Jak poinformował w poniedziałek rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji (MZDiK)w Radomiu Dariusz Dębski, spółka R&G Plus z Mielca zaproponowała najniższą cenę (blisko 8,9 mln zł) i pięcioletni okres gwarancji.

Mniej korzystną ofertę złożyło polsko-hiszpańskie konsorcjum firm GMV Innovating Solutions z Warszawy i Grupo Mecanica del Vuelo Sistemas; zażądało 12,7 mln zł i dawało gwarancję jedynie na trzy lata.

Wprowadzenie w Radomiu nowych rozwiązań będzie możliwe dzięki dotacji unijnej dla miasta w wysokości ponad 6 mln zł. Całkowita wartość projektu, którego realizacja rozpocznie się po podpisaniu umowy w wykonawcą, to prawie 9 mln zł.

Elektroniczna karta miejska będzie wielkości karty bankomatowej. Dębski zaznaczył, że początkowo będą na niej zakodowane jedynie bilety okresowe obowiązujące w komunikacji miejskiej w Radomiu. Nieco później kartą będzie można też płacić za pojedyncze przejazdy autobusami. Z czasem ma ona zastąpić m.in. bilety parkingowe, karty biblioteczne czy bilety wstępu na miejskie baseny.

Radom chce też nawiązać współpracę z Kolejami Mazowieckimi oraz warszawskim Zarządem Transportu Miejskiego. Chodzi o to, by radomianie mogli zakodować na swoich kartach także bilety obowiązujące w pociągach, którymi dojeżdżają do pracy w stolicy, oraz w komunikacji stołecznej.

W ramach projektu wdrożony zostanie również tzw. system dynamicznej informacji pasażerskiej. Dzięki niemu pasażerowie uzyskają informacje o rzeczywistym czasie przyjazdu autobusu lub o ewentualnych zmianach w rozkładzie jazdy. Świetlne tablice informacyjne systemu zostaną zamontowane na 44 kluczowych przystankach w mieście.

Elektroniczne karty miejskie funkcjonują już w innych polskich miastach - m.in. w Warszawie, Krakowie i w Białymstoku.