Zgodnie z projektem, w przyszłym roku dzięki niższym kosztom usług za wywóz śmieci, mieszkańcy domów jednorodzinnych mogliby płacić miesięcznie 50 zł przy selekcji odpadów i 80 zł, jeśli nie będą segregować śmieci.

Mieszkańcy kamienic czy bloków zapłaciliby 4 zł od jednego m sześc. zużytej wody przy posegregowanych odpadach i 5 zł od jednego m sześc. przy nieposegregowanych.

Jeśli radni zgodzą się propozycjami prezydenta Szczecina, każdy właściciel nieruchomości będzie musiał ponownie złożyć deklarację. Ta konieczność wynika z zapisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach - podkreślają służby prasowe magistratu.

Prezydent proponuje też, by mieszkający w domach jednorodzinnych mogli opłacać wywóz śmieci stawką zależną od ilości zużytej wody, o ile średnio w miesiącu nie zużywają jej więcej niż 4 metry sześcienne na osobę. Taka ilość wody zużywana jest najczęściej przez osoby samotne, dla których dotychczasowe stawki to duży wydatek - wyjaśniają służby prasowe prezydenta.

Prezydent deklaruje również, że miasto mogłoby odbierać tzw. odpady zielone bez dodatkowych opłat, pod warunkiem, że mieszkaniec domu sam kupi sobie odpowiedni pojemnik.

Częściej miałyby być też odbierane tzw. odpady wielkogabarytowe - nie 12 razy w roku, a 24 razy. W mieście ma się też pojawić więcej pojemników do selektywnej zbiórki.

Wcześniej radni zdecydowali, że w Szczecinie właściciele domów jednorodzinnych będą płacić za wywóz śmieci opłatę zryczałtowaną; opłaty mieszkańców budynków wielorodzinnych będą uzależnione od wielkości zużycia wody. Obowiązujące stawki to dla mieszkańców domów segregujących śmieci 57 zł miesięcznie. Dla pozostałych - 85 zł miesięcznie.

Szczecinianie, którzy mieszkają w kamienicach czy blokach, mają naliczane opłaty za wywóz śmieci w zależności od ilości zużytej wody. 4,35 zł za metr sześcienny zużytej wody płacą ci, którzy segregują śmieci; pozostałych wywóz kosztuje 5,55 zł za metr sześcienny.

Pod koniec stycznia Sejm znowelizował ustawę o utrzymaniu porządku i czystości w gminach.

Zgodnie ze starymi przepisami gminy miały możliwość wyboru jednej z czterech metod rozliczania się mieszkańców za odbiór śmieci (opłata od gospodarstwa domowego, lub zależna od: liczby osób zamieszkujących gospodarstwo, powierzchni mieszkalnej czy wielkości zużycia wody w danej nieruchomości). Na terenie gminy obowiązywałaby tylko jedna wybrana metoda naliczania opłat.

Nowelizacja dała więcej swobody władzom lokalnym i uelastyczniła politykę ustalania opłat za śmieci. Samorządy mogą teraz wybrać więcej niż jedną metodę naliczania opłat w poszczególnych częściach gmin; np. na obszarze, który ma wodociągi - według zużycia wody, natomiast na pozostałym - według innej metody.