Wyrok
 
z dnia 21 stycznia 2010 r.
 
Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie
 
II OSK 140/09
 
1. Przypadki, w których usunięcie drzewa nie wymaga zezwolenia, wymienione są enumeratywnie w art. 83 ust. 6 u.o.p. Jest to katalog zamknięty, stanowiący listę wyjątków od zasady wprowadzającej obowiązek uzyskania zezwolenia na usuwanie drzew i krzewów. Kwestia stwarzania przez drzewo zagrożenia dla otoczenia nie może być traktowana jako "wyjątek o innym charakterze" niż wskazane w powołanym przepisie. Jest to bowiem kwestia wymagająca fachowej oceny i w żadnym wypadku nie upoważniająca zainteresowanego podmiotu do samodzielnego usuwania drzewa.

2. Uwzględnienie ewentualnej przesłanki negatywnej do zastosowania administracyjnej kary pieniężnej, w postaci stanu wyższej konieczności, jest uzależnione od tego, czy przesłanka ta została zawarta w normach materialnych regulujących wymierzenie tej kary. Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody nie zawiera przepisów o stanie wyższej konieczności wyłączającym bezprawność deliktu administracyjnego polegającego na usunięciu drzewa lub krzewu bez wymaganego zezwolenia. Nie można więc usprawiedliwiać takiego bezprawnego działania stanem wyższej konieczności.
 
 
Skład orzekający
 
Przewodniczący: Sędzia NSA Anna Łuczaj.
Sędziowie NSA: Maria Czapska-Górnikiewicz, (del.) Janusz Furmanek (spr.).
 
Sentencja
 
Naczelny Sąd Administracyjny po rozpoznaniu w dniu 21 stycznia 2010 r. na rozprawie w Izbie Ogólnoadministracyjnej sprawy ze skargi kasacyjnej Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej "(...)" w W. od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 24 września 2008 r. sygn. akt IV SA/Wa 1026/08 w sprawie ze skargi Spółdzielni Budowlano -Mieszkaniowej "(...)" w W. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie z dnia (...) kwietnia 2008 r. nr (...) w przedmiocie kary pieniężnej za usunięcie bez zezwolenia drzewa oddala skargę kasacyjną.
 
Uzasadnienie faktyczne
 
Wyrokiem z dnia 24 września 2009 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę Spółdzielni Budowlano-Mieszkaniowej "(...)" w.w. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Warszawie z dnia (...) kwietnia 2008 r. nr (...) w przedmiocie kary pieniężnej za usunięcie bez zezwolenia drzewa.

Zaskarżoną decyzją Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie na podstawie art. 138 § 1 pkt 1 k.p.a. utrzymało w mocy decyzję prezydenta m.st. Warszawy z dnia (...) lutego 2008 r. w przedmiocie wymierzenia Spółdzielni Administracyjnej kary pieniężnej w wysokości 20.832,48 zł za usunięcie bez wymaganego zezwolenia jednej sztuki drzewa robinii białej o obwodzie pnia 170 cm, rosnącej na terenie posesji położonej przy ul. (...) na działce nr ew. (...) z obrębu 1.05.36.

Od powyższej decyzji odwołanie wniosła spółdzielnia budowlano - mieszkaniowa "(...)" w Warszawie. Spółdzielnia uznała za nieuzasadnione twierdzenie organu, że w świetle art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody usunięcie drzewa było dopuszczalne wyłącznie po uzyskaniu stosownego zezwolenia administracyjnego. Wyjątki od tej reguły przewidziane w art. 83 ust. 6 ww. ustawy zdaniem spółdzielni nie stanowią katalogu zamkniętego toteż "wycięcie drzewa w celu ratowania życia jest zwolnione od obowiązku posiadania zezwolenia". W odwołaniu wskazano również, że organ pierwszej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, czym naruszył art. 7 i art. 77 § 1 k.p.a.

