Program jest skierowany do rodzin, które mają trójkę i więcej dzieci. Władze Suwałk wyliczyły, że w blisko 70-tysięcznym mieście skorzysta z niego 6 tys. osób.

Rodziny wielodzietne będą uprawnione m.in. do 50-procentowej ulgi na wstęp do miejskiego aquaparku, Muzeum Okręgowego, Suwalskiego Ośrodka Kultury oraz na ściankę wspinaczkową w suwalskiej hali Ośrodka Sportu i Rekreacji. Według założeń programu także koszt pobytu dzieci z takich rodzin w przedszkolu lub żłobku będzie o połowę niższy.

Z kolei rodzice, którzy mają minimum czwórkę dzieci, będą mogli skorzystać z 33-procentowej ulgi na bilety miesięczne komunikacji miejskiej swoich pociech.

"Początkowo program miał dotyczyć rodzin, które mają czwórkę dzieci i więcej. Poddaliśmy cały projekt programu konsultacjom społecznym i po ich zakończeniu zdecydowaliśmy, że program zostanie skierowany do rodzin, które mają trójkę dzieci i więcej" – powiedział we wtorek na konferencji prasowej prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz.

Jak wyliczono, taki program będzie kosztował 1 mln zł rocznie, czyli taka będzie kwota koniecznej rekompensaty wypłacanej różnym podmiotom z budżetu miasta.

Władze miasta chcą, by do programu włączyli się także suwalscy przedsiębiorcy, np. właściciele sklepów odzieżowych lub sklepów z przyborami szkolnymi. "Taki gest ze strony suwalskich firm, to przede wszystkim promocja. Każda z firm, która będzie pomagać wielodzietnym rodzinom z Suwałk, będzie oznaczona specjalnym symbolem, który będzie informował, że ten konkretny podmiot wspiera program +Suwalska Rodzina Plus+" – powiedział Renkiewicz.

Uchwałą dotyczącą programu radni mają zająć się na jednej z kwietniowych sesji.

W lutym w Białymstoku, stolicy województwa podlaskiego, radni uchwali system ulg dla rodzin wielodzietnych, pod nazwą Karta Dużej Rodziny. Tam rodziny, które mają troje i więcej dzieci, mogą liczyć na zniżki np. podczas korzystania z pływalni, lodowiska; ulgi mają też obowiązywać w miejskich placówkach kultury, żłobkach, przedszkolach, a także w komunikacji.

Jak duże będą zniżki, jeszcze nie wiadomo, bo na kolejnych sesjach mają być uchwalane szczegółowe uchwały. Miasto oszacowało, że program będzie kosztował 3 mln zł rocznie. Mogłoby z niego skorzystać ok. 20 tys. osób, czyli 7 proc. mieszkańców miasta.