Naczelny Sąd Administracyjny w poniedziałek 24 lutego br. w składzie siedmiu sędziów rozpoznał wniosek Prokuratora Generalnego o podjęcie uchwały. Chodziło o wyjaśnienie przepisów ustawy o ochronie zwierząt, których stosowanie wywołało rozbieżności w orzecznictwie sądów administracyjnych.

Czytaj: Formalizm zagraża prawom zwierząt - trwa batalia o uprawnienia aktywistów>>

Organizacja pod kontrolą

Jak wyjaśniał sędzia Jacek Chlebny o tym, że organizacja społeczna ma status strony zadecydowały takie argumenty jak:

  • analiza art. 7 ust. 3 ustawy o ochronie zwierząt wskazuje , że odebranie zwierzęcia przez przedstawicieli organizacji społecznej podlega kontroli i organizacja ta musi podawać przyczyny takich działań
  • gdyby organizacji odebrano takie prawa byłoby ona bierna, a przecież poniosła koszty transportu zwierzęcia a niekiedy i utrzymania
  • organizacja ma interes prawny, by zapadła decyzja o legalności jej postępowania.


Stanowisko prokuratora

Naczelny Sąd Administracyjny przyznał zatem rację Prokuratorowi Generalnemu, którego reprezentował Przemysław Ostojski z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Prokurator twierdził, że organizacja społeczna jest zainteresowania wynikiem postępowania o odebranie zwierzęcia, gdyż bierze udział nawet w rozliczeniu ewentualnej powstałej szkody. Co więcej - szeroka partycypacja społeczna w interesie zwierząt jest sprawą pożądaną.

Organizacja społeczna - uznając istnienie jej interesu prawnego - znajduje się w sytuacji podmiotu administrowanego. Nie korzysta bowiem z form władczych, lecz znajduje się w takiej samej pozycji procesowej, co adresat decyzji -właściciel lub opiekun zwierzęcia.

Podmiotem administrującym jest w tym wypadku wójt (burmistrz, prezydent miasta). O ile w pierwszym etapie można mówić o istnieniu obowiązku organizacji społecznej do podjęcia działań władczych, to w drugim etapie należy mówić o istnieniu interesu prawnego w sposobie załatwienia analizowanej sprawy administracyjnej - uważa prokurator.

Sygnatura akt II OPS 2/19, uchwała 7 sędziów z 24 lutego 2020 r.

 

Sprawdź również książkę: Prawa zwierząt. Praktyczny przewodnik >>