Utrzymując w mocy zaskarżoną decyzję Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie wskazało, że ochrona terenów zieleni i zadrzewień zgodnie z rozdziałem 4 ustawy o ochronie przyrody, obejmującym swoim zakresem art. 83 ust. 1 jest realizowana m.in. przez nałożony na posiadacza danej nieruchomości obowiązek uzyskania zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta na usunięcie drzew lub krzewów z nieruchomości. Wyjątki od tej zasady zostały enumeratywnie wymienione w ust. 6 ww. przepisu. Organ przytoczył treść art. 86 ust. 1 ww. ustawy, z którego wynika, że ustawodawca nałożył na posiadacza nieruchomości obowiązek uzyskania zezwolenia na usunięcie drzew, także w wypadkach określonych w art. 86 ust. 1 ustawy, a jedynie zwolnił podmiot ubiegający się o wydanie zezwolenia od opłat z tego tytułu. Jak wskazał organ odwoławczy jedynie przed udzieleniem zezwolenia na usunięcie drzewa możliwa jest ocena, czy występuje przypadek wymieniony w tym przepisie, a zwłaszcza fakt zagrożenia dla bezpieczeństwa, na co powołała się odwołująca spółdzielnia. Organ przytoczył także treść art. 89 ust. 1 ww. ustawy, z którego wynika sposób obliczenia wysokości kary pieniężnej. Wyliczenie wysokości kary nastąpiło jako iloczyn obwodu pnia i współczynników różnicujących stawki, wynikających z rozporządzenia ministra środowiska z dnia 13 października 2004 r. w sprawie stawek opłat dla poszczególnych rodzajów gatunków drzew (Dz. U. Nr 2306 poz. 228). Podsumowując organ podkreślił, że zarówno kara pieniężna z tytułu wycinki drzew bez wymaganego zezwolenia, jak i wysokość kary nie są wymierzane na zasadzie uznania administracyjnego. Nałożenie kary jest obligatoryjne i ustawodawca precyzyjnie wskazał sposób jej wyliczenia, uzależniony od gatunku drzewa i wymiaru obwodu pnia.

Na powyższą decyzję samorządowego kolegium odwoławczego w Warszawie spółdzielnia budowlano - mieszkaniowa "(...)" w Warszawie złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Wnosząc o uchylenie zaskarżonej decyzji, zarzuciła naruszenie prawa materialnego - tj. zasady prawnej, że odpowiedzialność administracyjno - prawną uchyla działanie w warunkach tzw. "stanu wyższej konieczności" oraz naruszenie przepisów postępowania administracyjnego, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a w szczególności naruszenie art. 7, 77 oraz 78 k.p.a.

W uzasadnieniu skargi podkreślono, że spółdzielnia działała w warunkach "stanu wyższej konieczności". Drzewo, którego dotyczy postępowanie tuż przed wycięciem wskutek swej niestabilności oraz intensywnych wiatrów poczyniło szkody w pobliskim budynku i w każdej chwili groziło zawaleniem, a więc w konsekwencji zagrażało życiu i zdrowiu przechodniów. Zdaniem spółdzielni działanie w warunkach "stanu wyższej konieczności" uchyla bezprawność czynu i skutkuje wyłączeniem odpowiedzialności (np. art. 26 § 1 k.k. oraz art. 424 k.c.).

Powtórzono również zarzut wskazany w odwołaniu, że katalog wyjątków od zasady, ze usunięcie drzewa jest dopuszczalne wyłącznie o uzyskaniu stosownego zezwolenia administracyjnego, nie jest zamknięty. Wyjątki od powyższej reguły wynikają z ogólnych zasad obowiązujących w demokratycznym państwie prawa.

Dodatkowo podniesiono zarzut zaniechania przeprowadzenia postępowania dowodowego.

W odpowiedzi na skargę Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Warszawie wniosło o jej oddalenie, podtrzymując argumenty zawarte w zaskarżonej decyzji.

W uzasadnieniu wyroku z dnia 24 września 2009 r. wojewódzki sąd administracyjny w Warszawie wskazał brzmienie przepisu art. 83 ust. 1 oraz art. 88 ust. 1 pkt 2 ww. ustawy o ochronie przyrody. Sąd stwierdził, że w rozpatrywanej sprawie, stan faktyczny ustalony został przez organ pierwszej instancji z zachowaniem czynnego udziału strony w postępowaniu (udział przedstawiciela spółdzielni w oględzinach), i jego ustalenia nie są sporne. Na nieruchomości znajdującej się w posiadaniu skarżącej spółdzielni, usunięto jedną sztukę drzewa z gatunku robinia biała, bez wymaganego zezwolenia. Potwierdziła to także skarżąca spółdzielnia, wskazując że działała w warunkach "stanu wyższej konieczności", co wyłącza, jej zdaniem, zasadę wymierzenia administracyjnej kary pieniężnej. Stanowisko skarżącej spółdzielni jest błędne, jeżeli uwzględnić treść normatywną regulacji dotyczących wymierzania administracyjnych kar pieniężnych za usunięcie drzew bez wymaganego zezwolenia.

