W poniedziałek wieczorem Sejmowa Komisja Zdrowia zakończyła pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (druk sejmowy nr 265). O godz. 21:00 ma rozpocząć się drugie czytanie tego projektu na posiedzeniu plenarnym Sejmu, a po nim ma odbyć się głosowanie.
Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, który uczestniczył w obradach sejmowej komisji, powiedział dziennikarzom, że w czasie posiedzenia padło wiele propozycji zmian. - Duża część propozycji została uwzględniona - zaznaczył. Np. na wniosek opozycji przyjęta  została poprawka, której celem jest umożliwienie odwołania się do premiera od decyzji wojewody, który wydaje dyspozycje administracji czy też samorządowi. - Przystaliśmy na taką formułę, którą sprawnie będzie można przeprowadzić - podkreślił Dworczyk.
Jego zdaniem, nadrzędnym celem rządowego projektu jest przygotowanie państwa na "ekstraordynaryjną sytuację". - A jeżeli pojawiły się dobre propozycje, to staraliśmy się je uwzględnić w tym projekcie - podkreślił szef KPRM. I dodał: - Mam nadzieję, że na sali plenarnej będzie również merytoryczna dyskusja.

 

W uzasadnieniu rządowego projektu, którym w poniedziałek zajmuje się Sejm napisano, iż "przedkładane regulacje wychodzą naprzeciw wszystkim sytuacjom, w których narasta zagrożenie epidemii i rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych u ludzi i wprowadzają niezbędne mechanizmy działania".
Wcześniej w poniedziałek rząd przedstawił w Sejmie informację ws. koronawirusa. Przedstawiciele rządu i PiS przekonywali, że służby są przygotowane na wypadek pojawienia się w Polsce koronawirusa. Według opozycji, rząd niewystarczająco informuje, jak zachować się na wypadek wybuchu epidemii.

Czytaj również: Nadzwyczajne środki do walki z koronawirusem z obawami biznesu w tle