Potrzeba rozwiązań normatywnych regulujących pracę wymiaru sprawiedliwości jest oczekiwana i postulowana przez środowiska prawnicze. Zarówno SSP Iustitia jak i NRA apelowały do ministra o pilne podjęcie prac w tym zakresie. Najistotniejszym zapisem projektu w zakresie spraw cywilnych jest wprowadzenie zasady, że w okresie stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii z powodu COVID-19 nie przeprowadza się rozpraw ani posiedzeń jawnych, za wyjątkiem spraw pilnych. Nowelizacja ustawy przewiduje także zawieszenie biegu terminów procesowych i prawnomaterialnych, możliwość wnoszenia pism drogą elektroniczną i uprawnienie dla prezesów sądów apelacyjnych do wyznaczania sądów bądź delegowania sędziów do rozpoznawania spraw pilnych. 

 

Hanna Kuczyńska, Joanna Mierzwińska-Lorencka

Sprawdź  

Projekt ustawy nie spełnia jednak postulatu wstrzymania wysyłki pism sądowych oraz zawieszenia części postępowań.

Konieczne ujednolicenie procedur

Nowelizacja prawa jest konieczna dla ujednolicenia procedur w całej Polsce. Obecnie to prezesi sądów, w większości pod wpływem rekomendacji MS, podejmują decyzje co do zasad funkcjonowania każdego sądu z osobna. Potrzeba ujednolicenia tych zasad jest oczywista. 
W większości sądów w Polsce prezesi odwołali bądź polecili odwołać rozprawy i posiedzenia jawne do 30 kwietnia. Nowelizacja nie przewiduje zawieszenia postępowań, sądy nadal mogą orzekać na posiedzeniach niejawnych. I faktycznie sędziowie pracują zarówno w domach jak i sądach – piszą uzasadnienia, wydają wyroki i postanowienia na posiedzeniach niejawnych. Największym problemem, jest jednak kwestia wykonania tych orzeczeń, ich doręczeń.

Czytaj: MS rozszerza katalog spraw pilnych - zmiany w projekcie noweli specustawy>>

Procedura cywilna zakłada generalnie konieczność osobistych doręczeń, pokwitowań odbioru przesyłek sądowych. Wielu odbiorców przesyłek jest w bardzo trudnej sytuacji – objętych kwarantanną, nadzorem epidemicznym, w trakcie leczenia szpitalnego lub domowego, pełni opiekę nad członkami rodzin. Wiele osób (zgodnie z zaleceniami zdrowotnymi) nie chce stać w kolejkach przed pocztami. Nowelizacja nie rozwiązuje problemu tych osób. W przypadku braku odbioru awizowanego pisma sądowego, zgodnie z przepisami k.p.c. będzie ono uznawane za skutecznie doręczone (za wyjątkiem pierwszego doręczenia w sprawie).

Nie ma obowiązku doręczenia po epidemii 

Zawieszenie terminu zaskarżenia doręczonego w ten sposób orzeczenia nie rozwiązuje problemu braku realnej możliwości zapoznania się adresata z treścią pisma. Nowelizacja nie przewiduje obowiązku powtórzenia tego doręczenia po ustaniu epidemii. W tym zakresie dostrzegam największy brak projektowanej regulacji. 

Nie jestem też zwolenniczką całkowitego wstrzymania wysyłki pism sądowych. Skutkiem tego byłoby masowe wysyłanie tysięcy orzeczeń i uzasadnień po ustaniu stanu epidemii. Pełnomocnicy nie będą wówczas w stanie zapewnić należytej pomocy prawnej z uwagi na nadmiar obowiązków. 

W zakresie doręczeń postuluję całkowite uchylenie skuteczności doręczeń zastępczych (zwłaszcza przez awizo) oraz wykorzystanie technik informatycznych – doręczanie korespondencji w drodze elektronicznej. Wielu pełnomocników pracuje zdalnie, z pewnością woleliby na bieżąco pracować nad sprawami i wiedzieć co się w nich dzieje, niż zostać zasypani korespondencją po uchyleniu stanu epidemii.
Nowelizacja przewiduje zawieszenie biegu terminów materialnoprawnych (np. terminy zasiedzenia, przedawnienia, dochodzenia roszczeń, reklamacji, odstąpień od umów) i procesowych (np. terminy wnoszenia środków odwoławczych) za wyjątkiem terminów w sprawach z kategorii pilnych. 

 

Pozostają terminy, które minęły tuż przed nowelą

Nowe przepisy nie będą miały zastosowania do terminów, które upłyną przed wejściem w życie nowelizacji (choć już w trakcie stanu epidemii). W tym przypadku uchybienie terminu z powodu epidemii może stanowić wyłącznie podstawę wniosku o jego przywrócenie. Termin na złożenie takiego wniosku jest bardzo krótki – tygodniowy - od ustania stanu epidemii. Projekt winien przewidywać jego wydłużenie do miesiąca z uwagi na spodziewany nadmiar obowiązków prawników po ustaniu stanu epidemii.

Jedną z konsekwencji epidemii COVID-19 będzie znaczne pogorszenie sytuacji w wymiarze sprawiedliwości na wiele miesięcy, jak nie lat. Bez reformy systemu biegłych, usprawnienia procedur, zmniejszenia kognicji, zwiększenia swobody orzeczniczej sądów, wsparcia administracyjnego (asystenci, wyszkoleni sekretarze), infrastruktury informatycznej – nie poprawi się system ochrony prawach obywateli. Żadna inna reforma nie będzie dobrą zmianą w sądownictwie.