Zezwolenie na usunięcie drzew, zgodnie z art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody, jest wymagane niezależnie od stanu żywotności drzew i ich oddziaływania na otoczenie, z wyjątkami określonym w art. 83 ust. 6 ustawy o ochronie przyrody. Organy orzekające nie stwierdziły, aby miał zastosowanie w rozpatrywanej sprawie którykolwiek z przypadków określonych w art. 83 ust. 6 ustawy o ochronie przyrody.

Sąd nie zgodził się z argumentem podnoszonym przez skarżącą spółdzielnię, że katalog wyjątków określonych w art. 83 ust. 6 nie jest listą zamkniętą bowiem przypisywanie art. 83 ust. 6 ustawy o ochronie przyrody treści normatywnej wykraczającej poza wskazaną wyżej nie znajduje uzasadnienia. Pozostawałoby to także w sprzeczności z zasadą interpretacyjną w świetle której wyjątki od zasad (w tym przypadku konieczność uzyskania zezwolenia) nie mogą być interpretowane rozszerzająco. Ustawa wskazuje wprost osiem przypadków, w których nie jest konieczne uzyskanie zezwolenia na wycięcie drzew. Konstrukcja tego przepisu jest jednoznaczna i z jego treści wynika wprost, że jest to katalog zamknięty.

Nie zgodził się również z argumentem podniesionym przez pełnomocnika skarżącej spółdzielni na rozprawie przed wojewódzkim sądem administracyjnym w Warszawie w dniu 24 września 2008 r., że na wycięcie przedmiotowego drzewa była wydana decyzja, którą spółdzielnia otrzymała wkrótce po dokonaniu wycinki. Z przedłożonego odpisu decyzji prezydenta m.st. Warszawy z dnia 28 grudnia 2005 r. wynika, że wydano zezwolenie na usunięcie z posesji przy ul. (...) jedynie krzewów jałowca virgijskiego. W uzasadnieniu decyzji wskazano zaś, że spółdzielnia złożyła wniosek o wydanie zezwolenia na usunięcie drzewa robinii białej, jednakże przed uzyskaniem wymaganego zezwolenia drzewo robinii białej zostało usunięte. Ponadto sposób obliczenia wysokości kary pieniężnej jest prawidłowy i zgodny z rozporządzeniem ministra środowiska z dnia 13 października 2004 r. w sprawie stawek opłat dla poszczególnych rodzajów gatunków drzew.

Od powyższego wyroku spółdzielnia budowlano mieszkaniowa "(...)" wniosła skargę kasacyjną zaskarżając go w całości. Spółdzielnia zarzuciła zaskarżonemu wyrokowi naruszenie art. 2 konstytucji rzeczpospolitej polskiej. Ponadto zarzuciła naruszenie prawa materialnego - tj. art. 83 ustawy o ochronie przyrody poprzez jego błędną wykładnię oraz art. 88 ust. 1 pkt 2 tej ustawy poprzez jego niewłaściwe zastosowanie, jak również naruszenie zasady prawnej, na mocy której odpowiedzialność administracyjno - prawną uchyla działanie w warunkach tzw. "stanu wyższej konieczności". Spółdzielnia zarzuciła również naruszenie przepisów postępowania administracyjnego, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, a w szczególności naruszenie art. 7, 77 oraz 78 k.p.a.

Spółdzielnia wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi, który wydał orzeczenie, a gdyby sąd ten nie mógł rozpoznać sprawy w innym składzie - innemu sądowi - oraz o zasądzenie na rzecz skarżącego od organu poniesionych przez skarżącego kosztów postępowania przed sądem I instancji oraz przed naczelnym sądem administracyjnym, w tym kosztów zastępstwa procesowego, zgodnie z obowiązującymi przepisami.

Strona wnosząca skargę kasacyjną stwierdziła, że w toku całego postępowania administracyjnego toczącego się w niniejszej sprawie, konsekwentnie podkreślała, iż wycięcie drzewa bez oczekiwania na decyzję właściwego organu, było podyktowane realnym, bezpośrednim zagrożeniem jakie wywoływało to drzewo wskutek swojej niestabilności i intensywnych wiatrów, które w tym okresie miały miejsce. Wskazywała ponadto, że drzewo przed wycięciem zdążyło już poczynić szkody w pobliskim budynku i w każdej chwili groziło zawaleniem, a więc w konsekwencji zagrażało życiu i zdrowiu przechodniów. Tym samym jej natychmiastowa reakcja była nie tylko pożądana ale i konieczna. Pozostawienie drzewa w tym stanie mogło w każdej chwili doprowadzić do tragedii. Skarżąca działała więc w warunkach stanu wyższej konieczności, co wyłączyło jego prawnoadministracyjną odpowiedzialność za wycięcie drzewa bez uzyskania stosownego pozwolenia.

