Poinformował o tym w piątek minister zdrowia Łukasz Szumowski. Jak sprecyzował, chodzi o takie uprawnienie dla dyrektorów zakładów karnych. Mogliby oni,  występować do sądu opiekuńczego, który na podstawie opinii specjalistów będzie mógł skierować osobę osadzoną w zakładzie karnym na leczenie ambulatoryjne lub w zakładzie zamkniętym. - To pozwoli na unikanie sytuacji, gdy ktoś, kto odbywa karę więzienia, kto popełnił czyn, który się kwalifikuje i gdzie ryzyko zachowań agresywnych jest wysokie, wychodzi i tak naprawdę nie wiemy czy się leczy, czy się nie leczy, czy ta terapia jest skuteczna, czy nie - powiedział minister.

Jak przyznał szef resortu,  projekt przygotowywany jest w związku z wydarzeniami w Gdańsku, gdzie w niedzielę wieczorem prezydent tego miasta Paweł Adamowicz został zaatakowany nożem przez 27-letniego Stefana W., który podczas finału WOŚP wtargnął na scenę. 

Według MZ  w obecnym stanie prawnym, takie badania są niemożliwe. Jeżeli ujawnią się u osadzonego w trakcie odbywania kary zaburzenia psychiczne, to po opuszczeniu zakładu karnego jest objęty przepisami ustawy z 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego. Przewiduje ona, że osoba chora psychicznie może być przyjęta do szpitala psychiatrycznego bez wyrażonej zgody przede wszystkim wtedy, gdy jej dotychczasowe zachowanie wskazuje na to, że z powodu tej choroby zagraża bezpośrednio własnemu życiu albo życiu lub zdrowiu innych osób.

Według MZ obecnie nie ma możliwości skierowania na leczenie ambulatoryjne lub szpitalne skazanego odbywającego karę pozbawienia wolności, po opuszczeniu przez niego zakładu karnego, jeżeli zaburzenia ujawniły się w trakcie wykonywanej kary, a nie miały bezpośredniego związku z popełnionym czynem. W związku z tym analizowana jest możliwość nowelizacji prawa, która gwarantowałaby skierowanie i monitorowanie leczenia osób, które w przeszłości dopuszczały się wyżej wymienionych czynów i u których rozpoznano zaburzenia, które mogą nasilić te skłonności.

MZ poinformowało również, że prowadzi prace nad możliwością wprowadzenia, orzekanego przez sąd, obligatoryjnego badania i leczenia osób, u których istnieje podwyższone ryzyko popełnienia przestępstwa po wyjściu na wolność. Miałoby to dotyczyć osób u których w trakcie wykonywanej kary rozpoznano chorobę psychiczną, zaburzenia osobowości, lub uzależnienie od alkoholu, narkotyków lub innych substancji, a także upośledzenie umysłowe. 

Więcej: MZ analizuje nowe oceny ryzyka zachowań przemocowych >>