Samodzielny Zespół Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego Warszawa - Ochota jest nominowany w V edycji konkursu "Liderzy Zmian w Ochronie Zdrowia - Leaders of VBHC" w kategorii "Lider opieki otwartej".

Czytaj więcej na Prawo.pl: Konferencja "Zmiany w Ochronie Zdrowia" już 29 września

Katarzyna Nocuń: Na czym polega koordynacja w opiece psychiatrycznej? Jakie płyną korzyści z takiego modelu opieki?

Krzysztof Marcin Zakrzewski, dyrektor Samodzielnego Zespołu Publicznych Zakładów Lecznictwa Otwartego Warszawa – Ochota: Dotychczas rozliczenia w systemie opieki zdrowotnej opierały się na zasadzie fee for service, czyli za konkretną wykonaną usługę. W efekcie pacjent otrzymuje świadczenie i jest zostawiany sam sobie. Teraz coraz bardziej widoczny jest trend odchodzenia od tej formuły płacenia czy realizowania kontraktów segmentowych na rzecz koordynacji opieki nad pacjentem.

Reforma opierająca się na rozwoju psychiatrycznej opieki środowiskowej chyba po raz pierwszy podkreśla współpracę i koordynację w ramach zespołów terapeutycznych oraz tworzy mechanizmy, które pozwalają na sfinansowanie tego rodzaju działań. A zatem to profesjonaliści wykonują pracę, której koordynacja dotychczas spadała na samego pacjenta. Jeśli uwzględnimy specyfikę chorób psychicznych, a więc często niską motywację do kontynuacji leczenia, trudności w relacjach to prawdopodobieństwo, że pacjent skutecznie skoordynuje własną terapię, jest dużo niższe niż w innych jednostkach chorobowych. Niska zdolność zarządzania swoim zdrowiem w chorobach psychicznych jest przeszkodą w osiągnięciu skuteczności terapii. Rezygnacja z niej i non-adherence mogą zostać ograniczone przy kompleksowym podejściu do pacjenta.

 

Nowość
Nowość

Paweł Drembkowski, Błażej Kmieciak, Radosław Tymiński

Sprawdź  

Jak taka opieka wygląda na konkretnym przykładzie?

W naszym zoz –ie realizujemy pionierski projekt, w którym koordynacja ma zataczać szersze kręgi. W opiece psychologicznej istotnym udogodnieniem dla pacjenta jest możliwość poruszania się w ramach jednego podmiotu leczniczego. Funkcjonowanie w ramach tej samej organizacji jednego systemu do rejestracji wizyt jest znacznym ułatwieniem – pacjent może być prowadzony w kolejnych obszarach, w których wymaga leczenia.  Tak praktycznie rozumiemy medycynę opartą na wartościach. Nadrzędną wartością jest zdrowie pacjenta. To brzmi może jak slogan, ale gdybyśmy rzeczywiście zaczęli budować system zgodnie z tą logiką, to właśnie rozwiązania, o których mówimy same się narzucają. Wartością dodaną dla pacjenta jest możliwość poruszania się w jednym ekosystemie, w którym ma wykwalifikowanych, przyjaznych doradców. To podejście wpisuje się w trend VBHC – opieki zdrowotnej opartej na wartościach. Efekty zdrowienia będą lepsze, jeśli będziemy potrafili zająć się nim w taki właśnie sposób. Proszę wyobrazić sobie sytuację, że to lekarz rodzinny, który zna sytuację rodzinną proponuje spotkanie z psychologiem, kieruje na konkretną ścieżkę i jest w kontakcie z prowadzącymi  terapeutami. To lekarz rodzinny najłatwiej może zauważyć zmiany w zachowaniu, zwróci uwagę na sytuacje straty najbliższych, kryzys rodzinny. A jest to jeden ze standardów akredytacyjnych Ministra Zdrowia w zakresie podstawowej opieki zdrowotnej.