Ponadto spółdzielnia nie zgodziła się z interpretacją art. 83 i 86 ustawy o ochronie przyrody dokonaną przez sąd. Zdaniem skarżącej wyjątki przewidziane przez art. 83 ust. 6 można podzielić na dwie grupy:
- związane z kategorią drzew (pkt 1-5)
- związane z miejscem położenia drzew, przy czym w takim wypadku i tak niezbędne jest uzyskanie decyzji właściwego organu (pkt 7-9).

Nie można jednak oczekiwać, iż w sytuacji gdy drzewo powoduje bezpośrednie, realne zagrożenia dla otoczenia, a więc w każdej chwili może ulec zawaleniu i kogoś zabić bądź poważnie zranić, osoba odpowiedzialna za to drzewo będzie czekać na zakończenie postępowania w sprawie wydania stosownego zezwolenia. Jest to zdaniem spółdzielni wyjątek o zupełnie innym charakterze, niż wyjątki wskazane w art. 83 ust. 6, nie jest też próbą rozszerzenia jego treści, gdyż tą należałoby uznać za niedopuszczalną. Możliwość wycięcia drzewa w sytuacji gdy bezpośrednio zagraża ono zawaleniem, bez oczekiwania na stosowne zezwolenie, wynika wprost z konieczności respektowania konstytucyjnych wartości, jakimi przede wszystkim są życie i zdrowie ludzkie.

Skarżąca powołała się na obowiązującą we wszystkich gałęziach prawa zasadę prawną, zgodnie z która działanie w warunkach tzw. "stanu wyższej konieczności", uchyla bezprawność czynu i skutkuje wyłączeniem odpowiedzialności karnej, cywilnej, jak również administracyjnej. Powołała brzmienie przepisów kodeksu cywilnego, karnego oraz art. 2 konstytucji rzeczypospolitej polskiej stwierdzając, że katalog wyjątków od zasady, że usunięcie drzewa jest dopuszczalne wyłącznie po uzyskaniu stosownego zezwolenia administracyjnego, nie ogranicza się do samej tylko treści art. 83 ust. 6 ustawy o ochronie przyrody. Inne wyjątki od powyższej reguły wynikają z ogólnych zasad obowiązujących w demokratycznym państwie prawnym.

Skarżąca powołała się na orzecznictwo sądów administracyjnych w sprawach o podobnym stanie faktycznym uznając, że sąd i instancji nie zatrzymał się nad tym, czy zasada prawna, na którą powołuje się skarżący, w ogóle istnieje, nie podjął w tym zakresie żadnej polemiki. Takie bezkrytyczne podejście doprowadziło do wydania wyroku niesłusznego, który w żadnym wypadku nie może się ostać w państwie demokratycznym.

Ponadto skarżąca uznała, że organ administracyjny zaniechując przeprowadzenia postępowania dowodowego w powyższym zakresie, naruszył powołane powyżej przepisy procesowe. W toku postępowania przed sądem I - szej instancji sąd ten w zasadzie w ogóle nie odniósł się do tego zarzutu. Ograniczył się do stwierdzenia, iż organ podjął wszelkie niezbędne środki celem wyjaśnienia stanu sprawy zgodnie z zasadą prawdy obiektywnej. Sąd I - szej instancji stanął zatem na stanowisku, iż w toku postępowania o ukaranie organ nie musi badać żadnych innych okoliczności, poza okolicznością wycięcia drzewa. Z powyższym, w ocenie skarżącej, nie można się zgodzić. Ustalenie wszelkich faktów związanych z usunięciem drzewa, w szczególności zaś motywów, które skłoniły skarżącego do podjęcia tak nagłej decyzji, było bowiem niezbędne dla poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych. Organ zaniechał w tym przedmiocie postępowania dowodowego, zaś sąd I - szej instancji nie dopatrzył się w takiej postawie zarzucanego jej braku. Nie może też budzić wątpliwości, iż zarówno stanowisko organu, jak też zaakceptowanie tego stanowiska przez sąd I - szej instancji, mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Ustalenie przez organ i sąd stanu wyższej konieczności mogło bowiem doprowadzić do uchylenia decyzji o ukaraniu.
 
