W omawianej sprawie Sąd badał zgodność z prawem uchwały Rady Powiatu którą nie wyrażono zgody na rozwiązanie stosunku pracy z pracownikiem urzędu gminy będącym jednocześnie radnym powiatu. Pracownik w urzędzie gminy zajmował się całością spraw związanych z przeprowadzaniem procedur zamówień publicznych oraz pełnił funkcję sekretarza stałej komisji przetargowej. Zdaniem Wójta gminy dopuścił się nieprawidłowości polegających na niepowiadomieniu członków komisji o terminie posiedzenia, samodzielnego otwarcia ofert, a następnie nakłaniania członków do podpisania protokołu z posiedzenia komisji, które w rzeczywistości nie miało miejsca. W wyniku tego Wójt utracił zaufanie do pracownika i nie widział możliwości dalszej współpracy.


Rada Powiatu, działając na wniosek Wójta, miała podjąć uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na rozwiązanie stosunku pracy z pracownikiem będącym jednocześnie radnym Powiatu, na podstawie art. 22 ust. 2 ustawy o samorządzie powiatowym . Zgody takiej jednak nie udzielono. W podjętej uchwale Rada wyraziła opinię, że rozwiązanie stosunku pracy miałoby związek z pełnieniem funkcji radnego powiatu, a wyrażenia na to zgody zabrania wspomniany wcześniej art. 22 ust. 2. u.s.p. Ponadto wskazano na rozbieżności w wyjaśnieniach Wójta i radnego oraz zasugerowano, że konflikt pomiędzy nimi ma podłoże polityczne. W efekcie Wójt skierował do sądu administracyjnego skargę na uchwałę Rady Powiatu.
 

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku wyrokiem z dnia 2 lipca 2013 r., sygn. II SA/Bk 339/13 stwierdził nieważność zaskarżonej uchwały w całości.
 

W uzasadnieniu wyroku WSA uznał za wątpliwe przesłanki wskazane przez Radę Powiatu, na podstawie których uznano, że podstawą rozwiązania stosunku pracy są zdarzenia związane z wykonywaniem mandatu radnego. W ocenie Sądu, mają one "(...) charakter rozważań natury ogólnej i dotyczą lub mogą dotyczyć wszystkich radnych powiatu w kraju. Użycie ich przez Radę, w żadnym razie nie wyjaśnia, jakie są związki pomiędzy zachowaniem radnego, opisanym we wniosku Wójta, jako pracownika, z wykonywaną przez niego funkcją radnego powiatu."
 

Skoro tak, Rada powinna zatem dokonać oceny zgodności zachowania pracownika z porządkiem prawnym. "(…) rada nie może działać dowolnie, gdyż musi ona jednak przestrzegać określonych zasad porządku prawnego, a w konsekwencji wadliwa byłaby taka uchwała, której motywy byłyby nie do pogodzenia z zasadami porządku prawnego. Rada winna się liczyć z tym, że w przypadkach, w których przyczyną rozwiązania stosunku pracy byłoby zachowanie radnego ewidentnie godzące w porządek prawny, niewyrażenie zgody mogłoby być uznane za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego." Nieprawidłowym jest również odniesienie się w uchwale tylko do jednego zdarzenia - otwarcia kopert z ofertami - podczas gdy wnioskodawca (Wójt) wskazywał na inne jeszcze nieprawidłowości w postępowaniu pracownika.

Dodatkową wskazówką, którą powinna kierować się Rada przy podejmowaniu uchwały, jest to, że w tej samej sprawie członkini komisji, która na prośbę radnego podpisała protokół, została zwolniona z pracy. Co więcej, jej powództwo z tego tytułu zostało oddalone przez sąd okręgowy w postępowaniu odwoławczym. Podejmując rozstrzygnięcie sąd orzekł, że "powódka winna zdawać sobie sprawę z konsekwencji podpisania protokołu z czynności, w której nie brała udziału. Podstawowym, bowiem skutkiem działania powódki było poświadczenie przez nią nieprawdy". W konsekwencji jej działanie uznano za ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych , dające podstawę do wypowiedzenia stosunku pracy w trybie dyscyplinarnym.


Zdaniem WSA "(…) zasadny jest zatem zarzut skargi odnośnie naruszenia przez Radę Powiatu G. art. 22 ust. 2  u.s.p. . Jak już bowiem wskazano wyżej, rada przy podejmowaniu przedmiotowej uchwały nie może działać dowolnie, gdyż musi przestrzegać przy tym określonych zasad porządku prawnego. Nie do pogodzenia z porządkiem prawnym jest zaś sytuacja, w której działanie jednej z osób biorących udział w tym samym zdarzeniu (członkini komisji - przyp. red.) jest oceniane i ponosi ona z tego tytułu konsekwencje, zaś działanie innej osoby (radnego - przyp. red.) nie podlegałoby ocenie. Sytuacja taka musi być uznana za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego."
 

Orzeczenie jest nieprawomocne.

Przydatne materiały:
Ustawa z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym (Dz. U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1592 ze zm.)