Przedszkola otwarte przy zakładach pracy cieszą się coraz większą popularnością. W przeciwieństwie do placówek samorządowych, oferują opiekę nad dzieckiem dostosowaną do indywidualnych potrzeb rodziców. Dla przedsiębiorców chcących otworzyć takie przedszkola czekają unijne dotacje.

Firmy chcące założyć przyzakładowe przedszkole lub alternatywną formę opieki nad dziećmi np. klub malucha, na złożenie wniosku mają czas do 16 kwietnia. Jest o co walczyć, gdyż unijne dofinansowanie objąć może nawet do 100 proc. kosztów planowanej inwestycji. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej na ten cel przeznaczone ma 17,5 mln zł.

W 2009 r. z dofinansowania skorzystało sześć przyzakładowych placówek oraz pięć alternatywnych form opieki nad dziećmi, łącznie przekazano 16 mln zł. Co ważne, nowopowstałe przedszkola nie pobierają opłat za świadczone usługi.

W opinii dr Cecylii Sadowskiej-Snarskiej, kierownika projektu, przyzakładowe przedszkola są bardziej przyjazne dla rodziców, aniżeli te samorządowe. Świadczą o tym choćby ich godziny pracy, dostosowane do potrzeb pracujących matek i ojców. Przykładowo przedszkole powstałe przy Wyższej Szkole Ekonomicznej w Białymstoku czynne jest we wszystkie dni tygodnia do godziny 19.30.


Opracowanie: Karol Kozłowski, RPE WKP
Źródło: Gazeta Prawna z dnia 6 kwietnia 2010 r.