Uzasadnienie prawne
 
Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 183 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. - prawo postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.), zwanej dalej "p.p.s.a.", naczelny sąd administracyjny rozpoznaje sprawę w granicach skargi kasacyjnej, biorąc pod rozwagę z urzędu jedynie nieważność postępowania. Naczelny Sąd Administracyjny kontroluje zgodność zaskarżonego orzeczenia z prawem materialnym i procesowym w granicach skargi kasacyjnej. Dokonując tej kontroli sąd nie jest uprawniony do badania ewentualnej wadliwości zaskarżonego orzeczenia wykraczającej poza ramy wyznaczone zarzutami skargi kasacyjnej. Oznacza to związanie zarzutami i wnioskami skargi kasacyjnej. A zatem, zakres rozpoznania sprawy wyznacza strona wnosząca skargę kasacyjną przez przytoczenie podstaw kasacyjnych i ich uzasadnienie.

Skarga kasacyjna wniesiona w niniejszej sprawie nie zawiera usprawiedliwionych podstaw zaskarżenia.

Stosownie do dyspozycji zawartej w art. 83 ust. 1 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. Nr 92, poz. 880 ze zm.) usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić, z zastrzeżeniem ust. 2, po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta na wniosek posiadacza nieruchomości. Powyższy przepis ustanawia ogólną zasadę ochrony zadrzewień, o jakiej mowa w art. 2 ust. 1 pkt 9 ustawy. Wyjątki od tej zasady zostały przewidziane w ustępie 6 artykułu 83 ustawy. Artykuł 83 ust. 6 ustawy o ochronie przyrody zawiera zamknięty katalog drzew lub krzewów, których usunięcie nie wymaga uprzedniego uzyskania zezwolenia.

W tym miejscu zwrócić należy uwagę na brzmienie art. 83 ust. 4 pkt 6 ustawy, który stanowi o konieczności złożenia wniosku o wydanie zezwolenia. Wniosek ten powinien zawierać przyczynę i termin zamierzonego usunięcia drzewa. Prowadzi to do wniosku, że stan zagrożenia powodowany przez drzewo może co najwyżej stanowić uzasadnienie wniosku o wydanie zezwolenia na usunięcie takiego drzewa, lecz nie może usprawiedliwiać samowolnego działania osoby dokonującej wycięcia drzewa. Organ właściwy do wydania zezwolenia na usunięcie drzew lub krzewów dokonuje oceny, czy stan zagrożenia faktycznie występuje, czy jest poważny i czy w związku z tym możliwe jest wydanie stosownego zezwolenia na jego usunięcie. A zatem, posiadacz nieruchomości nie posiada uprawnień do samodzielnej oceny przyczyny i terminu usunięcia drzew lub krzewów.

Za usuwanie drzew lub krzewów bez wymaganego zezwolenia wójt, burmistrz albo prezydent miasta wymierza administracyjną karę pieniężną - art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy. Z przepisu art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy jednoznacznie wynika obowiązek nałożenia kary administracyjnej w przypadku usunięcia drzew lub krzewów bez wymaganego zezwolenia, niezależnie od przyczyn samowolnego działania. Usunięcie drzew lub krzewów bez zezwolenia jest więc deliktem administracyjnym, działaniem niezgodnym z prawem, którego popełnienie zagrożone jest sankcją w postaci kary administracyjnej.

Wobec powyższego nie jest trafny zarzut naruszenia prawa materialnego poprzez niewłaściwe zastosowanie art. 83 i art. 88 ust. 1 pkt 2 ustawy o ochronie przyrody. Obowiązek uzyskania zezwolenia wynika bowiem z art. 83 ust. 1 ustawy o ochronie przyrody. Przypadki, w których usunięcie drzewa nie wymaga zezwolenia, wymienione są enumeratywnie w art. 83 ust. 6 ustawy. Jest to katalog zamknięty, stanowiący listę wyjątków od zasady wprowadzającej obowiązek uzyskania zezwolenia na usuwanie drzew i krzewów (por. Wojciech Radecki "Ustawa o ochronie przyrody. Komentarz", Wyd. Difin 2008, s. 249; Krzysztof Gruszecki "Ustawa o ochronie przyrody. Komentarz", Kantor Zakamycze 2005, s. 329). Kwestia stwarzania przez drzewo zagrożenia dla otoczenia nie może być traktowana jako "wyjątek o innym charakterze" niż wskazane w powołanym przepisie, co podniesione zostało w skardze kasacyjnej. Jest to bowiem kwestia wymagająca fachowej oceny i w żadnym wypadku nie upoważniająca zainteresowanego podmiotu do samodzielnego usuwania drzewa.

