Konieczność pozostania w domach i niepewność jutra często rodzą w rodzinach niepokój i napięcie, prowadzące do agresji i narastania konfliktów. Jak pokazują statystyki innych państw, w czasie państwowej kwarantanny wzrasta liczba przypadków przemocy domowej.

Warto przypomnieć, że obowiązkiem władz publicznych jest prawna ochrona życia i wolności od nieludzkiego traktowania obywateli i obywatelek. Na władzy spoczywa powinność zagwarantowania ofiarom przemocy w rodzinie bezpieczeństwa w ich własnych domach. Jak wynika zaś z orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (Wyrok z 15.9.2009 r. w sprawie E.S. i in. przeciwko Słowacji, 8227/04), państwo ma obowiązek odseparowania sprawcy przemocy domowej od ofiary z jednoczesnym zapewnieniem ofierze możliwości pozostania w jej dotychczasowym miejscu zamieszkania. Naruszenie tego obowiązku traktowane jest jako naruszenie Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.

Tymczasem, planowane przez rząd w opublikowanym w czwartek na stronie Sejmu projekcie nowelizacji specustawy o przeciwdziałaniu COVID-19 zmiany znacznie ograniczają możliwość odseparowania sprawcy przemocy ze wspólnie zajmowanego z ofiarą mieszkania, nie przewidując w tym zakresie żadnych szczególnych unormowań.

 

Jak było dotychczas?

Dotychczasowe prawo przewiduje środki ochrony prawnej ofiarom przemocy domowej. Przede wszystkim, zgodnie z art. 275a § 1 Kodeksu postępowania karnego, tytułem środka zapobiegawczego można nakazać sprawcy przemocy domowej okresowe opuszczenie lokalu zajmowanego wspólnie z osobą pokrzywdzoną, „jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że podejrzany ponownie popełni przestępstwo z użyciem przemocy wobec tej osoby”.  

Środek ten wymaga wszczęcia postępowania karnego i postawienia zarzutów karnych sprawcy przemocy. Nakaz opuszczenia lokalu wydawany jest przez prokuratora (w przypadku zatrzymania osoby na gorącym uczynku – na wniosek Policji zgłoszony w terminie 24 godzin od zatrzymania) na okres nie dłuższy niż 3 miesiące.  Przedłużenia tego okresu w postępowaniu przygotowawczym, jak również orzekanie tego środka w postępowaniu karnym po wpłynięciu do sądu aktu oskarżenia, następuje postanowieniem sądu (por. art. 275a § 4 KPK).

Obowiązek opuszczenia lokalu przez sprawcę przemocy może być też orzeczony poza postępowaniem karnym, na podstawie ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie. Zgodnie z art. 11a tej ustawy, jeżeli „członek rodziny wspólnie zajmujący mieszkanie swoim zachowaniem polegającym na stosowaniu przemocy w rodzinie czyni szczególnie uciążliwym wspólne zamieszkiwanie”, osoba dotknięta przemocą może żądać, aby sąd zobowiązał go do opuszczenia mieszkania.

W takim przypadku sąd rozpoznaje sprawę w trybie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego, na rozprawie, w terminie jednego miesiąca od dnia wpływu wniosku. Do wykonania obowiązku opróżnienia lokalu stosuje się przepisy o egzekucji komorniczej. Wniosek o nakaz opuszczenia lokalu w trybie art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie ofiara może złożyć bez związku z konkretną sprawą sądową.

W przeciwieństwie do środka zapobiegawczego z art. 275a KPK, jest to więc środek, który ofiara może wnieść z własnej inicjatywy, bez konieczności interwencji Policji lub prokuratury w związku z postępowaniem karnym. Do uwzględnienia takiego wniosku przez sąd nie jest konieczne stwierdzenie przestępstwa (np. znęcania się – art. 207 KK lub gróźb karalnych – art. 190 KK).

Ofiary będą miały mniej środków ochrony prawnej

Nowelizacja znacznie ogranicza te mechanizmy ochrony ofiar przemocy domowej. Przede wszystkim, projekt zmiany specustawy zakłada wstrzymanie z mocy prawa wykonalności wszystkich orzeczeń eksmisyjnych zapadłych przed i w okresie epidemii:

Art. 15zzu. W okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19 nie wykonuje się tytułów wykonawczych nakazujących opróżnienie lokalu mieszkalnego.

Oznacza to w praktyce brak możliwości wydania w tym okresie skutecznego nakazu opuszczenia lokalu przez sprawcę przemocy w trybie art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie.

