Odsetek Polaków skłonnych do odbywania konsultacji online wzrósł od zeszłego roku o 16 punktów procentowych ( 58 proc. w 2019 roku). W porównaniu do uzyskanej w badaniu średniej stawia to Polskę na piątym miejscu w temacie gotowości do korzystania z teleporad medycznych. Tylko 8 proc. badanych uznało osobistą interakcję z lekarzem za szczególnie istotną (poniżej średniej europejskiej, która w tym roku wyniosła 11%).

Polacy są wśród krajów najbardziej otwartych na większość rozwiązań telemedycznych

Badaniem objętych zostało 24 tysiące respondentów z 12 krajów Europy, w tym: Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania, Francja, Włochy, Belgia, Polska, Austria, Szwajcaria, Finlandia, Serbia oraz Rosja. Ankietowanych pytano m.in. o możliwość konsultacji medycznej za pośrednictwem konkretnych narzędzi wirtualnych (kamerka internetowa), o zakup leków online, korzystanie z aplikacji kontrolujących stan zdrowia.

 

Polacy są drugim krajem (wynik 84  proc.) pod względem chęci korzystania z aplikacji umożliwiających śledzenie postępu leczenia zaleconego przez lekarza, zaraz po Serbii (86 proc.), przy średniej europejskiej na poziomie 75 proc. Tylko 8 proc. Polaków boi się o bezpieczeństwo swoich danych w przypadku korzystania z aplikacji, 5 proc. ma obawy związane z cyfryzacją danych dotyczących ich zdrowa, a 6 proc. ma zaufanie, że dane są dobrze chronione.

Popularność telemedycyny zależy od dostępu do internetu

Najpopularniejszą formą korzystania z telemedycyny jest telefoniczna rozmowa pacjenta ze specjalistą. W ramach usług internetowych oferowany jest także chat z lekarzem bądź wideokonferencja. 

Podstawą telemedycyny jest dostęp do Internetu (założenie konta elektronicznego w wybranej placówce oferującej e-konsultacje z lekarzem). Coraz więcej placówek umożliwia zainstalowanie aplikacji, która zdecydowanie ułatwia dostęp do dokumentacji medycznej.

Rośnie ilość lekarzy decydujących się przyjmować pacjentów on-line. Koszt e-wizyt jest niższy - czynnik ten dotyczy głównie płatnych konsultacji.