Za to, że Polacy zbyt rzadko korzystają z usług dentystów częściowo odpowiada system: niska wycena świadczeń stomatologicznych. Eksperci podkreślają, że kolejni lekarze dentyści rezygnują ze świadczenia usług finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) lub po prostu nie przedłużają kontraktów. Ze sprawozdania NFZ za 2021 rok wynika, że w ciągu dwóch lat ubyło ponad 11 proc. gabinetów stomatologicznych, które leczą pacjentów ze środków publicznych.  

Seniorzy unikają dentystów 

Przekłada się to na efekty, które pokazują ostatnie badania. Jak podaje Fundacja dr Laskus, 33 proc. Polaków na kontrolne wizyty u dentysty zgłasza się rzadziej niż raz w roku. Najbardziej widoczny problem z profilaktyką jest wśród osób 70+, w tej grupie aż 47 proc. badanych w ogóle nie chodzi do dentysty. Ale także młode osoby mają problem z profilaktyką, jak mówią lekarze dentyści, wciąż wielu Polaków, w młodym i w średnim wieku nie wie, jak dbać o zęby – 20, 30-latkowie, nie potrafią prawidłowo szczotkować zębów, oraz dobierać środków higieny.

 

Pandemia zniechęciła do dentystów

Fundacja dr Laskus przeprowadziła w 2021 roku badania, z których wynika, że ponad 1/3 Polaków korzysta z wizyt u stomatologa zdecydowanie rzadziej niż przed pandemią COVID-19. Jak wskazują eksperci, strach przed zakażeniem koronawirusem i trudności w umówieniu wizyty, zniechęciły Polaków.

Polacy boją się dentysty

Raport dentysta.eu, wskazuje, że aż 81 proc. Polaków boi się dentysty. Niektórzy nie byli w gabinecie przez większą część swojego życia. Przyczynami stresu jest: ból (60 proc. respondentów), złe podejście dentysty (36 proc.), czekanie na wizytę (25 proc.), specyficzne odgłosy w gabinecie (43 proc.), specyficzne zapachy (niemal 35 proc.), koszty leczenia (42 proc.).

Sytuacja społeczno-gospodarcza nie pomaga

Szybująca inflacja zmusza Polaków do oszczędności, także w obszarze własnego zdrowia, w tym leczenia stomatologicznego – spora grupa rezygnuje z wizyt profilaktycznych w gabinecie stomatologicznym, a leczenie zębów odkłada na później. Odsetek mieszkańców Polski, dla których leczenie stomatologiczne stanowi wyzwanie – wynosi 23 proc. – podaje badanie „Atlas zdrowia stomatologicznego”.

Badanie „Atlas zdrowia stomatologicznego” przeprowadzone przez berlińską firmę PlusDental. wskazuje, że, dla, co piątego obywatela UE koszty wizyty u dentysty to duże obciążenie finansowe.

Kłopoty z prywatnym finansowaniem leczenia stomatologicznego najpowszechniejsze są we Włoszech (39 proc.), na Łotwie (36 proc.), w Hiszpanii (34 proc.), a także na Litwie i w Bułgarii (po 29 proc.). W opinii ekspertów może to wynikać z obowiązującego w danym kraju systemu finansowania leczenia stomatologicznego.

Finansowanie leczenia w ramach ubezpieczenia

Przykładowo w Niemczech, gdzie problemy z opłaceniem indywidualnego leczenia ma, co siódmy obywatel, aż 68 proc. wszystkich kosztów wizyt u stomatologa pokrywa ustawowe ubezpieczenie zdrowotne. W temacie finansowania wizyt u dentysty z ubezpieczenia, średnia europejska to 30 proc.

Odsetek mieszkańców, mających trudności z opłaceniem prywatnych wizyt u dentysty jest niski w Niderlandach (4 proc.), Finlandii (5 proc.), Danii (6 proc.), Irlandii i Francji (po 7 proc) oraz w Szwecji (8 proc.).

Jeżeli chodzi o Polskę, to badania pokazują, że grupa osób, dla których prywatne leczenie stomatologiczne to duże wyzwanie – wynosi 23 proc. Jak podają autorzy badania, średnio 36 proc. kosztów leczenia u dentysty pokrywa ubezpieczenie zdrowotne. Czy jednak Polacy w takim zakresie korzystają z leczenia w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, nie wiadomo.