W tej sytuacji ofiarom pozostaje liczyć na działania organów ścigania w związku z konkretną interwencją w sprawie o przestępstwo, w przypadku toczącego się śledztwa lub dochodzenia, lub po wpłynięciu do sądu aktu oskarżenia – na inicjatywę sądu.

Czytaj też: Zakaz eksmisji uderzy w wierzycieli, ale bardziej w ofiary przemocy domowej

Na szczęście, mimo że projekt zmiany specustawy przewiduje niewyznaczanie posiedzeń jawnych i niejawnych w niemal wszystkich sprawach sądowych, za wyjątkiem tzw. spraw pilnych (por. art. 15zzs ust. 6 projektowanej ustawy), to o orzeczeniu nakazu opuszczenia lokalu sąd orzeka na posiedzeniu niejawnym. Sąd będzie nadal mógł zatem wydać orzeczenia nakazu opuszczenia lokalu przez podejrzanego lub oskarżonego o przemoc domową.

Problem pojawia się jednak w przypadku wniosków o nakaz opuszczenia lokalu w trybie art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie – te są bowiem rozpatrywane na rozprawie (a zatem posiedzeniu jawnym). Nawet więc, gdyby możliwe było wykonanie nakazu eksmisji, wniosek o nią nie mógłby zostać rozpoznany do czasu ustania epidemii, a więc przez czas nieokreślony.

Co w sytuacji, gdy rodzina jest objęta kwarantanną?

Projekt pozostawia także bez odpowiedzi wiele pytań w praktycznych kwestiach pomocy ofiarom przemocy domowej, a także – o czym nie należy zapominać – bezpieczeństwa osób obowiązanych do przymusowego opuszczenia wspólnego lokalu.

Projektowana ustawa nie reguluje w żaden sposób sytuacji, w której rodzina doświadczająca przemocy pozostaje pod wspólną, obowiązkową kwarantanną. Czy nakaz opuszczenia lokalu w trybie art. 275a KPK może zostać w takiej sytuacji zablokowany, a osoby doświadczające przemocy – często powodującej poważny uszczerbek na zdrowiu, a w skrajnych sytuacjach, śmierć ofiar – skazane są na dwutygodniową izolację w jednym pomieszczeniu z oprawcą?  

A w szczególności, jak ofiara może złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, jeśli przebywa razem ze sprawcą na obowiązkowej kwarantannie, nie mówiąc już o wniosku o zastosowanie środków zapobiegawczych? Projekt ustawy w tym zakresie powinien przewidywać specjalne procedury umożliwiające zgłaszanie przez ofiary tego typu wniosków telefoniczne, bądź drogą elektroniczną.

Ponadto, w przypadku uznania, że nakaz opuszczenia lokalu przez sprawcę w rodzinie objętej przymusową kwarantanną może zostać zastosowany, nie istnieje specjalna procedura umieszczania osób objętych nakazem w odpowiednio przystosowanych miejscach kwarantanny. Przepisy projektu stanowią jedynie, że miejscem kwarantanny może być także odrębny obiekt budowlany lub jego wyodrębniona część. Doprecyzowania wymagałaby więc kwestia miejsca, w którym eksmitowany podlegający obowiązkowi kwarantanny miałby zostać umieszczony.

W projekcie potrzebne są zmiany

Powyższe problemy nie powinny zostać nierozwiązane. Projekt ustawy dopiero wpłynął do Sejmu, w chwili publikacji niniejszego artykułu nie miało miejsce jeszcze pierwsze czytanie. Jest więc czas, by do projektu wprowadzić odpowiednie zmiany. W projekcie postulować należałoby więc:

  1.     Wprowadzenie możliwości objęcia eksmisją sprawcę przemocy domowej na wniosek ofiary w trybie art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (poprawka do art. 15zzu projektowanej ustawy);
  2.     Włączenie do kategorii „spraw pilnych” spraw o orzeczenie eksmisji z lokalu sprawcy przemocy domowej w trybie art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie (poprawka do art. 15 zzs ust. 6 projektowanej ustawy);
  3.     Stworzenie dla ofiar przemocy domowej specjalnej, uproszczonej i zdalnej procedury składania zawiadomień o popełnieniu przestępstwa, składania wniosków w trybie art. 11a ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie;
  4.     Wprowadzenie możliwości orzeczenia nakazu eksmisji sprawcy przemocy w rodzinie ze wspólnego lokalu w sytuacji objęcia całej rodziny przymusową kwarantanną i stworzenie odpowiednich procedur izolacji objętego kwarantanną sprawcy przemocy.

 

Filip Rak - aplikant adwokacki w Kancelarii Pietrzak Sidor & Wspólnicy sp. j.