Przekształcanych szpitali jest wciąż za mało
W tym roku prawdopodobnie około 40-50 polskich szpitali zostanie przekształconych w spółki prawa handlowego. Biorąc jednak pod uwagę zadłużenie placówek medycznych jest to liczba wciąż niezadowalająca. Zdaniem ekspertów firmy doradczej Deloitte samorządy terytorialne, które zarządzają szpitalami, powinny się spieszyć z ich przekształcaniem, ponieważ pula pieniędzy przeznaczona na umorzenie długów SPZOZ-ów kurczy się.

Dotacje dla przekształcanych placówek będą coraz mniejsze
W tym roku na dotacje dla przekształcanych placówek przeznaczono 600 mln zł, a w przyszłym będzie to już jedynie 400 mln zł. Samorządy, które będą zwlekać z rozpoczęciem tego procesu mogą stracić na tym finansowo i w skrajnym przypadku mogą być nawet zmuszone do likwidacji podległych im jednostek medycznych.

Samorządy mają czas do końca 2013 r.

Ustawa o działalności leczniczej weszła w życie w 2011 r., ale w praktyce bieżący rok może być decydujący dla przyszłości wielu polskich szpitali. Do końca 2013 r. samorządy muszą dokonać przekształcenia SPZOZ w kapitałowe spółki handlowe, aby skorzystać z dobrodziejstw ustawy o działalności leczniczej.


Ustawodawca, zachęcając do zainicjowania procesu przekształceń, zaoferował samorządom pomoc państwową w postaci spłaty zadłużenia przekształcanych szpitali (w formie dotacji celowej lub umorzenia zobowiązań publicznoprawnych). Na dotacje przeznaczono 1,4 mld zł, (600 mln zł do wydania w 2013 r., a kolejne 400 mln zł w 2014 r.). Zarówno umorzenie zobowiązań jak i dotacja, będą dostępne tylko dla tych samorządów, które przeprowadzą przekształcenia w 2013 r.

Samorządy boją się przekształcać szpitale
„Dotychczasowa praktyka pokazuje jednak, że nie była to zachęta wystarczająca. Samorządy w większości przypadków niezbyt chętnie decydują się na przekształcanie swoich szpitali, np. w obawie przed negatywnymi reakcjami ich pracowników i mieszkańców danej miejscowości oraz reperkusjami politycznymi. W powszechnej opinii proces ten, kojarzy się z ostateczną prywatyzacją jednostki, do której przecież wcale nie musi dojść.

Deloitte: wybory samorządowe spowodują spadek liczby przekształcanych szpitali

Przewidujemy, że w przyszłym roku ze względu m.in. na zbliżające się wybory samorządowe liczba przekształcanych placówek może znacząco się zmniejszyć” – wyjaśnia Michał Kłos, Dyrektor w Zespole Doradztwa dla Sektora Farmaceutycznego i Ochrony Zdrowia Deloitte.

Przekształconych może być nawet 300 szpitali
W Polsce w tej chwili działa około 730 szpitali, z czego 615 to placówki publiczne. Z wyliczeń Deloitte wynika, że około 250-300 z nich, ze względu na swoją sytuację prawną i finansową, może zostać przekształconych w spółki. Najwięcej z nich znajduje się w województwie mazowieckim, wielkopolskim i śląskim. Jednak prawdopodobnie tylko 40-50 z tych szpitali zakończy ten proces w tym roku.

Samorządy nie chcą odpowiadać za długi szpitali
„Ustawa mówi jasno, że po przekształceniu to jednostki samorządu terytorialnego biorą na siebie obowiązek pokrycia ewentualnego ujemnego wyniku danej placówki, a nikt nie gwarantuje, że spółka takiego nie zanotuje. Poza tym sposób ujęcia w wynikach finansowych danego szpitala m.in. przychodów z tzw.„nadwykonań” może powodować zafałszowanie jego rzeczywistej sytuacji finansowej. Należy również pamiętać, że umorzeniu podlegają długi publiczno-prawne obejmujące jedynie okres do końca 2009 r.” – wyjaśnia Robert Mołdach, doradca gospodarczy i niezależny ekspert rynku ochrony zdrowia. Tymczasem długi polskich szpitali do końca 2009 r. urosły do 9,5 mld zł, a w tej chwili jest to już ponad 11 mld zł.

Przekształcenie szpitala powinno być dobrze przygotowane
Zdaniem ekspertów Deloitte do przekształcenia szpitali w spółki samorządy powinny należycie się przygotować, nieuzasadnione jest rozpoczynanie całego procesu licząc jedynie na umorzenie długów. „Spółka powstała z przekształcenia ZOZ może upaść. Jeżeli umorzenie długów i dotacje zostaną wykorzystane, ale szpital będzie działał jak dotychczas, samorząd szybko może stanąć przed koniecznością zamknięcia nierentownej spółki. Z drugiej jednak strony, jeżeli samorządy będą zwlekać z decyzją o przekształceniu, może dla nich zabraknąć środków finansowych przeznaczonych na ten cel w formie dotacji. Czasu jest więc coraz mniej” – tłumaczy Tomasz Rutkowski, Radca Prawny, Managing Associate w Kancelarii Deloitte Legal. Zasada jest prosta: kto pierwszy, ten lepszy. Każdy pozytywnie rozpatrzony wniosek o kwotę dotacji pomniejsza pulę środków przeznaczonych na ten cel. Im później zostanie złożony wniosek, tym mniejsza szansa na uzyskanie dotacji. Biorąc pod uwagę także sytuację finansów publicznych trudno przewidywać, że środki na ten cel znajdą się w budżetach konstruowanych z myślą o kolejnych latach.

Przekształcenie szpitali niesie ze sobą wiele korzyści
Jakie korzyści osiągną samorządy i szpitale przekształcone w spółki? Zdaniem ekspertów Deloitte są one nie do przecenienia. Już w krótkim okresie taka decyzja pozwala na redukcję zadłużenia, wymusza większą kontrolę wydatków i powoduje nacisk na ściąganie zaległych należności, chociażby z tytułu nadwykonań.

„Kluczowym elementem przekształcenia jest przygotowanie oraz skuteczne wdrożenie restrukturyzacji szpitala, której celem będzie osiągnięcie lub poprawa rentowności. Elementami restrukturyzacji po stronie kosztowej mogą być np. zwiększanie efektywności personelu medycznego oraz infrastruktury medycznej, outsourcing wybranych funkcji (np. catering, sprzątanie, diagnostyka), centralizacja zakupów (np. materiałów i narzędzi medycznych) czy też sprzedaż niepotrzebnego majątku. Szpital może także zmienić strukturę świadczonych usług medycznych, które pozwolą osiągać mu lepszy wynik finansowy” – wylicza Bartosz Krawczyk, Menedżer w Dziale Konsultingu Deloitte.

Decyzja o przekształceniu szpitala jeszcze w tym roku
Dlatego władze samorządowe, w gestii, których leży zarządzanie szpitalami, powinny jak najszybciej podjąć decyzję o ich ewentualnym przekształceniu i to jeszcze w tym roku. „Skuteczne wejście na drogę przekształcenia w ciągu najbliższego pół roku może być realną szansą dla niektórych, szczególnie bardzo zadłużonych ośrodków. Z kolei wejście na tę samą drogę w roku 2014 może stanowić jedynie zmianę formalną (SPZOZ na sp. z o.o.), bez istotnych korzyści ani dla samorządu, ani dla placówek medycznych” – podsumowuje Michał Kłos.