Wszystko wskazuje na to, że wkrótce zniknie problem nielegalnie odpalanych rac na stadionach piłkarskich. Pomimo, że obecnie obowiązujące przepisy zabraniają tej formy dopingu, kibice wciąż chętnie sięgają bo pirotechniczne atrakcje. Nielegalnie odpalane race to nie tylko duże zagrożenie dla bezpieczeństwa zgromadzonych na stadionie, to także ogromne obciążenie finansowe dla właścicieli klubów piłkarskich, którzy zmuszeni są do ponoszenia wysokich kar z tego tytułu. Cierpią też pozostali sympatycy drużyn, którzy nie mogą obejrzeć piłkarskich spotkań, gdyż wojewodowie zamykają trybuny, na których doszło do naruszenia przepisów.


Rozwiązaniem tej sytuacji ma być opracowany przez Ekstraklasę SA (spółkę zrzeszającą piłkarskie kluby występujące w najwyższej klasie rozgrywkowej) projekt nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Nowe przepisy zakładają ograniczoną legalizację środków pirotechnicznych. W praktyce będzie to oznaczało zgodę na użycie rac tylko przez specjalnie wykwalifikowane do tego osoby, w wyznaczonych na stadionie miejscach, i po uprzedniej zgodzie straży pożarnej i policji.
 

Autorzy projektu zapewniają, że uzyskał on już wstępne poparcie Ministerstwa Sportu i Turystyki. Również samorządy nie będą blokowały liberalizacji przepisów, tym bardziej, że władze lokalne w wielu przypadkach są współwłaścicielami klubów (np. Śląsk Wrocław, Korona Kielce, Górnik Zabrze).