Smartfony są wyposażone w aplikacje zdrowotne, czyli tak zwane Karty medyczne, w których można wpisać informacje dotyczące własnego stanu zdrowia. Na przykład przyjmowanych leków, alergii, chorób i grupy krwi. Możliwe jest także oznaczenie, czy jest się dawcą organów. Informacje wpisane do karty medycznej są dostępne bez konieczności odblokowania telefonu, czyli mogą z nich korzystać osoby udzielające pierwszej pomocy, m.in. ratownicy medyczni. 

Czytaj także na Prawo.pl: Zastrzyk z adrenaliny może być podany w szkole>>

Czytaj w LEX: Prywatność pacjenta a sprzeciw na pobranie komórek, tkanek lub narządów post mortem >>>

Czytaj w LEX: Charakter prawny materiału biologicznego pochodzenia ludzkiego >>>

 

Oświadczenie w aplikacji o niezgodzie na dawstwo nie wystarczy

Oznaczenie w Karcie medycznej w telefonie, że nie jest się dawcą organów nie jest wiążące. 

- Pomysł nie został do końca zweryfikowany z obowiązującym w Polsce stanem prawnym.  Jest ciekawy i innowacyjny, natomiast z proceduralnego punktu widzenia oznaczenie w aplikacji sprzeciwu nic nie zmienia dla potencjalnego dawcy, którym nadal jest. Przepisy określają, że sprzeciw dotyczący przekazania narządów do transplantacji trzeba złożyć w formie pisemnej zaopatrzonej we własnoręczny podpis. Osoba, która nie chce po śmierci być dawcą narządów  musi się znaleźć w rejestrze sprzeciwów prowadzonym przez Poltransplant albo przepisy dopuszczają formę złożenia sprzeciwu  ustnego w obecności dwóch świadków - komentuje Aneta Sieradzka z Kancelarii Prawnej Sieradzka&Partners.  Zwraca uwagę, że o ile  wpis do rejestru w Poltransplancie łatwo zweryfikować, tak ustawodawca nie dał żadnych narzędzi lekarzom, aby weryfikować autentyczność oświadczenia świadków, które odnotowuje się w dokumentacji medycznej.

Czytaj w LEX: Problematyka przeszczepu od małoletniego żywego dawcy >>>

Czytaj w LEX: Sprzeciw pacjenta wobec zabiegu i sprzeciw na przyszłość (pro futuro) >>>

Zgodnie z ustawą o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów, pobrania komórek, tkanek i narządów ze zwłok ludzkich można dokonać, jeżeli osoba zmarła nie wyraziła za życia  sprzeciwu (art. 5). 

Potwierdza to Oskar Luty z kancelarii Fairfield. - Dla skuteczności sprzeciwu pobrania komórek, tkanek lub narządów ze zwłok, prawo wymaga alternatywnie: złożenia podpisanego oświadczenia pisemnego, wpisu w rejestrze sprzeciwów lub oświadczenia ustnego złożonego w obecności co najmniej dwóch świadków, pisemnie przez nich potwierdzonego - mówi. 

Zastrzega przy tym, że w  praktyce często bierze się pod uwagę jakiekolwiek formy sprzeciwu, nawet nie spełniające tych wymagań, a nawet sprzeciw rodziny pozbawiony podstaw prawnych. - Nie zasługuje to na pozytywną ocenę, ponieważ pobieranie i wykorzystywania organów ze zwłok służy ratowaniu życia i zdrowia żyjących ludzi - podkreśla.

Czytaj w LEX: Między racjonalnością, moralnością i prawem. Mikroekonomiczna analiza rynku transplantacji narządów >>>

Czytaj w LEX: Polskie prawo karne wobec problemów etycznych związanych z transplantacją >>>

Aneta Sieradzka zaznacza też, że jeżeli zdarzają się sytuacje, że rodziny  próbują blokować pobrania, to są to działania nieuprawnione, niezgodne z przepisami. - Nie możemy rozporządzać ciałem bliskich po ich śmierci. W Polsce każdy jest potencjalnym dawcą tkanek, komórek i narządów -  podkreśla.

W ostatnich latach spadła liczba transplantacji: brakuje kadr i finansowania

Tymczasem brak organów do przeszczepu jest podstawową bolączką transplantologii. Z danych udostępnianych przez Poltransplant wynika, że liczba przeszczepów spadła w pierwszym roku epidemii, a spadek utrzymał się także w ubiegłym roku.  Dane od stycznie do października tego roku także nie wskazują na poprawę. Wykonuje się około jednej piątej mniej przeszczepów niż w latach przed epidemią Covid-19. 

