Burmistrz liczących około 7 tys. mieszkańców Łaz Maciej Kaczyński przekonuje, że rewitalizacja centrum to trafiona inwestycja, która była poprzedzona konsultacjami społecznymi. Dziś mieszkańcy mogą być dumni z efektów. „Odnowiona ulica Kościuszki, plac dworcowy, dworzec i plac z nowoczesną fontanną po zmroku będą robić z pewnością wrażenie” – powiedział burmistrz.

„Może nie powinienem tego mówić jako burmistrz, ale dotychczas miasto w centrum było brzydkie, teraz to się zmieniło” - dodał Kaczyński.

Jednym z głównych elementów projektu było odnowienie dworca kolejowego. Budynek ma teraz zupełnie nowe oblicze, wreszcie można docenić jego architekturę. W środku znajdą się lokale usługowo-handlowe oraz izba tradycji poświęcona kolei i związkom Łaz z kolejnictwem.

Inną atrakcją centrum Łaz jest nowoczesna, podświetlana fontanna. Na wiosnę zostanie napełniona solanką, wodą bardzo bogatą w jod ze źródeł Zabłocia koło Bierunia. Na wiosnę warto będzie przyjść i ciesząc się okoliczną zielenią, skorzystać z inhalacji przy solankowej fontannie – zachęcał Kaczyński.

Motywem przewodnim rewitalizacji jest kolejnictwo – historia Łaz jest związana z koleją od połowy dziewiętnastego wieku, kiedy przez miasteczko wytyczono linię kolei warszawsko-wiedeńskiej. O tych tradycjach pamiętali projektanci przebudowy centrum. Uliczne oświetlenie nawiązuje do wyglądu semaforów, do kolei nawiązują też elementy małej architektury. Lokalne władze chcą, by wiosną w pobliżu dworca stanął zabytkowy, wyremontowany parowóz. Ma to być dopełnienie całej inwestycji.

Łączny koszt rewitalizacji centrum Łaz to ok. 4 mln zł, w 85 proc. środki te pochodzą z Unii Europejskiej, z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. Po budowie oczyszczalni ścieków i kanalizacji, to największa inwestycja miejska w Łazach.