Od 1 lipca wynagrodzenia w ochronie zdrowia finansowane są w wycenie świadczeń. Zlikwidowano dodatki do wynagrodzeń m.in. tzw. zembalowe, czyli osoby strumień pieniędzy kierowany do podmiotów leczniczych z NFZ. Zmiany wprowadziła niedawna nowelizacja ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych oraz niektórych innych ustaw. Zgodnie z nią gwarantowany poziom najniższych wynagrodzeń wzrósł od 17 proc. do 41 proc.

Czytaj także na Prawo.pl: Wyceny świadczeń wzrosną, ale szpitalom zabraknie pieniędzy ną wynagrodzenia>>
Sprawdź w LEX: Odpowiedzi na pytania ze szkolenia pt. "Zmiany w wynagrodzeniach w ochronie zdrowia od 1 lipca 2022 r." >>>

Szpitale powiatowe dostaną więcej

Zastępca prezesa NFZ ds. medycznych Bernard Waśko na wtorkowej konferencji zorganizowanej w siedzibie Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji (AOTMiT)  poinformował o podniesieniu  jednostki rozliczeniowej w ryczałcie do 1,62 zł. "To jest dodatkowo ok. 235 mln zł na drugie półrocze - taki jest koszt NFZ. Dodatkowo, by strumień finansowania trafił tam, gdzie identyfikowane są największe potrzeby, głównie do szpitali I i II poziomu, zastosujemy narzędzia, z których prezes NFZ już korzystał, czyli współczynniki korygujące dla szpitali I i II poziomu, zwiększające finansowanie o dodatkowe 2 proc. W sumie ta dodatkowa kwota na półrocze to 350 mln zł, które trafi głównie do szpitali I i II poziomu, ale nie tylko - powiedział Waśko.

 

To oznacza, jak zauważył, że np. szpital w Myślenicach, który nie podpisał jeszcze aneksu otrzyma rocznie dodatkowo dzięki takiemu zabiegowi 1 mln 200 tys. zł; szpital w Czeladzi - 1 mln 400 tys. dodatkowo, a trzy szpitale we Włodawie - dodatkowe 600 tys. zł.