Liczba przeszczepów od zmarłych dawców rzeczywistych (od których pobrano chociaż jeden organ w celu przeszczepienia):

  • 2017 r.  - 560 (styczeń-październik: 470)
  • 2018 r. - 498 (styczeń-październik: 407)
  • 2019 r. - 502 (styczeń-październik: 411)
  • 2020 r. - 393 (styczeń-październik: 351)
  • 2021 r. - 396 (styczeń-październik: 335)
  • 2022 r. styczeń-październik - 349 

Na problem w maju wskazywał NIK. - Coraz więcej osób czeka na przeszczep, jednak liczba dawców nie wzrasta, a wręcz maleje. Jednym z powodów był stały niedobór organów do transplantacji, innym niedoszacowana i nieaktualizowana od 2013 roku wycena procedur transplantacyjnych, co z kolei negatywnie wpływało na aktywność szpitali w pozyskiwaniu narządów. I tak trudną sytuację naszej transplantologii pogorszył jeszcze wybuch epidemii COVID-19. W efekcie w 2020 roku rekordziści mieli czekać na przeszczep nawet 12 lat - podkreślał NIK. 

- Mamy końcówkę 2022 r. , pandemii nie ma, a statystyki się nie poprawiają.  Problem jest złożony. Brakuje kadr i dobrego finansowania, wątpliwe są  też kwestie organizacyjne.  Nie ma opracowanej żadnej strategii rozwoju na najbliższe lata, które nie zapowiadają się na lepsze dla pacjentów -  zaznacza Aneta Sieradzka.

Podczas epidemii szpitale przystosowywały się do leczenia chorych na Covid-19. Efekt był taki, że o 13 proc. zmniejszyła się liczba szpitali zgłaszających się do pobrania narządów. Liczba dawców zmniejszyła się o 26 proc, a liczba pobranych narządów o blisko 20 proc. 

NIK zwrócił także uwagę, że minister zdrowia wstrzymał bezterminowo prace nad projektem ustawy Prawo transplantacyjne. To inicjatywa z 2017 r.  - W efekcie do tej pory nie dokonano zmian, które mogłyby przyczynić się do poprawy organizacji i funkcjonowania transplantologii w Polsce - podkreśla izba. 

Czytaj w LEX: Prawne aspekty pozyskiwania i wykorzystywania ludzkich tkanek i narządów post mortem w celach naukowych i dydaktycznych >>>

Czytaj w LEX: Dopuszczalność wykorzystania do badań naukowych lub celów dydaktycznych ludzkiego materiału biologicznego pobranego w trakcie sądowo-lekarskich sekcji zwłok >>>

Zgłoszenie niezgody na pobranie organów po śmierci

Sprzeciw należy zgłosić osobiście lub listownie w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów w Centrum Organizacyjno- Koordynacyjnym ds. Transplantacji w Warszawie na formularzu, który można otrzymać w zakładach opieki zdrowotnej lub na stronie internetowej www.poltransplant.org.pl. Po dokonaniu zgłoszenia w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów, osoba zgłaszająca otrzyma listem poleconym potwierdzenie wpisu do rejestru. - Sprzeciw jest skuteczny od daty wpisu do rejestru, która będzie uwidoczniona na potwierdzeniu - informuje Poltransplant.

Co jednak istotne, moc prawną ma również noszone przy sobie własnoręcznie podpisane oświadczenie sprzeciwu  lub oświadczenie ustne złożone  w obecności dwóch świadków pisemnie przez nich potwierdzone (art. 6). W przypadku małoletniego lub innej osoby, która nie ma pełnej zdolności do czynności prawnych, sprzeciw może wyrazić za życia przedstawiciel ustawowy tej osoby. Małoletni powyżej lat 16 lub inne osoby, które nie mają pełnej zdolności do czynności prawnych, mogą same wyrazić sprzeciw.

Zdarzają się także sytuacje, w których ktoś chce zadeklarować, że chce po śmierci być dawcą organów. Jest to podkreślenie świadomej decyzji o udzieleniu pomocy osobom oczekującym na przeszczep i tutaj wystarczy poinformować za życia swoich bliskich aby uszanowali po śmierci naszą wolę bycia dawcą narządów.

Oświadczenie może być natomiast dodatkowym zabezpieczeniem przed działaniami bliskich, którzy niekiedy nie zgadzają się na pobranie narządów od zmarłego, nawet jeśli ten za życia nie zgłosił w tej sprawie sprzeciwu.