Kluczem do sukcesu jest często wczesne podjęcie terapii. Czym innym jest zasygnalizowanie potrzeby, czym innym jest natomiast wskazanie konkretnej ścieżki w ramach tego samego zoz-u – zaproszenie do rejestracji obok, która pomoże w zaprojektowaniu ścieżki do zdrowia. Jesteśmy na początku drogi, a początki wyglądają obiecująco.

Teraz najczęściej jest tak, że pacjent dostaje skierowanie i ma sobie radzić. To ma się zmienić?

Dużo w tej kwestii uczyniła reforma psychiatrii i postawienie na model psychiatrii środowiskowej. Jednostki otrzymują ryczałt – właśnie na koordynację i współpracę między specjalistami w ramach zespołu. Koordynacja oznacza nie tylko przepływ informacji, czyli konsultacje i konsylia w strukturze tej samej jednostki np. ośrodka pierwszego stopnia referencyjnego. Można też konsultować się z podmiotami zewnętrznymi i rozliczyć to w ramach NFZ. To bardzo dobry kierunek. Ale my chcemy pójść i idziemy dalej – dążymy do włączenia w system w ramach jednego podmiotu wielu profesjonalistów, którymi dysponujemy: lekarzy POZ, lekarzy specjalistów, pielęgniarek medycyny szkolnej, specjalistów terapii uzależnień, rehabilitantów. Zapewniamy świadczenia z wielu zakresów – w zależności od potrzeb konkretnego pacjenta. To jest szerszy zakres niż ośrodki psychiatryczne nowego typu.    

Jakie są perspektywy?

Zmienia się z pewnością pozytywnie podejście regulatora i płatnika systemu. Trzeba docenić, że płatnik jest skłonny zapłacić więcej za wyższą jakość świadczeń. Docenienie jakości motywuje do poszukiwania pionierskich rozwiązań organizacyjnych.

Budowanie naszego „archipelagu” jednostek rozpoczęliśmy kilka lat temu. Zdobywaliśmy nowe pomieszczenia, dokonywaliśmy modernizacji i budowaliśmy nowe zespoły. Dziś rozszerzamy ofertę o pakiet komplementarnych usług z kilku zakresów. Dążyliśmy do tego, żeby „skompletować” świadczenia, które stworzą uzupełniająca się ofertę – patrząc z perspektywy pacjenta.

Przykładowo - mamy poradnię psychologiczną dla dzieci i młodzieży. Jeżeli okaże się że pacjent wymaga bardziej skomplikowanej opieki, możemy skierować takiego go do poradni psychiatrycznej dla dzieci i młodzieży na drugim poziomie referencyjnym. Jeżeli okaże się że potrzebuje opieki bardziej specjalistycznej, zostanie skierowany na oddział dzienny psychiatryczny rehabilitacyjny dla dzieci i młodzieży. Jeśli okaże się, że u młodego pacjenta występują problemy z uzależnieniem behawioralnym – już niedługo będziemy w stanie mu profesjonalnie pomóc.

Naszym pomysłem było również wejście w system centrów programu pilotażowego Centrum Zdrowia Psychicznego typu B. To opieka dla osób dorosłych z danego terytu czyli obszaru, na przykład Dzielnicy Ochota m. st. Warszawy. Główną wartością tego rozwiązania jest to, że pacjenci nie muszą migrować poza naszą dzielnicę, poza nasz zakład do innych jednostek, ale otrzymują opiekę na miejscu. Mamy więc młodego pacjenta, który po ukończeniu 18 lat może przejść do opieki psychiatrycznej dla osób dorosłych, czyli do poradni psychologicznej dla osób dorosłych, do poradni psychiatrycznej dla dorosłych lub na oddział dzienny psychiatryczny dla osób dorosłych. To już mamy i możemy pomagać. Dodatkowo działają pomocniczo dwie poradnie leczące uzależnienia od alkoholu i współuzależnienia. Oznacza to, że pacjent, który wychodzi poza schemat głównych schorzeń psychiatrycznych, jeżeli są takie wskazania, wchodzi do poradni leczenia odwykowego. I odwrotnie, jeżeli nie mieści się w zakresie zadań poradni leczenia odwykowego, może być włączony do poradni podstawowych.

