Od 1 lipca płace minimalne w ochronie zdrowia poszły do góry.  Wysokość podwyżek określa znowelizowana ustawa o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników podmiotów leczniczych oraz niektórych innych ustaw.

Od początku kluczowa dla dyrektorów placówek była odpowiedź na pytanie, ile będą mieli pieniędzy na podwyżki i w jakim zakresie będą mogli nimi objąć oprócz pracowników medycznych także osoby zatrudnione na podstawie umów cywilnoprawnych i pracowników administracji.  Koszty podwyżek ma pokryć nowa wycena świadczeń. Jednocześnie znikają dotychczasowe strumienie finansowania z NFZ wynagrodzeń, m.in. tzw. zembalowe. 

 

Czytaj także na Prawo.pl:  NFZ podniesie wycenę świadczeń, by sfinansować podwyżki w ochronie zdrowia>>

Część szpitali nie wypłaci podwyżek

Do  czasu przedstawienia aneksów do umów z NFZ m.in. dyrektorzy szpitali nie wiedzieli, ile pieniędzy będą mieli na podniesienie wynagrodzeń, które w nowej wysokości wypłacić powinni już sierpniu.  Teraz zostali podstawieni pod ścianą. 

Związek Szpitali Powiatowych Województwa Śląskiego zaznacza, że przedstawione przez NFZ propozycje zmian finasowania na podstawie umów o świadczenia opieki zdrowotnej nie pokrywają znacznej części kosztów koniecznych do wdrożenia ustawy zakładającej podwyżkę minimalnych wynagrodzeń. - Mechanizm ich kalkulacji jest skrajnie odmienny od stosowanego w latach ubiegłych (w tym w 2021r.). Ponadto propozycje te zostały przedstawione w ostatnich dniach lipca 2022r. - dodają autorzy wystąpienia. 

Związek zwraca się o przyjęcie mechanizmu finansowania świadczeń opieki zdrowotnej (w tym właściwego algorytmu), który – jak w latach poprzednich – pozwoli na zabezpieczenie środków finansowych na podwyższenie wynagrodzenia pracownikom podmiotów leczniczych, który nie będzie dla szpitali krzywdzący, poprzez pozbawienie ich części środków.

Prezes związku Władysław Perchaluk podkreśla w piśmie do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego i prezesa NFZ Filipa Nowaka, że zdecydowana większość szpitali - z przyczyn obiektywnych - zmuszona jest wstrzymać realizację podwyżek, które miały przysługiwać pracownikom począwszy do dnia 1 lipca 2022r., gdyż nie mogą one zaciągnąć zobowiązania wobec pracowników w postaci podpisania aneksów do umów o pracę bez zabezpieczenia środków finansowych na ich pokrycie.

Podkreśla, że większość szpitali powiatowych znajduje się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Dodatkowe obciążenia, oprócz wzrostu wynagrodzeń, to rosnące koszty leków i wyrobów medycznych, cen energii i inflacja. 

Władysław Perchaluk dodał, że odbyło się spotkanie z przedstawicielem resortu zdrowia, ale nie przyniosło ono oczekiwanych efektów. 

Ministerstwo Zdrowia odpowiada: wycena świadczeń wzrosła, najbliższe dni przyniosą informacje, czy wystarczająco

Z kolei Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia, w Trzecim Programie Polskiego Radia wskazał, że resort skieruje 8 mld zł na podwyżki. Przyznaje jednak, że najbliższe dni przyniosą informacje, czy wystarczy tych pieniędzy, czy będzie trzeba w jakiś sposób rozwiązać tę sytuację.  - Nie wszystkie szpitale można przekładać jedną miarą i wyciągać takie same wnioski. Dużo zależy od menadżerów, jak oni gospodarują pieniędzmi. Ale oczywiście muszą wypełnić ustawę, czyli muszą zapewnić płacę minimalną, która jest zawarta w ustawie, która została przyjęta przez parlament - zapewnił. I dodał, że Narodowy Fundusz Zdrowia sygnalizuje, że podpisał aneksy ze szpitalami w ponad 6 województwach. Tyle, że w Polsce jest 16 województw. 

Resort zdrowia zaznacza ponadto, że wzrost wyceny świadczeń jest zróżnicowany, ale w lecznictwie szpitalnym wyniósł średnio ponad 30 proc. - Skala tego wzrostu może różnić się w konkretnych szpitalach, w zależności od rodzaju i liczby wykonywanych świadczeń - podkreśla MZ. 

Ministerstwo Zdrowia pytane przez Prawo.pl o problemy szpitali powiatowych z wypłatą wyższych wynagrodzeń i o to, czy przywróci w związku z tym dodatkowe źródła finansowania wynagrodzeń, podkreśla, że rozwiązanie funkcjonujące od 1 lipca jest najlepsze dla pacjentów. 

- Nowy sposób przekazania środków na podniesienie minimalnych wynagrodzeń polega na ujęciu kosztów wzrostu wynagrodzeń w kosztach świadczeń, a nie w odrębnym strumieniu finansowania, niezależnym od wyceny świadczeń, a przede wszystkim od tego, czy i ile świadczeń zdrowotnych wykona szpital. Jest więc to rozwiązanie z korzyścią dla pacjentów, ponieważ służy poprawie dostępności do świadczeń, skróceniu kolejek i sprzyja spłacie „długu zdrowotnego” zaciągniętego w czasie pandemii COVID-19 - odpowiada Ministerstwo Zdrowia. 

Podwyżki w ochronie zdrowia

Planowane od lipca 2022 r. podwyżki najniższego wynagrodzenia zasadniczego wyniosą dla lekarzy specjalistów I stopnia – 2009 zł (wzrost z 6201 zł do 8210 zł), a dla lekarzy specjalistów II stopnia – 1441 zł (wzrost z 6769 zł do 8210 zł). Najniższe wynagrodzenie zasadnicze opiekunów medycznych i techników medycznych ze średnim wykształceniem wzrośnie o 1097 zł (wzrost z 3772 zł do 4870 zł).

Najniższe wynagrodzenie zasadnicze ratowników medycznych i pielęgniarek ze średnim wykształceniem ma wzrosnąć o 1550 zł (wzrost z 3772 zł do 5323 zł), magistrów pielęgniarstwa, fizjoterapii, farmaceutów i diagnostów laboratoryjnych ze specjalizacją o 1827 zł (wzrost z 5478 zł do 7304 zł).

W nowelizacji zaproponowano powiązanie określanych w porozumieniu albo zarządzeniu zasad wynagradzania pracowników innych, niż pracownicy działalności podstawowej, ze średnim wzrostem wynagrodzeń w danym podmiocie leczniczym w taki sposób, aby wynagrodzenia tych osób zapewniały wysokość odpowiadającą średniemu wzrostowi wynagrodzenia w danym podmiocie w ustalonym okresie.