizacji świadczeń w podmiocie leczniczym, zapewnieniem bezpieczeństwa i odpowiedniej opieki pacjentom czy wprowadzonym we wszystkich szpitalach ograniczeniom kontaktu z bliskimi – informuje rzecznik.

Interwencje w sprawie zbiorowych praw pacjentów

Od stycznia do września RPP podjął 137 postępowań w sprawie praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów. Dotyczyły one m.in. funkcjonowania placówek POZ w pandemii, trudności w kontakcie z rejestracją, rejonizacji, teleporady, dostępu do osobistej wizyty u lekarza, ograniczenia rodzinnych porodów, odwiedzin w szpitalach. Rzecznik wydał do września 144 decyzje w sprawie naruszenia zbiorowych praw pacjentów. W 2020 r. takich postępowań rzecznik podjął 138. - Zakończyliśmy 136 postępowań. Co istotne, żadne z tych naszych 136 rozstrzygnięć nie zostało prawomocnie uchylone – zaznaczył RPP.

Czym jest  naruszenie zbiorowych praw pacjentów? Jak wyjaśnia dr hab. Dorota Karkowska, radca prawny i partner w kancelarii Karkowska & Orzechowska, autorka komentarza do ustawy o prawach pacjenta i RPPwymaga ono  powtarzalności zachowania, wskazującej na stałość postępowania. - Natomiast jeżeli określone zachowanie podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych będzie miało charakter incydentalny, to będziemy mieli raczej do czynienia z indywidualnym naruszeniem interesu poszczególnych pacjentów - wyjaśnia. 

Tyle, że nawet krótki brak lekarzy narusza zbiorowe prawa pacjentów. Przykładowo, w łódzkim Centrum Urazowym nie udzielano świadczeń tylko przez kilka godzin, a RPP uznał te praktyki za naruszenie zbiorowych praw pacjentów. - Kilka godzin to wystarczający czas, aby doszło do narażenia bezpieczeństwa zdrowotnego pacjentów. Centrum urazowe to newralgiczna placówka, która min. zabezpiecza chorych z wypadków. Uznaliśmy, że kierownik podmiotu wiedział o planowanej akcji i powinien zapewnić ciągłość leczenia w swojej placówce, zapewniając właściwą obsadę lekarską -  tłumaczy Paweł Grzesiewski, dyrektor Departamentu Prawnego RPP. A według RPP: brak możliwości kontaktu, brak rejestracji elektronicznej lub osobistej, długi czas oczekiwania na teleporadę, brak wizyt osobistych, to też naruszenie zbiorowych praw.

Pacjenci o dostępie do opieki medycznej

Warto przypomnieć, że z raportu Fundacji My Pacjenci pt. „Pacjenci w pandemii - ocena systemu, dostępu i problemy” wynika, że tylko 21,5 proc. badanych nie miało problemu w dostępie do opieki medycznej. 51,5 proc. respondentów skarżyło się na to, że kontakt z lekarzem możliwy był tylko przez telefon, online lub po wcześniejszym umówieniu się. Ponad 35 proc. biorących udział w badaniu nie miało możliwości w ogóle dodzwonienia się do lekarza, a ponad 32 proc. badanych miało odwołane lub wstrzymane wizyty. Na pytanie o największe i najważniejsze problemy pacjentów z dostępem do opieki medycznej w aktualnej sytuacji ponad 62 proc. badanych wskazało na niemożność skorzystania z zaplanowanych wizyt lekarskich, 61 proc. na wydłużanie się czasu oczekiwania na wizytę. Na trzecim miejscu, 57 proc. respondentów, wskazało brak dostępu do zabiegów, usług, świadczeń i odwołanie wizyt planowych. Z kolei z raport Fundacji z lipca 2021 r. pt. „Pacjenci po trzeciej fali pandemii” wynika, że prawie 78 proc. respondentów nie odnotowało w maju br. poprawy w dostępie do konsultacji lekarskich w POZ, a ponad 83 proc. w AOS. Ponad 84 proc. pacjentów nie widzi też poprawy w dostępie do diagnostyki.