Do tego mamy rozbudowaną ambulatoryjną opiekę specjalistyczną. Możemy zapewnić pacjentom badania dotyczące schorzeń o charakterze somatycznym, na przykład w poradni neurologicznej czy neurologicznej dla dzieci. To system dopięty w ramach jednej jednostki.

Ostatnio włączyliśmy jeszcze dzienny dom opieki medycznej dla osób starszych z demencją. Oznacza to spektrum świadczeń w ramach jednego zakładu dla osób w każdym wieku: od podstawowej opieki zdrowotnej, opieki specjalistycznej, psychiatrycznej, rehabilitacyjnej do domu opieki medycznej. 

Tym, co nas wyróżnia jest współpraca z jednostkami samorządu terytorialnego, doceniamy dużą otwartość ze strony dzielnicy Ochota,  na przykład ośrodkami pomocy społecznej, z zapleczem intelektualnym w postaci Uczelni Łazarskiego i Akademią Pedagogiki Specjalnej, jeżeli chodzi o kwestie wdrażania nowych narzędzi dotyczących diagnozowania depresji. To jest nowy wymiar – możliwość wykorzystywania aplikacji internetowych w terapii. Aplikacja IFightDepression to proste, ale bardzo skuteczne narzędzie profilaktyczne, które wspomaga również terapię pod nadzorem specjalisty. Każdy może przeprowadzić samodiagnozę. Jeżeli wynik go zaniepokoi, może pójść do którejś z naszych placówek. Zapewniamy holistyczną opiekę.

Program zakłada ograniczenie terytorialne dla pacjentów?

Centra zdrowia psychicznego typu B to podmioty, które zajmują się opieką psychiatryczną mieszkańców danego terytorium. Program pilotażowy wprowadzany rozporządzeniem ministra zdrowia ma sprawdzić, czy opieka terytorialna w przypadku psychiatrii się sprawdzi. Innymi słowy,  czy pacjent będzie migrował poza swój obszar, czy będzie korzystał ze świadczeń w ramach tego obszaru.  Teraz pacjent może otrzymać świadczenie w każdym miejscu w Polsce. W rozwiązaniu przyjętym w pilotażu podmiotom będzie zależało na tym, aby to pacjent leczył się na danym terytorium. Jeżeli wyemigruje, to podmiot ten będzie musiał płacić temu drugiemu podmiotowi za świadczenie.  Co więcej, jeśli przyjdzie do nas pacjent z zewnątrz, to otrzymamy za niego mniej pieniędzy niż za obsługę naszego mieszkańca.  Celem jest, żeby pacjent w ramach jednego zakładu mógł otrzymać spectrum świadczeń, oprócz opieki szpitalnej, bo nie jest to nasza domena.

Jak wygląda finansowanie świadczeń w modelu koordynacyjnym? Wystarczy finansowanie przez NFZ czy konieczne są pieniądze zewnętrzne np. z Unii Europejskiej?

Pieniądze europejskie zostały wykorzystane, aby przetestować pionierskie rozwiązania. Te środki są bardzo potrzebne dla rozbudowy tak zaniedbanej przez lata dziedziny jaką w Polsce jest opieka psychiatryczna. Trafiły we właściwym czasie – fali załamania zdrowia psychicznego w trakcie lock down-u. Program POWER (Program Operacyjny Wiedza Edukacja Rozwój) w którym uczestniczyliśmy dał nam podstawy do stworzenia wykwalifikowanego zespołu terapeutów, który będziemy wykorzystywali od 1 stycznia 2024 w oparciu o finansowanie z NFZ. Fundusz powoli odchodzi od finansowania fee for service, czyli typowej płatności za poradę właśnie na rzecz systemu bardziej holistycznego. Model stosowany w psychiatrii dziecięcej, już jest przenoszony na psychiatrę dla dorosłych. Wygaszane będą kontrakty dotyczące poszczególnych części na przykład: poradni zdrowia psychicznego dla dorosłych, poradni psychologicznej dla dorosłych. Cieszę się, że Ministerstwo i NFZ podjęły wysiłek rozpoczęcia tej reformy.