Powodowie domagali się zasądzenia od gminy po 110.000 zł, tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w postaci prawa do spokoju, wypoczynku, prawa do prywatności, naruszenia miru domowego, utraty poczucia bezpieczeństwa oraz uszczerbku na zdrowiu fizycznym i psychicznym, w związku z wybudowaniem przez pozwaną boiska wielofunkcyjnego.

Sąd I instancji uznał powództwo co do zasady za słuszne, ale nadmiernie wygórowane. Ustalił, że w sąsiedztwie nieruchomości powodów pozwana gmina wybudowała zespół boisk wielofunkcyjnych. W ich wadliwym funkcjonowaniu powodowie upatrywali naruszenia swych dóbr osobistych, co polegało m.in. na braku odpowiednich zabezpieczeń przed spadaniem piłek do gry na sąsiednią nieruchomość stanowiącą własność powodów, braku nadzoru nad osobami korzystającymi z boiska, na immisjach akustycznych (hałasie) oraz immisjach świetlnych.

Pozwana gmina nie wykazała przy tym, że nie ponosi odpowiedzialności za te naruszenia. Sam fakt zbudowania obiektu na podstawie niezbędnych pozwoleń oraz interes lokalnej społeczności w istnieniu tego typu obiektu nie stanowiły zdaniem Sądu okoliczności wyłączających odpowiedzialności gminy. Dostrzegając próby zmniejszenia uciążliwości związanych z funkcjonowaniem obiektu, Sąd podkreślił, że nadal jednak istnieje zagrożenie naruszania dóbr osobistych powodów.

Za naruszenia miru domowego odpowiada sprawca
Wniesioną przez gminę apelację Sąd II instancji częściowo uwzględnił. Jego zdaniem błędne było uznanie przez Sąd Okręgowy, że zachowanie pozwanej nosiło cechy bezprawności co do wszystkich jej działań związanych z funkcjonowaniem boiska w sąsiedztwie nieruchomości powodów, a nawet że samo funkcjonowanie boiska było bezprawne.

Zdaniem Sądu nie można z pewnością mówić o naruszeniu dóbr osobistych powodów w postaci nietykalności mieszkania (nieruchomości) czy miru domowego w połączeniu z naruszeniem poczucia bezpieczeństwa. Takie naruszenia, które przejawiały się w przeskakiwaniu przez ogrodzenie i wchodzeniu na teren posesji powodów przez osoby korzystające z boiska, nie były bowiem udziałem pozwanej gminy. Jeśli zatem mir domowy powodów naruszały osoby korzystające z boiska, to te osoby były naruszycielami dóbr osobistych, a nie strona pozwana, która nie miała wpływu na ich zachowanie poza terenem boiska.



Immisje były dozwolone

Sąd Apelacyjny stwierdził dalej, że nawet jeśli immisje hałasu i oświetlenia, pochodzące z boiska doprowadziły do naruszenie spokoju i prawa powodów do wypoczynku, to nie były one bezprawne. Samo funkcjonowanie boiska w sąsiedztwie nieruchomości powodów i korzystanie z niego zgodnie z przeznaczeniem oraz według przyjętego regulaminu, nie naruszającego porządku prawnego nie było bowiem bezprawne. Istotny był tutaj fakt, że na nieruchomości gminnej od szeregu lat funkcjonowała szkoła wraz z obiektami sportowymi. Jej użytkowanie, pomimo utworzenia na niej boisk ogólnie dostępnych (uprzednio tylko dla młodzieży szkolnej), było w dalszym ciągu zgodne z jej społeczno-gospodarczym przeznaczeniem i nie naruszało miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oraz funkcji gospodarczej nieruchomości, określonej we właściwych przepisach. Dotyczyło to również oświetlenia boiska. Sąd zauważył też, że gmina zdając sobie sprawę z uciążliwości funkcjonowania obiektu dla właścicieli sąsiednich nieruchomości podejmuje działania mające na celu zminimalizowanie tych efektów: zamontowała ekrany akustyczne, zatrudniła animatora, wprowadziła regulamin korzystania z boiska i ograniczyła czas jego funkcjonowania.

Regulamin nie był przestrzegany

Bezprawności naruszeń Sąd Apelacyjny dopatrzył się jednak w zaniechaniu przez gminę egzekwowania postanowień regulaminu wobec użytkowników boiska, w szczególności co do przestrzegania czasu przebywania na nim. Gmina wprowadziła bowiem godziny otwarcia obiektu, ale nie wykazała zainteresowania czy regulamin w tym zakresie jest przestrzegany. Tymczasem w okresie letnim użytkownicy boiska pozostawali na jego terenie po godzinach regulaminowych, często po godzinie 22.00, spożywając tam alkohol i hałasując, a więc korzystając z niego w celach do tego nie przeznaczonych. Tym samym gmina dopuściła się zawinionego działania, które naruszyło dobra osobiste powodów w postaci prawa do spokoju i wypoczynku. Powodom przysługiwało zatem w tym zakresie zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych, co zrozumiałe, w wysokości niższej niż orzeczonej uprzednio.

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 20 kwietnia 2017 r. I ACa 1419/16.