W skardze kasacyjnej zgłoszono również podstawę kasacyjną w postaci naruszenia przepisów postępowania administracyjnego poprzez zaniechanie przeprowadzenia postępowania dowodowego w niniejszej sprawie. Skarżący zarzucił Sądowi I instancji pozostawanie na stanowisku, iż w toku przeprowadzonego postępowania organ nie musiał badać innych okoliczności, poza okolicznością wycięcia drzewa. Na analizę zasługuje zatem zarzut nieuwzględnienia stanu wyższej konieczności. Przede wszystkim wskazać należy, iż uwzględnienie ewentualnej przesłanki negatywnej do zastosowania administracyjnej kary pieniężnej, w postaci stanu wyższej konieczności, jest uzależnione od tego, czy przesłanka ta została zawarta w normach materialnych regulujących wymierzenie tej kary. Stan wyższej konieczności jest instytucją prawa materialnego występującą w polskim systemie prawnym. Należy do okoliczności wyłączających bezprawność według art. 26 Kodeksu karnego oraz do okoliczności wyłączających odpowiedzialność za niektóre delikty cywilne, w myśl art. 424 Kodeksu cywilnego. Materialne prawo administracyjne nie ma przepisów ogólnych na wzór skodyfikowanych gałęzi prawa. Instytucja stanu wyższej konieczności będzie zatem tylko wtedy miała znaczenie normatywne w sprawach administracyjnych, kiedy zostanie wprowadzona do regulacji szczegółowych - ustaw normujących poszczególne dziedziny materialnego prawa administracyjnego. Ustawa z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody nie zawiera przepisów o stanie wyższej konieczności wyłączającym bezprawność deliktu administracyjnego polegającego na usunięciu drzewa lub krzewu bez wymaganego zezwolenia. Nie można więc usprawiedliwiać takiego bezprawnego działania stanem wyższej konieczności. Warto zaś zaakcentować, że w sytuacjach określonych przez skarżącego jako zagrażające bezpieczeństwu, ustawa ta wprost, w art. 86 ust. 1 pkt 4, zwalnia jedynie od pobrania opłaty za zezwolenie.

Wbrew wywodom skargi kasacyjnej, omówiona wyżej instytucja administracyjnej kary pieniężnej za usunięcie drzewa bez wymaganego zezwolenia nie narusza zasady demokratycznego państwa prawnego sformułowanej w art. 2 Konstytucji RP. W zasadzie tej została wyrażona wola, aby państwo było rządzone prawem, by prawo stało ponad państwem, było wytyczną działania dla niego i dla społeczeństwa. W demokratycznym państwie prawnym byt organu państwowego opiera się na prawie, które określa zarazem kompetencje tego organu i wyznacza granice jego działalności. Konstytucja stwierdza, że ma to być demokratyczne państwo prawne, a więc ma ono zabezpieczać wpływ obywateli na władzę państwową i ich udział w podejmowaniu decyzji państwowych. Wynika stąd także zasada poszanowania wolności i praw jednostki. Konsekwencje zatem jej przyjęcia są ważne dla zagwarantowania zasady pluralizmu politycznego (wolność tworzenia partii politycznych), systemu reprezentacji (demokratyczny wybór przedstawicieli społeczeństwa), form demokracji bezpośredniej (różne postaci referendum) i roli różnorodnych form samorządu społecznego z samorządem terytorialnym włącznie (W. Skrzydło, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Zakamycze, 2002, wyd. IV).

Skarżąca nie wytłumaczyła na czym w niniejszej sprawie polega naruszenie prawa związane z opisaną wyżej zasadą. Skarżąca nie nawiązała do żadnego konkretnego jej elementu. Nie znajduje zatem uzasadnienia zarzut, że sąd i instancji nie zatrzymał się nad tym, czy zasada prawna, na którą powołuje się skarżąca w ogóle istnieje i nie podjął w tym zakresie żadnej polemiki. Zasada ta bowiem istnieje bezsprzecznie i ma fundamentalne znaczenie dla istnienia porządku prawnego w państwie. Nie ma jednak żadnego związku z opisanym powyżej stanem rzeczy.



W związku z powyższym Naczelny Sąd Administracyjny, na podstawie art. 184 p.p.s.a., orzekł o oddaleniu skargi kasacyjnej.
 
 Pisaliśmy o tym również:
Kara za usunięcie uszkodzonego drzewa bez zezwolenia